terenia1 pisze:Dziś po pracy pojechałam z tym oto nieodjajczonym kawalerem którego 3 dni temu przywiozłam ze schronu sama skóra i kości do weta, na szczęście odwózł kawalera do KOciej Chatki bosmy się spiknęli u weta, Wiesiu był po Zubra vel Buliego kota egzotycznego, który właśnie został pozbawiony klejnotów![]()
Chudzinka dostała na imię Kostek - ogólnie nie jest tragicznie chociać kot chudy niemożebnie, na tą chwilę dostał zastrzyk na tasiemca, w uszach świerzb czyszczenie, zrobiona morfologia i zbadane nery, i wątroba wbrew wyglądu Kosteczka wyniki bardzo dobre![]()
Jutro i pojutrze zastrzyki, w poniedziałek wizyta kontrolna.
Dziewczyny kocio ma suchą karmę tylko tą mu dawajcie 2 saszetki przyczepione do boksu, i podawać mu jeszcze mokry indestinal niestety kończy nam się zostały 2 sasztkii tylko tozadnego innego jedzonkaproszę po dyzurach zostawiajcie informacje czy Kostek je bardzo ważne
Kocio straszny miziakwywala brzucho do głaskania, a w schronie wyglądał jak kupa nieszczęścia
![]()
Oto nasz bohater podczas wizyty u weta![]()
Tereniu , czy indestinal jeszcze się przyda ? bo oprócz mokrego zaoferowali mi suchy, różne gramatury o,5, 2kg i 4 -daj znać na miau - może bym jakoś do chatki podwiozła np. jutro wieczorem. Jak powiesz że mam kupić suchy to sobie trochę odsypię dla siebie ( nie dla mojego kota) bo mnie też się przyda ,chyba zacznę też to jeść z uwagi na kumulację różnych rzeczy i to nie w lotto - a stres wiadomo co powoduje ...
Mój Jogi się nie stresuje , chyba tylko pogodą która mu wybitnie nie leży. Biedak lata z tyłu domu i chce na ogródek - a tam leje - potem leci z przodu i chce przed dom a tam to samo
