Anulka111, Smużka nie ma kataru, oczy ma czyste i na oko wygląda zdrowo. Od czasu do czasu kaszle. Ma mokry kaszel.
Bella jest ładna na zdjęciach. W realu to wypłosz. Malutka główka, licha sierść, chudy grzbiet i rozlazły brzuch. Macałam ją i nie wydaje się być ciężarna. Powiedziałabym, że ma FIPową figurę. Jelita ma zgazowane i gdy trafiła do schroniska to miała mocno wywalony odbyt a dookoła obżarte przez biegunkę. Teraz się domyła, odbyt wciągnął się. Resztki zębów wymagają czyszczenia. Apetyt Belli dopisuje. Przy wydawaniu pani Kasia wyrwała jej jeszcze kleszcza z główki.
Mariii nie wytrzymała doby z trzema kotami. Dzisiaj w południe odebrałam od niej łysego. Mariii nadała mu imię Czesio. Nie mam głowy do wymyślania imion, więc niech tak zostanie.
Oto Czesio.
Belli i Czesiowi zaczęłam podawać Scanomune. Dyzio ma kalici a Lorda psika. Lordę leczę w domu i na razie nie jest źle. Dyzio nie zareagował na antybiotyk, więc po 3 dniach został on dzisiaj zmieniony. Muszę zabrać też do weta Pusie. Nie psika, ale straciła apetyt. Nadal jest nieprzystępna i w domu nie mogę jej obejrzeć. Dzisiaj Chad ma brzydką kupę i wymiotuje. Pewnie coś pożarł, ale mam nadzieję, że do jutra się przeczyści. Jutro zabiorę Rysia do weta na ściągnięcie płynu. Jest bardzo chudy, ale nie wygląda na cierpiącego z bólu.
Martin ma się dobrze i po niedzieli założę mu wątek adopcyjny. Chcę też wydać Diablo, który coraz bardziej potrzebuje pieszczot. Śliwka ma sporo ogłoszeń, ale nikt o nią nie pyta a może iść do domu.