[Kino] P. Danusia odezwała się. Sześć maluchów... POMOCY
Moderator: Estraven
profilaktycznie napisze - dr Marcinski wybiera sie, jakos chyba niedlugo (od przyszlego tygodnia?) na 2-tygodniowy urlop
- Posty: 31551
- Od: Nie lis 03, 2002 18:58
Gryzelda i Cisza super.
Rózik źle. Ma gorączkę, schudł, w brzuchu kiepsko (ale płynu nie ma). Anemii na szczęście też nie ma.
Wczoraj dostał kroplówę i leki, dziś znowu jedziemy do lecznicy. Martwię się o niego
Pani Danusia nadal się nie odzywa, już mi trochę ręce opadają
Rózik źle. Ma gorączkę, schudł, w brzuchu kiepsko (ale płynu nie ma). Anemii na szczęście też nie ma.
Wczoraj dostał kroplówę i leki, dziś znowu jedziemy do lecznicy. Martwię się o niego
Pani Danusia nadal się nie odzywa, już mi trochę ręce opadają
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
Jano, trzymam kciuki za Róźika.
A pozostałej dwójce życzę dobrych domów. Jak najszybciej
A pozostałej dwójce życzę dobrych domów. Jak najszybciej
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
- Posty: 18779
- Od: Wto mar 15, 2005 11:48
- Lokalizacja: Warszawa Wola
Jana pisze:Gryzelda i Cisza super.
Rózik źle. Ma gorączkę, schudł, w brzuchu kiepsko (ale płynu nie ma). Anemii na szczęście też nie ma.
Wczoraj dostał kroplówę i leki, dziś znowu jedziemy do lecznicy. Martwię się o niego
Pani Danusia nadal się nie odzywa, już mi trochę ręce opadają
za maleństwoFilemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
- Posty: 11062
- Od: Czw sie 21, 2003 13:32
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
Za Rózika mocne
ad. P. Danusi - najwyraźniej nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć i "ten typ tak ma". Bardzo żałuję, bo wyobrażam sobie jak to emocjonalnie męczące. I nie wiadomo, gdzie znaleźć granice poddania się...
ad. P. Danusi - najwyraźniej nie da się pewnych rzeczy przeskoczyć i "ten typ tak ma". Bardzo żałuję, bo wyobrażam sobie jak to emocjonalnie męczące. I nie wiadomo, gdzie znaleźć granice poddania się...
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...
-
- Posty: 9851
- Od: Pon gru 03, 2007 8:41
- Posty: 2794
- Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Z Rózikiem kiepsko Dalej ma gorączkę, jest chudziutki. Dziś znowu była kroplówka, po raz kolejny pobranie krwi na badania (białka...). I muszę go zapisać na usg do Marcińskiego, bo coś bardzo niefajnego jest w brzuszku
Dalej ma gorączkę, jest chudziutki. Dziś znowu była kroplówka, po raz kolejny pobranie krwi na badania (białka...). I muszę go zapisać na usg do Marcińskiego, bo coś bardzo niefajnego jest w brzuszku - Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
-
- Posty: 18789
- Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
- Lokalizacja: Warszawa-Ursus
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"
- Posty: 18779
- Od: Wto mar 15, 2005 11:48
- Lokalizacja: Warszawa Wola
No niestety, fajnie nie jest.
Mamy wolny weekend, w poniedziałek kontrola.
Mamy wolny weekend, w poniedziałek kontrola.
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
Udało mi się zapisać na usg do dr Marcińskiego na środę. Mam nadzieję, że dostanę urlop...
- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
Ze trzy godziny temu Cisza miała gorączkę, 40,7 Dostała tolfedynę, którą miałam na wszelki wypadek dla Rózika. Mała po zastrzyku poczuła się na szczęście lepiej.
Dostała tolfedynę, którą miałam na wszelki wypadek dla Rózika. Mała po zastrzyku poczuła się na szczęście lepiej.- Posty: 32148
- Od: Pt sty 03, 2003 19:59
- Lokalizacja: Warszawa (Koło)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 90 gości