Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 14, 2010 12:02 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

moim zdaniem to nic nie da :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 12:05 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

spróbować zawsze można, nawet trzeba, myślę, że wśród tych wszystkich, co będą kupować karmy dla kotów znajdą się tacy, co to zrozumieją. A to już coś...
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 12:14 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

gdzieś kiedyś na stronie jakiegoś schroniska, czy przytuliska
widziałam, że w dziale jak pomóc, było bardzo precyzyjnie wyszczególnione
jakie rodzaje karm są potrzebne, dokładnie z nazwami, to było bardzo profesjonalnie, zupełnie nie brzmiało jak fanaberia
tylko sobie nie mogę przypomnieć gdzie, będę szukać
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 12:17 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

ruru pisze:gdzieś kiedyś na stronie jakiegoś schroniska, czy przytuliska
widziałam, że w dziale jak pomóc, było bardzo precyzyjnie wyszczególnione
jakie rodzaje karm są potrzebne, dokładnie z nazwami, to było bardzo profesjonalnie, zupełnie nie brzmiało jak fanaberia
tylko sobie nie mogę przypomnieć gdzie, będę szukać

i to jest bardzo dobry pomysł! :ok: szukaj Ruru!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 14:05 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

a skoro już taka dyskusja się nawiązała, to powiedzcie czy kitekaty i whiskasy do codziennego karmienia to wystarczająca karma? Kiedy odbierałem swoją kitę ze schroniska, pani która mnie do tego namówiła prosiła żebym kupił dobrą karmę dla rezydentów. Pamiętam, że miałem wtedy nie lada dylemat czy dobra karma to Gourment, czy coś co nie ma w nazwie "1", "Tesco" czy cośtam jeszcze już wystarczy. Jednak naturalne jest to, że ludzie myśląc o schronisku, nieuświadomieni będą przynosić więcej, ale gorszego. Taka informacja na stronie schronu albo chociaż na forum zdecydowanie by się przydała na przyszłość. Konkretne marki, mimo kryptoreklamy były by bardzo pomocne.

PS

Ponawiam pytanie o schorowanym czarno-białym kocurku w poprzedniej niedzieli ? Udało się coś z nim zrobić ? Ma ktoś jakieś info na jego temat ?
Ostatnio edytowano Czw paź 14, 2010 14:09 przez mkmkmk, łącznie edytowano 1 raz

mkmkmk

 
Posty: 9
Od: Wto kwi 20, 2010 18:33

Post » Czw paź 14, 2010 14:08 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

mkmkmk pisze:a skoro już taka dyskusja się nawiązała, to powiedzcie czy kitekaty i whiskasy do codziennego karmienia to wystarczająca karma? Kiedy odbierałem swoją kitę ze schroniska, pani która mnie do tego namówiła prosiła żebym kupił dobrą karmę dla rezydentów. Pamiętam, że miałem wtedy nie lada dylemat czy dobra karma to Gourment, czy coś co nie ma w nazwie "1", "Tesco" czy cośtam jeszcze już wystarczy. Jednak naturalne jest to, że ludzie myśląc o schronisku, nieuświadomieni będą przynosić więcej, ale gorszego. Taka informacja na stronie schronu albo chociaż na forum zdecydowanie by się przydała na przyszłość. Konkretne marki, mimo kryptoreklamy były by bardzo pomocne.

Kitekaty i Whiskasy zawierają ok. 4% mięsa
dla typowych mięsożerców, jakimi są koty to jednak sporo za mało...
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 14:45 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

jeśli ktoś będzie w schronie, powiedzcie w biurze, że takie info na stronie by sie przydało.
Mam dostęp tylko do bazy zwierząt do adopcji. No chyba że dać w newsach :roll: tylko one coraz nowe dodawane i info zginie :roll:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw paź 14, 2010 14:49 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

myślę, że to powinna być "stała" informacja, żeby nie zaginęła. Faktycznie w dziale dotyczącym informacji o adopcji dobrze by było
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 15:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

fajnie byłoby dać to tu:

http://www.schronisko.doskomp.lodz.pl/i ... p?co=pomoc

z podaniem jakie marki mile widziane (sucha karma brązowa nie kolorowa! animonda carny, purina pro plan, cat chow, one, sanabelle, hill's, royal canin, bozita, josera) i że lepiej podarować mniej ale lepszej karmy. I czemu - że kot to mięsożerca, że whiskas i kitekat to 4% mięsa, że koty w schronie mają gorsze warunki niż w domach, że stres, zarazki i lepsza karma jest schroniskowych pomocna by organizm miał siłę walczyć ze stresem i zarazkami.

Psiej karmy zresztą też to tyczy. Purinę Dog Chow i Ariona z tańszych polecałam, jak przychodzili do zoologu ludzie po karmę na dary dla schronu, czy nawet dla swoich zwierząt.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw paź 14, 2010 16:20 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Coś takiego z nazwami karm kojarzę z cichym kątem ale to było chyba gdzieś ponad 2 lata temu gdy o karmach nie miałam bladego pojęcia i tam w rzeczach potrzebnych były wymienione np. purina i inne ale nie tylko nazwy karm ale prośba z wyjaśnieniem, że przynoszone są duże ilosci ryżu, makaronu i nie mają gdzie tego składować że zalęga się w tym robactwo.
Wiem, że wtedy pierwsze byłam zdziwiona bo wydawało się że lepszy rydz niż nic. Nie wiem czy było o zawartości mięsa w procentach ale trochę zainteresowało mnie i szukałam dalej aż trafiłam na miau.
ObrazekObrazekObrazek

Xavi

 
Posty: 45
Od: Pt lut 20, 2009 18:38

Post » Czw paź 14, 2010 17:57 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

z tymi karmami to jest tak jakby dawać dzieciom
do jedzenia całe zycie chipsy
one sa nafaszerowane chemią spożywczą i konserwantami
i polepszaczami- potem nie wiadomo dlaczego zdrowe koty nagle
zaczynają mieć niewydolność nerek i choroby wątroby

mkmkmk pisze:PS

Ponawiam pytanie o schorowanym czarno-białym kocurku w poprzedniej niedzieli ? Udało się coś z nim zrobić ? Ma ktoś jakieś info na jego temat ?


Szukałam Go ale jedyny taki podobny kot to ten na zdjęciu, ale jest po wypadku
ma coś z miednicą, i napisane na klatce, ze jest od 7.10, a tamten kotek
jak pamiętam przyszedł 3- no chyba, że to jest data trafienia ze szpitala do klatki..
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 18:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

i jeszcze zapomniałam napisać,
że w tygodniu do domu poszła Gala, nr 204 z trójki :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 18:57 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

Witajcie,

Dawno mnie tu nie było, ale że akurat zauważyłem temat o karmie to pozwolę sobie napisać parę słów. Denisek miał (i ma niestety nadal) duże problemy z trawieniem, a raczej nie z trawieniem a zapachem tego co strawił. W porównaniu z Misią, Denis jest jak broń biologiczna ;)

Też je karmiliśmy różnymi cudami typu kitekat, whiskas, friskies - do czasu aż po friskies zaczęły mi oba wymiotować. Wpierw się nie zorientowaliśmy o co chodzi..myślimy robaki, ale tak po obserwacji..co zjedzą to maks godzina i zwrot....
Przerzuciliśmy się więc na Purinę. No ale Purina droga. Ponieważ jednak mam4 koty stwierdziliśmy kupimy 15kg pakę na dwa domy. I dochodzę do sedna. Będąc na giełdzie ZOO w sklepie najtaniej Purinę mi chcieli za 160zł sprzedać. Ale to tylko dlatego, że im się cena zapodziała. No ale od czego jest Allegro. Zamówiliśmy Purinę za 138zł - transport gratis. Koty wniebowzięte. Denis choć nadal jest jak broń biologiczna, to jednak nieco zmniejszył swoją "siłę rażenia" ;) Nie wiem nie znam się ile mięsa tam powinno być, ale na pewno jest to dużo lepsze niż wszelkie marketówki :)

Na karmy Royalowe nas nie stać, ale posłuchaliśmy się naszej pani wet. by właśnie wybrać coś Purinowego, bo to jest powiedzmy średnia półka i chyba był to dobry krok.

Pozdrawiamy Was serdecznie :)

h.k.

 
Posty: 12
Od: Wto kwi 06, 2010 20:56

Post » Czw paź 14, 2010 19:59 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

h.k. pisze:Witajcie,

Dawno mnie tu nie było, ale że akurat zauważyłem temat o karmie to pozwolę sobie napisać parę słów. Denisek miał (i ma niestety nadal) duże problemy z trawieniem, a raczej nie z trawieniem a zapachem tego co strawił. W porównaniu z Misią, Denis jest jak broń biologiczna ;)

Też je karmiliśmy różnymi cudami typu kitekat, whiskas, friskies - do czasu aż po friskies zaczęły mi oba wymiotować. Wpierw się nie zorientowaliśmy o co chodzi..myślimy robaki, ale tak po obserwacji..co zjedzą to maks godzina i zwrot....
Przerzuciliśmy się więc na Purinę. No ale Purina droga. Ponieważ jednak mam4 koty stwierdziliśmy kupimy 15kg pakę na dwa domy. I dochodzę do sedna. Będąc na giełdzie ZOO w sklepie najtaniej Purinę mi chcieli za 160zł sprzedać. Ale to tylko dlatego, że im się cena zapodziała. No ale od czego jest Allegro. Zamówiliśmy Purinę za 138zł - transport gratis. Koty wniebowzięte. Denis choć nadal jest jak broń biologiczna, to jednak nieco zmniejszył swoją "siłę rażenia" ;) Nie wiem nie znam się ile mięsa tam powinno być, ale na pewno jest to dużo lepsze niż wszelkie marketówki :)

Na karmy Royalowe nas nie stać, ale posłuchaliśmy się naszej pani wet. by właśnie wybrać coś Purinowego, bo to jest powiedzmy średnia półka i chyba był to dobry krok.

Pozdrawiamy Was serdecznie :)


:mrgreen: :ryk: :mrgreen: :ryk:

bardzo dobrze, że zmieniliście karmę :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 14, 2010 20:06 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XII

ściślej mówiąc royal, sanabelle, purina pro plan to dokładnie ta sama półka. RC jest drogi w stosunku do jakości.
Daję joserę culinesse od jakiegoś czasu, raz zmieniłam na sanabella sensitive i wróciłam do josery - po niej mniej zapachowo jest ;) i chyba jednak starcza na dłużej...
Najfajniejszy byl orijen 7ryb, piękna błyszcząca sierść, mało w kuwecie, chętnie jadły, ale za drogo dla mnie przy tylu kotach.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 67 gości