
myślę, że jednak w takie mrozy nie powinnysmy kota głodzić - będzie mu łatwiej przetrwac taka pogodę.
(bałam się, że ktoś kota z komórki zabrał po naszej sobotnie akcji... ma już dosyć stada durnych bab wystających na ulicy...)
może kot nabierze zaufania, kiedy będzie nas kojarzył z czyms dobrym?
w sumie Tom i Jerry może być:
Tom - to ten większy, marmurek z bialym gorsem - nawet podobny do cartoonowego Toma
Jerry - ten mniejszy, całkiem bury, wyglądał jak do złapałyśmy jak taka myszka