Anna61 pisze:Kiciuś to przylepka a Kicia rozrabiara, dzisiaj zwaliła mi z szafy kontenerek i potłukła, a wcześniej przewróciły mi duży obraz i go potłukły a także kuwetę na którą się obraz zwalił, no szok jak to zobaczyłam,(sprawdzanie kotów czy nic im nic się nie stało) tylko najpierw musiałam jakoś dostać się do pokoiku przez drzwi przywalone tym.![]()
![]()
![]()
została sama rama z kotem![]()
Śliczne, kochane bidusie



Ja też raz miałam taki przypadek ze strąceniem obrazu. Normalnie zdrętwiałam z przerażenia, bo jakby tak kant obrazu uderzył w kocią głowę...to nawet lepiej o tym nie myśleć

Rama z samym kotem też fajnie wygląda
