Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. szukamy domu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 31, 2009 8:18 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

Jola_K pisze:
joshua_ada pisze:BTW: Bożena - z tego co wyczytałam w wątku - nie dość, że zgodziła się na wizytę kontrolną, to jeszcze się o nią domagała. Dlaczego tak trudno to zorganizować? (i nie chodzi tu chyba tylko o okres świąteczny? To trwa od ok. 2 tygodni, jakoś wtedy padła deklaracja Bożeny) :roll:


a pomozesz?
w stosunku do naszej odleglosci masz "rzut beretem" do Bozeny

szukamy wlasnie osob z warszawy do tej wizyty


- Kogokolwiek z Warszawy? Czyli rozumiem, Jola_K, że nie znając mnie zaufałabyś mojej opinii na temat Bożeny i oczywiście nie byłoby zarzutów, że - a nóż widelec - znam Bożenę i nie jestem obiektywna? I że ze wszystkich osób z forum z W-wy m.in. ja mam u Ciebie jakiś szczególny kredyt zaufania? Super. Wezmę to pod uwagę na przyszłość. :D
- Łatwo jest mówić to teraz kiedy jest po sprawie. Teraz to tylko słowa, słowa, słowa... :roll:
- Na wątku wcześniej nie prosiłyście wprost o nikogo, nie zakładałyście wątku z prośbą o wizytę u Bożeny - a taka pratkyka na forum jakoś do tej pory się sprawdza. Chyba raczej wszystko działo się w PW i kręgu osób dopuszczonych. Nic dziwnego, że zaglądający tu sądzili - chyba mylnie z resztą -, że pracujecie nad tym, by ktoś Bożenę odwiedził. A ja nie jestem uczniem, który bez pytania podnosi palce i krzyczy "Ja! Ja! Teraz weźcie mnie!". I proszę mi o to zarzutów nie stawiać.
- Nie dogadałyście się z Bożeną, ale teraz piszesz, że to wina zupełnie innych osób, nie Wasza i nie Bożeny, tylko np. moja i osób z forum z W-wy, czyli osób trzecich i różnych czynników zewnętrznych. To m.in. przeze mnie Lolek nie znalazł się w nowym DT, tak? Wybacz Jola_K, ale ja na takie "odwracanie kota ogonem" nie dam się nabrać!!!

Po przeczytaniu wątku, śmiem sobie w swej głowie zakładać, że szukanie dt dla Lolka 1. wcale nie jest pilne; 2. nie wiadomo, czy w ogóle. Może zamiast stwarzać iluzję, napisz, że Lolek zostanie u Ciebie i że taka sytuacja była zakładana od początku. To oczywiście moje osobiste, indywidualne, subiektywne zdanie. Ale po takiej "akcji" niestety "tłum" DT dobijających się do Lolka znacznie się skurzczy! To także zostało wzięte pod uwagę?
Dopuszczam w swej naiwności i pewnym uczuciu, które wzbudza u ludzi Lolek - wiarę, że to wszystko dla dobra Lolka, i że jest on teraz w DT najlepszym z możliwych pod każdym względem.

No to trzymaj się Loleczku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ps: dla jasności: nie znam Bożeny. Nie bronię JEJ personalnie. Natomiast "akcję" uważam zupełny brak pokory i szacunku dla siebie nawzajem oraz niektórych osób tu zaglądających.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw gru 31, 2009 10:03 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

joshua_ada pisze:
Jola_K pisze:
joshua_ada pisze:BTW: Bożena - z tego co wyczytałam w wątku - nie dość, że zgodziła się na wizytę kontrolną, to jeszcze się o nią domagała. Dlaczego tak trudno to zorganizować? (i nie chodzi tu chyba tylko o okres świąteczny? To trwa od ok. 2 tygodni, jakoś wtedy padła deklaracja Bożeny) :roll:


a pomozesz?
w stosunku do naszej odleglosci masz "rzut beretem" do Bozeny

szukamy wlasnie osob z warszawy do tej wizyty


- Kogokolwiek z Warszawy? Czyli rozumiem, Jola_K, że nie znając mnie zaufałabyś mojej opinii na temat Bożeny i oczywiście nie byłoby zarzutów, że - a nóż widelec - znam Bożenę i nie jestem obiektywna? I że ze wszystkich osób z forum z W-wy m.in. ja mam u Ciebie jakiś szczególny kredyt zaufania? Super. Wezmę to pod uwagę na przyszłość. :D
- Łatwo jest mówić to teraz kiedy jest po sprawie. Teraz to tylko słowa, słowa, słowa... :roll:
- Na wątku wcześniej nie prosiłyście wprost o nikogo, nie zakładałyście wątku z prośbą o wizytę u Bożeny - a taka pratkyka na forum jakoś do tej pory się sprawdza. Chyba raczej wszystko działo się w PW i kręgu osób dopuszczonych. Nic dziwnego, że zaglądający tu sądzili - chyba mylnie z resztą -, że pracujecie nad tym, by ktoś Bożenę odwiedził. A ja nie jestem uczniem, który bez pytania podnosi palce i krzyczy "Ja! Ja! Teraz weźcie mnie!". I proszę mi o to zarzutów nie stawiać.
- Nie dogadałyście się z Bożeną, ale teraz piszesz, że to wina zupełnie innych osób, nie Wasza i nie Bożeny, tylko np. moja i osób z forum z W-wy, czyli osób trzecich i różnych czynników zewnętrznych. To m.in. przeze mnie Lolek nie znalazł się w nowym DT, tak? Wybacz Jola_K, ale ja na takie "odwracanie kota ogonem" nie dam się nabrać!!!

Po przeczytaniu wątku, śmiem sobie w swej głowie zakładać, że szukanie dt dla Lolka 1. wcale nie jest pilne; 2. nie wiadomo, czy w ogóle. Może zamiast stwarzać iluzję, napisz, że Lolek zostanie u Ciebie i że taka sytuacja była zakładana od początku. To oczywiście moje osobiste, indywidualne, subiektywne zdanie. Ale po takiej "akcji" niestety "tłum" DT dobijających się do Lolka znacznie się skurzczy! To także zostało wzięte pod uwagę?
Dopuszczam w swej naiwności i pewnym uczuciu, które wzbudza u ludzi Lolek - wiarę, że to wszystko dla dobra Lolka, i że jest on teraz w DT najlepszym z możliwych pod każdym względem.

No to trzymaj się Loleczku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

ps: dla jasności: nie znam Bożeny. Nie bronię JEJ personalnie. Natomiast "akcję" uważam zupełny brak pokory i szacunku dla siebie nawzajem oraz niektórych osób tu zaglądających.





podpisuję się pod wszystkim co napisałaś :)
chciałabym wiedzieć:
1. czy Lolek ma dom i jaki T czy S?
2. jak Lolka zdrowie?
kciuki za kota :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw gru 31, 2009 11:12 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

Lolek ma DT. Szuka DS. Jest w najlepszym z najlepszych DT. A z tego co pamiętam to Bożena już kilkanaście postów wyżej oficjalnie zrezygnowała z adopcji Lolka.

Bożeno, napiszę tylko tyle... Widzę, że ten wątek i wątek Bruna nie są pierwszymi gdzie robisz zamieszanie i burzę i obrażasz się na cały świat, że nie chcą Ci kota dać... Bez Twojej "pomocy" na NK Lolek i tak znajdzie dom stały.

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 31, 2009 11:24 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

nanetka pisze:Lolek ma DT. Szuka DS. Jest w najlepszym z najlepszych DT. A z tego co pamiętam to Bożena już kilkanaście postów wyżej oficjalnie zrezygnowała z adopcji Lolka.

Bożeno, napiszę tylko tyle... Widzę, że ten wątek i wątek Bruna nie są pierwszymi gdzie robisz zamieszanie i burzę i obrażasz się na cały świat, że nie chcą Ci kota dać... Bez Twojej "pomocy" na NK Lolek i tak znajdzie dom stały.


Nanetka skoro Lolek ma dom tymczasowy, to dlaczego tytuł wątku brzmi: Pilnie DT?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14807
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw gru 31, 2009 11:25 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

a ja napisze tak: zaproponowalam dt dla Bruna, wyslalam pw do bubu, nie dostalam odpowiedzi. Potem watek zostal zamkniety... mi po porstu bylo przykro, ze nikt nawet mi nie odpowiedzial.
Nie bede bronic Bozeny, z ktora bardzo sie scielam na pw - uwazam i bede uwazala, ze niektore koty nie powinny trafiac do domow z duza liczba zwierzat, ale: uwazam, ze - nawet przy potwornym zabieganiu i braku czasu - naprawde powinno sie znalezc choc chwile na odpowiedż komus, kto oferuje pomoc. Albo zmienic tytul tak, zeby bylo jasne ze sprawa nie jest pilna.
Moje wypowiedz nie jest nawolywaniem do awantury, to jest moja osobista refleksja- jesli jest apel na forum, ze cos jest pilne, to dla mnie jest to pilna sprawa... a co do weryfikacji domkow - jasne, ze zawsze trzeba to robic, fakt ze ktos jest na forum nie swiadczy ze jest dobrym domem, ale przeciez sa na to sposoby, czasem pojawiaja sie watki z prosba o weryfikacje domkow....
Jesli Lolek ma dt, to moze po prostu warto zmienic tytul, nie wszyscy maja czas przebijac sie przez caly watek, ja bylam przekonana, ze on caly czas siedzi w lecznicy w klatce...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw gru 31, 2009 11:32 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

:strach:

...Cóż, trzymam nadal kciuki za zdrowie Lolka, bo to on tu jest najważniejszy.
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 31, 2009 11:36 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

a możę odpowiecie na pytanie :
jak się miewa sam Lolek?

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw gru 31, 2009 11:41 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

nanetka pisze:Lolek ma DT. Szuka DS. Jest w najlepszym z najlepszych DT. A z tego co pamiętam to Bożena już kilkanaście postów wyżej oficjalnie zrezygnowała z adopcji Lolka.

Bożeno, napiszę tylko tyle... Widzę, że ten wątek i wątek Bruna nie są pierwszymi gdzie robisz zamieszanie i burzę i obrażasz się na cały świat, że nie chcą Ci kota dać... Bez Twojej "pomocy" na NK Lolek i tak znajdzie dom stały.


NIE CHCA MI ODDAC KOTA?tO JA MU pILNIE DT szukałam i zaproponowałam swój w ostatecznosci i nie DT tylko DS....na pewno Ty jestes chetna do pomocy wiec dobrze, nie wiem dlaczego w ciagu miesiaca prawie ciagnie sie ta sprawa...ostatni wpis Joli przed swietami po mojej "rezygnacji"z której sie wycofałam był taki ,ze przed swietami nikogo nie znajdzie....jest juz po swietach i sama napisałam kogo moga o wywiad poprosic, bo to akurat osoby z forum(których nie znałam)i przywiozły mi własnie pilny przypadek...i nie sadze ,ze zostawiły by slepnacego kociaka w nieodpowiednim domu.


Nanetko...tu nie chodzi o to ,co i jak tylko o konkretne, albo TAK, albo NIE i nie zwalaj na mnie winy, za syf na niektóreych watkach, bo tez tam sie znajdujesz.I skoro sprawy raz załatwia sie w kuluarach(jak trzeba komus tyłek obsmarowac, a watku sie glupio kciuka),pisze sie tu odpowiedzi oficjalnie, a jak sie ludzie pytaja , bo chyba dom mniej zakocny jest potrzebny,a mój jest bardzo duzo mniej zakocony to dlatego własnie ,ze PILNE zgodziłam sie wziac Lolka do siebie.kOTY NAKOLANKOWE MAM I JESLI SLEDZISZ WATKI TYLKO DYMIACE TO SZKODA, BO NA KILKU WATKACH SA NAWET FOTKI MOICH KOTÓW BARDZO TRUDNYCH I JAK SADZE I CZUJE SA U NAS BARDZO SZCZESCLIWE I W KLATCE NIE SIEDZA...KAZDEY KOT WCHODZACY DO DOMU JEST W POKOJU IZOLATKOWYM,MA ŁÓZKO , KUWETKE, KOCYK I SPOKÓJ....
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw gru 31, 2009 11:50 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

Lolek ma DT u Anity5. Kwestia zmiany tytułu...

Bożeno, po pierwsze nie krzycz. Po drugie nie widzę sensu dalej ciągnąć tej dyskusji. Z takiej przepychanki i tak dobrego nic nie wyniknie, a już na pewno nic dobrego dla Lolka.

Edit: Pomyłka. Lolek ma DT u Joli_K, u Anity5 DT ma Bruno. Przepraszam za pomyłkę.
Ostatnio edytowano Czw gru 31, 2009 12:08 przez nanetka, łącznie edytowano 1 raz

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 31, 2009 12:02 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

nanetko, ja o tym nie wiedzialam. I pewnie nie tylko ja, wiec nie dziw sie ze niektorzy sie zdernerwowali czytajac rozpaczliwy tytul i porownujac z brakiem odezwu na watku... :(
Tytul w takim razie nalezy zmienic, ja bym bardzo prosila o jasne stawianie sprawy, zarowno w tym przypadku, jak i w przypadku Bruna bylo duzo niedpowiedzien, tajemnic - w takich sytuacjach ludzie nie wiedza o co chodzi, moga sie poczuc lekcewazeni, niepowaznie traktowani... stad moze ta niemila atmosfera, gdyby sytuacja byla jasna, gdyby byla biezaca informacja o tym co sie dzieje, pewnie nie byloby nerwowki... Lolkiem duzo osob sie interesuje, to dobrze, im wiecej, tym lepiej, nie mozna sie dziwic ze chca wiedziec co u niego slychac i po porstu sie martwia...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw gru 31, 2009 12:06 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

Przepraszam za pomyłkę, Lolek jest w DT u Joli_K, Bruno ma DT u ANity5. _bubu_ jak pojawi się na miau to pewnie zmieni tytuł.

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 31, 2009 12:10 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

Lolek jest u Joli_K chociaż myślę, że to jest raczej taki TDT i stąd pewnie dziewczyny nie zmieniły tytułu...

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 31, 2009 12:17 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

nanetka pisze:Przepraszam za pomyłkę, Lolek jest w DT u Joli_K, Bruno ma DT u ANity5. _bubu_ jak pojawi się na miau to pewnie zmieni tytuł.


Tak własnie, wiem ,ze Lolek jest w domu u Joli K.i jak Jola pisała,szuka kogos zeby "raczył'mój dom sprawdzic, bo z tego co wiem, nikt mu domu inny nie zaoferował do wczoraj,wiec takie traktowanie mojej osoby tez miłe nie jest...Bruno miał zostac w DT,ale jedzie do DS do az Koszalina..
Gadanie ,ze Lolek powinien miec dom jak najszybciej jest jak najbardziej słuszne, bo Jola ma 27 tymczasów i Lolek siedzi w klatce i sie denerwuje.Dlatego czekam TYLE , bo ua zam ,ze nie powinien dalej siedziec w takich warunkach(co i Jola potwierdza, i ja do Niej nic nie mam,podziwiem Ja za to co robi niezaleznie jaka decyzje podjeła,bo biorac Lolka do siebie zrobiła co mogła)U mnie jest połowe mniej kotów jak wczesniej wyczytałas i oferowałam DS, ale jak tez fajnie zauwazyłas"na Giewoncie' nie mieszkam i niestety Lolek na tym traci.Mysle,ze gdyby przyjechał do nas nim juz do Joli został zabrany, przemykałby w moim domu tak jak to robia inne"dziki",które sie zaklimatyzowały...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Czw gru 31, 2009 12:27 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

BOZENAZWISNIEWA pisze:
nanetka pisze:Przepraszam za pomyłkę, Lolek jest w DT u Joli_K, Bruno ma DT u ANity5. _bubu_ jak pojawi się na miau to pewnie zmieni tytuł.


[...] ale jak tez fajnie zauwazyłas"na Giewoncie' nie mieszkam i niestety Lolek na tym traci.[..]

Gwoli ścisłości - to nie moje słowa.

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw gru 31, 2009 12:59 Re: Lolek bez oka , z przetrąconą żuchwą. Pilnie DT

Dedykujemy wszystkim na tym wątku piosenkę. I żeby Nowy Rok dla nas wszystkich na tym forum przyniósł spokój, który zaowocuje dobrą współpracą dla dobra tych, którzy tego porzebują...
Choć czasem trudno się dogadać...

http://w33.wrzuta.pl/audio/4ELoiuMYfVQ/ ... tolerancja

Kciuki trzymamy za Lolka i za Nas wszystkich, żeby się działo coraz lepiej...
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: asmazu, Google [Bot], Wix101 i 145 gości