
Ja za to wczoraj odwiedziłam Lynxa w jego domu tymczasowym, zrobiłam krótki kurs obcinania Lynxowych pazurków. Kocurek trochę przytył

Z całą pewnością byłby cudownym kotem do domu z dzieckiem, gdzie miałby dużo bodźców – bo zwyczajnie, gdy siedzi cały dzień w domu sam, to się nudzi. Za to partnerem do zabawy i gonitw jest niesamowitym, a wybawiony solidnie nic tylko mruka, tuli się i sprawia, że trudno się w nim nie zakochać
