Wariatkowo. Oddział 7. Otwarty ;) ZAMYKAMY :D

Poduszki to ja już mogę robić! Ktoś chce wkład?? :twisted:

Ja dziękuję, mam swój :mrgreen:

kalair pisze:Poduszki to ja już mogę robić! Ktoś chce wkład??

Ja nie mam to może wezmę.Trochę od Oki,trochę od Ciebie i będzie galanta podusia.

Prosiem uprzejmnie. Pozbędę się. :mrgreen:

Na przyszłą zimę jak znalazł.Będzie na czym lulać.Czytałam gdzieś o Pani co z kudełków swojego Pudla swetry robiła.

Bry Bry

OKI i koteczki!

Cześć wariatuńcie sobotnio.Budzimy się.

Obudzone, tylko łowiłam Mamysz i u weta byłyśmy :wink:

I ???

I dziab ją :twisted:

Ponadto dostała zalecenie bezwzględne podawania Orozyme i Siliwetu przynajmniej przez te 10 dni, nawet kosztem izolacji

No to siedzi w łazience :roll:

Jeszcze nie cierpi za bardzo, bo ona i tak przygody musi odreagować w jakiejś dziurze, ale 10 dni :strach:

O cholewcia.. Konieczne to??

No raczej

Zobaczymy, dziś jeszcze i tak posiedzi, wolę ją po szczepieniu mieć na oku :roll:

Na przyszłość rozpatruję opcję wypuszczenia jej na mieszkanie, ale w szelkach - będzie łatwiej ucapić pannicę :roll:

Ten Silivet już jej podałam - w nagrodę zostałam opluta od stóp do głów, wszystko do prania :twisted:

Strrrrrasznie się po tym zaśliniła :mrgreen:

To jak Safcia na kontroli po sterykce...Byliśmy mokrzy, ona, ja i wet.. :mrgreen: