MIZI ODESZŁA DZISIAJ W NOCY... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 03, 2011 20:52 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

marta-po pisze: Mizi miała dziś zrobione rtg z kontrastem. Okazało się, że to uchyłek przełyku. Zdjęcia bardzo czytelnie to pokazały. Teraz trzeba ustalić co jest przyczyną. Jeśli ,,tylko '' porażenie mięśni to można to zaleczyć zastrzykami ze strychniny (jeśli dobrze zrozumiałam i głupoty nie piszę). Gorsza wersja to nowotwór, ale na chwilę obecną rtg na to nie wskazuje.


Czyli w sumie wyszło to co się od początku nasuwało, tym bardziej biorąc pod uwagę fakt że kotka od zawsze miała problemy ze skłonnością do wymiotów.
Ale to i dobra wiadomość - bo jest ogromna szansa na to że obecne problemy są zaostrzeniem tego co działo się od kocięctwa - możliwe że nadczynność tarczycy zaostrzyła problem z wymiotami a wyniszczenie i zagłodzenie - zaostrzyły zaburzenia hormonalne. Dlatego choroba przyjęła takie rozmiary. I nie ma tam żadnych dodatkowych "bonusów" typu nowotwór.
I tym bardziej możliwe że po opanowaniu obu czynników kotka w końcu wyjdzie na prostą. I tego jej z całego serca życzę :)
Co do trudnych do opanowania jazd z tarczycą, z jej nadczynnością (to nie na teraz, ale gdyby problem się utrzymywał) warto rozważyć jej usunięcie.
U kotów taki zabieg bywa dobrodziejstwem (Metizol jest nieobojętny dla zdrowia i to mocno) a ponadto okazuje się że u sporej części operowanych kotów, mimo braku tarczycy - poziom hormonów tarczycowych utrzymuje się w normie lub wymaga jedynie niewielkiej suplementacji - za cud ten odpowiadają nadnercza które u kotów są niezwykłym organem, przejmują funkcję wielu gruczołów.

U kotów z uchyłkami, z przełykami olbrzymimi i tego typu problemami dobrze jest po karmieniu, kilka minut później, wypić choć parę łyków wody (może być z odrobiną wywaru z siemienia lnianego) - przepłukuje to przełyk, zmniejsza namnażanie się bakterii i łagodzi stan zapalny.

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob gru 03, 2011 21:22 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Blue pisze:Co do trudnych do opanowania jazd z tarczycą, z jej nadczynnością (to nie na teraz, ale gdyby problem się utrzymywał) warto rozważyć jej usunięcie.U kotów taki zabieg bywa dobrodziejstwem (Metizol jest nieobojętny dla zdrowia i to mocno) .

Jedna z moich wetek też zasugerowała usunięcie. Z pewnością Mizi musi najpierw wyjść na prostą, wzmocnić się, żeby rozpatrywać ewentualne kolejne posunięcia.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob gru 03, 2011 21:26 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Uchyłek powiększyć sie mógł na skutek wymiotów. Najważniejsze by je opanować.Marta, można to zrobic choć walka jest długa czasem i trudna.
Trzymam za was kciuki. :ok:
mam uchyłkowego Żuka. Nie wiem wiele na ten temat.Cały czas się uczymy.Ale wiem co przeżywacie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie gru 04, 2011 8:34 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

marta-po pisze:
Blue pisze:Co do trudnych do opanowania jazd z tarczycą, z jej nadczynnością (to nie na teraz, ale gdyby problem się utrzymywał) warto rozważyć jej usunięcie.U kotów taki zabieg bywa dobrodziejstwem (Metizol jest nieobojętny dla zdrowia i to mocno) .

Jedna z moich wetek też zasugerowała usunięcie. Z pewnością Mizi musi najpierw wyjść na prostą, wzmocnić się, żeby rozpatrywać ewentualne kolejne posunięcia.

Od mojego endokrynologa słyszałam, że nie mogę długo brać metizolu, że trzeba pozbyć się problemu w inny sposób.Tak też się stało.Nie usunięto mi jednak tarczycy, ale guzy, które powodowały chorobę.Nie wiem, czy u kotów stosuje się też radioterapię?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 04, 2011 10:51 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

ewar pisze:Nie usunięto mi jednak tarczycy, ale guzy, które powodowały chorobę.Nie wiem, czy u kotów stosuje się też radioterapię?


Stosuje się choć nie wiem na ile powszechnie i kto to robi w Warszawie. Znacznie skuteczniejsze jest usunięcie tarczycy, radioterapia to metoda raczej dla kotów nie kwalifikujących się do operacji.
Ale ta koteczka nie ma guzów, to bardzo komplikuje sprawę, ona ma prawidłową tarczycę.
Dlatego ja podejrzewam że może nie za całokształt nadczynności, ale choć za duże nasilenie - odpowiada stan kotki i jej kompletne rozchwianie metaboliczne i hormonalne.
Zazwyczaj nadczynność przy prawidłowej budowie tarczycy łatwo opanować lekami, przynajmniej na początku, takie jazdy jak są u tej koteczki są charakterystyczne dla guzów aktywnych hormonalnie.

Może pomysłem byłoby założenie na pewien okres czasu kotce sondy dożołądkowej, żeby ją prawidłowo odżywić (przy częstych wymiotach nie dosyć że ona traci pokarm to jeszcze kwas żołądkowy, przez co gorzej trawi to co zje później, traci sód w dużej ilości), niech nabierze sił, nie ma niedoborów - i dopiero wtedy zobaczyć jak organizm kotki zachowuje się naprawdę?

Blue

 
Posty: 23943
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie gru 04, 2011 11:00 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

:cry: Ciężkie to wszystko do ogarnięcia.Ona jest teraz u Joluki, chyba Joasia nie ma dostępu do netu, pewno dopiero jutro się dowiemy, co z kotką.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 04, 2011 15:11 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Jestem dziewczyny - udało mi się cudem zalogować z mojego kompa, więc szybciutko wpiszę tu chociaż parę słów... :?

Ranek był dramatyczny - trzy próby karmienia, chlustające ulewanie wszystkiego - i leków, i jedzenia, i wody :( . Załamałam się - o 9:00 alarm telefoniczny do ASK@, co źle robię - karmimy w pozycji pionowej, trzymamy ją potem, żeby spłynęło - a odruch wymiotny jest taki silny, że nawet trzymana w pionie chlusta dosłownie... :cry: :cry: Od rana do 11:00 w sumie 10 razy wymiotowała, w tym 4 razy po napiciu się odrobiny wody.

W efekcie o 11:00 wylądowaliśmy w lecznicy, poszła kroplówka i zastrzyki z lekami: przeciwwymiotnym, przeciwzapalnym, osłonowym na jelita. Dostaliśmy zalecenie karmienia od 13:00 co godzinę 5 ml strzykawkami. Wet stwierdził także, że wg niego stan Mizi jest już tak dramatyczny, że nie można zwlekać z gastroskopią - dostanie jakąś najmniej obciążającą narkozę, ale trzeba zdiagnozować przyczynę tego uchyłku. Najbardziej zadziwiająca jest - także dla weta - chęć życia i zachowanie Mizi - ona jest tak kontaktowa, aktywna i chętna do normalnego funkcjonowania. Gdyby nie jej wygląd (waży teraz 2300 g, a ważyła ponad 6 kg) nic nie wskazywałoby na pierwszy rzut oka na chorego kota - nie jest to leżąca bezwładnie szmatka. Dlatego będziemy walczyć o nią co najmniej tak, jak ona walczy! :ok:

Od powrotu z lecznicy do tej pory poszły 3 strzykawki - odpukać zostały w brzuchu! :piwa: (tzn. ich zawartość ofkors :oops: ). Błagam o kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie gru 04, 2011 15:15 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Kciuki są nieustające :ok: :ok: :ok: Podczytuję cały czas i jestem pełna podziwu dla waszej walki.

Jeżeli wet twierdzi, że gastroskopia jet niezbędna, to bym ją zrobiła bez względu na ryzyko.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie gru 04, 2011 15:36 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Tak bym chciała przeczytać coś bardziej optymistycznego :cry: Może jutro? :ok: :ok: :ok: :ok: tylko tyle mogę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 04, 2011 16:07 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

A ten uchyłek przełyku to wyraźnie widać na rtg z kontrastem?
Zauważy przeciętny wet, czy powinnam dać zdjęcia do przejrzenia radiologowi?
(oczywiście pytam w kontekście mojej kotki - wetka nic nie widzi na jej zdjeciach)

Ta dzisiejsza walka Mizi bardzo mi przypomina to co przeszłam we wrześniu z moją ... nawet 1ml wody czy elektrolitów powodował wymioty :(
Żeby choć udało się Mizi ustabilizować na tyle, żeby jedzenie przyswajała :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 04, 2011 19:36 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Jesteśmy po 7 strzykawkach! :piwa: To tak naprawdę tylko 35 ml, ale po porannych atrakcjach naprawdę bardzo mnie to cieszy. W dodatku ani śladu odruchu wymiotnego! :ok:

Avian - bardzo wyraźnie na tym zdjęciu rtg wyszło "zebranie się" kontrastu w jednym miejscu - w poszerzeniu przełyku, na samym jego końcu, tuż przy wpuście do żołądka, w zasadzie już w klatce piersiowej Mizi, jakby pod mostkiem. Tego akurat żaden lekarz nie mógł by przeoczyć - dlatego to tak naprawdę zaskoczenie, bo przecież Mizi na Śląsku miała robiony i rtg z kontrastem i laryngoskopię... :roll: Nie będę już tego komentowała - szkoda tylko, że tyle tygodni temu nie postawiono diagnozy i nie oszczędzono kotce tylu tygodni męki :( .

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie gru 04, 2011 19:56 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Hm..Jedna z forumowiczek, która ma ode mnie kota jedzie do weta.Zaraz potem do drugiego i kolejnego, aby jeszcze sprawdzić, czy aby na pewno diagnoza się zgadza.Brzmi to może anegdotycznie, ale być może tak by wypadało robić?
Biedna Mizi :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56212
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie gru 04, 2011 22:06 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

trzymać mogę tylko kciuki.Wiem i nie wiem przez co przechodzicie.Kot walczy i tego się trzymać należy.Asiu mocno przytulam i nieustannie o was myślę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56050
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie gru 04, 2011 22:51 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Ja też zaglądam codziennie i :ok: za :kotek:
Obrazek

merlok

 
Posty: 1335
Od: Wto wrz 20, 2011 23:41
Lokalizacja: Sokółka

Post » Nie gru 04, 2011 23:05 Re: BARDZO POTRZEBNA PORADA!!! KOTECZKA WYCIEŃCZONA WYMIOTAMI!

Trzymam kciuki
Majencja karmila kocieta sondą. Może by cos poradziła. Ona ma w tym wielka wprawę.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, dran, jackthecat, Niushonok, sylwiakociamama i 217 gości