molly - zapalenie na bank na razie dostala jakis zastrzyk dwutygodniowy, nie wiem co to bo nie mam przy sobie ksiazeczki, no i wczoraj wieczor
siedziala

nie dreptała w kółko skorzystała z kuwety, ale dziś nad ranem od 3 znowu to samo, dreptanie miauczenie i ściana osikana, dywan, moje papcie... i koniec ze spaniem do rana
przed wyjsciem do pracy zamknelam sie z nią w pokoju i prosiłam to się wysikala do kuwety
wg Beaty ten zastrzyk wystarczy na to zapalenie, nie wiem ile czekać na pierwsze efekty, wczoraj myślałam że już zaczął działać ale dziś rano to samo......
jest dużo białka wysokie Ph chyba 8 mamy zakwaszać na razie albo uropet albo jakieś dla dzieci kropelki cibiotik kabiotik... nie pamietam mam napisane w domu
a Mela musi chyba zamieszkac w łazience bidulka dopóki Tadziu się nie ustatkuje
