Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 20, 2011 16:11 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

BartekBohdan pisze:Dziś wieczorem najprzyjemniejsza część... zrywanie ogłoszeń. I proszę o usunięcie banerków o Zeldzie. Jak się już nią nacieszymy, chyba przyjdzie pora na towarzyszkę/towarzysza ;).


...to może "mojego" Piratka rozważycie Państwo przyjecie? jest cudowny, chociaż może nie najpiękniejszy
:)
i bardzo sie cieszę ze Zelda wrociła :ok: :ok: :ok:
Obrazek

duunia

 
Posty: 30
Od: Nie kwi 10, 2011 21:07

Post » Śro kwi 20, 2011 19:26 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

Ale się wkurzyłem. Nie dość, że wczoraj w Krakvecie na Sanockiej wetka tak obcięła Zeldzie pazury, że jej ciachnęła po żywej części do krwi, to jeszcze teraz znalazłem kleszcza nad okiem, a prosiłem, żeby dokładnie przepatrzyła kicie pod tym kątem. Straszne rozczarowanie... nie chcę rzucać nazwiskami. Ale nie podoba mi się takie podejście i brak kompetencji.

A jak się jeszcze okaże, że ma zapalenie gardła i dlatego skrzeczy, a ona tego nie rozpoznała, to podejmę stosowne kroki.
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 20, 2011 19:32 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

Ożesz, no to ja się też wkurzyłam :evil: :evil:

A myślałam, że tylko na prowincji można spotkać niedouczonego weta :evil:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro kwi 20, 2011 19:35 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że się pochoruje, w końcu tak długo błąkała się na chłodzie.Tez mi się wydaje, że to skrzeczenie może być objawem zapalenia gardła!
kwinta pisze:Ożesz, no to ja się też wkurzyłam :evil: :evil:

A myślałam, że tylko na prowincji można spotkać niedouczonego weta :evil:

Lucynko-partacze są wszędzie!-i na prowincji i w wielkich miastach-takie życie! :?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro kwi 20, 2011 19:35 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

BartekBohdan pisze:Ale się wkurzyłem. Nie dość, że wczoraj w Krakvecie na Sanockiej wetka tak obcięła Zeldzie pazury, że jej ciachnęła po żywej części do krwi, to jeszcze teraz znalazłem kleszcza nad okiem, a prosiłem, żeby dokładnie przepatrzyła kicie pod tym kątem. Straszne rozczarowanie... nie chcę rzucać nazwiskami. Ale nie podoba mi się takie podejście i brak kompetencji.

A jak się jeszcze okaże, że ma zapalenie gardła i dlatego skrzeczy, a ona tego nie rozpoznała, to podejmę stosowne kroki.

Jest taki wątek "weci polecani" (i nie polecani). Tam proszę wpisz stosownie do sytuacji. Opisane przez Ciebie obcinanie pazurków powinno być karalne! Żeby lekarz nie umiał tego zrobić, to po prostu skandal :evil: , a Zelda nie będzie pewnie chciała wystawiać łapek w przyszłości.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro kwi 20, 2011 20:11 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

BartekBohdan pisze:Na razie ugniata wszystko i przestępuję z łapki na łapkę jak się ją głaszcze lub mówi do niej. Przed wagarami tego nie robiła. I nie odstępuje nas na krok. Jak piesek łazi... gdzie my, tam ona. Jak idę do toalety, to siedzi pod drzwiami i jak wyjdę, to od razu ogon w górze.

Przed chwilą uprawiała radosną twórczość na Skypie, a teraz śpi na fotelu, gdzie zona pracuje.
BartekBohdan pisze:Na razie ugniata wszystko i przestępuję z łapki na łapkę jak się ją głaszcze lub mówi do niej. Przed wagarami tego nie robiła. I nie odstępuje nas na krok. Jak piesek łazi... gdzie my, tam ona. Jak idę do toalety, to siedzi pod drzwiami i jak wyjdę, to od razu ogon w górze.

Przed chwilą uprawiała radosną twórczość na Skypie, a teraz śpi na fotelu, gdzie zona pracuje.


Najwyrazniej skrzeczac sie usprawiedliwia bo ma wyrzuty sumienia za wagary lobuziara mala :lol: i podlizuje sie niewatpliwie. Moja Cindy nigdy nie byla na wagarach ale jak chce mi sie podlizac to tez skrzeczy mruzac przy tym slepka :wink:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 20, 2011 20:15 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

ech, to ich mrużenie ocząt potrafi człowieka powalić na kolana... :ryk:
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Śro kwi 20, 2011 20:37 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

Właśnie wróciłem z wyciągania kleszcza, a raczej z wykręcania. Jest lekkie zapalenie krtani - zapewne stąd skrzeczenie. Na razie ma brać Immunodol i powinno się samo cofnąć. Wczoraj miała stan podgorączkowy, ale jej temperatura spadła i dziś jest w porządku już. Jak po świętach będzie dalej skrzeczeć, podam antybiotyk.

Ponieważ ma problemy z kamieniem i zapaleniem dziąseł, kupiłem jej dziś na próbę RC Oral Sensitive na próbę (smakuje, więc zagości na stałe). I będzie zajadać hypoalergiczną karmę. Może jednak nie ma plazmocytarnego zapalenia tylko enzofilowe, związane z uczuleniem.

I w nagrodę za powrót i dzielność u weta nieuczulającą puszeczkę mokrego z kaczki z sosem pomidorowo-szpinakowym. Ja tak nie jadam... ale dla córeczki tatusia wszystko co najlepsze :D
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 20, 2011 20:38 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

BartekBohdan pisze:Ja tak nie jadam... ale dla córeczki tatusia wszystko co najlepsze :D

Wiadomka :mrgreen: . Też nie jadam, jak moje koty, One muszę mieć najlepsze jedzenie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro kwi 20, 2011 20:43 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

MalgWroclaw pisze:
BartekBohdan pisze:Ale się wkurzyłem. Nie dość, że wczoraj w Krakvecie na Sanockiej wetka tak obcięła Zeldzie pazury, że jej ciachnęła po żywej części do krwi, to jeszcze teraz znalazłem kleszcza nad okiem, a prosiłem, żeby dokładnie przepatrzyła kicie pod tym kątem. Straszne rozczarowanie... nie chcę rzucać nazwiskami. Ale nie podoba mi się takie podejście i brak kompetencji.

A jak się jeszcze okaże, że ma zapalenie gardła i dlatego skrzeczy, a ona tego nie rozpoznała, to podejmę stosowne kroki.

Jest taki wątek "weci polecani" (i nie polecani). Tam proszę wpisz stosownie do sytuacji. Opisane przez Ciebie obcinanie pazurków powinno być karalne! Żeby lekarz nie umiał tego zrobić, to po prostu skandal :evil: , a Zelda nie będzie pewnie chciała wystawiać łapek w przyszłości.


Sam jej będę obcinał, już to robiłem i nie było problemu.
ObrazekObrazekObrazek

BartekBohdan

 
Posty: 201
Od: Sob kwi 02, 2011 23:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 20, 2011 20:45 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

a tak wyglądam szczęśliwa i zaciekawiona
Obrazek

księżniczka_zelda

 
Posty: 8
Od: Pon lis 29, 2010 0:34

Post » Śro kwi 20, 2011 20:50 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

:love: :love: :love:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 20, 2011 20:54 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

Słuchajcie,a może kupcie jej Vet aquadent?-to taki płyn do wody-z chlorhexydyną.Pomoże i na dziąsełka i na gardełko
http://www.atrade.pl/leki_weterynaryjne ... _aquadent/
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro kwi 20, 2011 21:00 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

ja już mam czyszczone ząbki Stoma-żelem. może nie jest to mój ulubiony zabieg, ale moje człowieki zawsze jakoś tak mnie 'usidlą', że potem zęby mam czyściusie i pachnie mi pięknie z pyszczydła.

księżniczka_zelda

 
Posty: 8
Od: Pon lis 29, 2010 0:34

Post » Śro kwi 20, 2011 21:03 Re: Zaginęłam: Zelda...... i znalazłam się :)))))))))!!!!!

Ten płyn ma nie tylko działąnie antyodorowe-działa pomocniczo,przy leczeniu stanów zapalnych pyszczka-stosowałam z powodzeniem u moich kotków :D
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510, LimLim i 55 gości