Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 14, 2010 12:39 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Gdzies slyszalam powiedzenie, ze kto glosno krzyczy nie ma racji...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lip 14, 2010 12:47 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Gibutkowa pisze:
kasia86 pisze:Właśnie miałam telefon w sprawie tych koteczków.
Pan, (bo to On podpisywał umowę adopcyjną a nie betib) stwierdził, ze w przypadku dalszego nękania Ich na forum muratora sprawę przekaże policji.
Nie bardzo wiem, co ja mam do tego, bo ja tam nic nie pisze.

Pan kotów też nie odda, bo jak twierdzi, one mają u Nich dobrze, i to na tyle tego tematu.

Aniu jak ktoś ma problem to ten Pan właśnie. Nie ma żadnego nękania, tym bardziej z Twojej strony a takie straszenie policją przez telefon... no cóż jest według mnie mocno infantylne. Szkoda że nie postraszył Cię swoim tatą :lol:


Nazywanie forum miau wariantkami czy dewotkami to było chyba zniesławianie?

Dziewczyny może przy takiej okazji jakiś prawnik pro-koci :wink: zerknąłby na treść takiej standardowej umowy adopcyjnej.
Może są sprawy które można ująć inaczej?
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lip 14, 2010 13:25 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Rakea,chyba ta, z której korzystam jest niezła (sama ją podpisywałaś :mrgreen: ), ale to dobry pomysł z tym prawnikiem.Jest jeszcze coś.USTNA umowa także obowiązuje, a że taka była jest dowód na wątku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 14, 2010 13:34 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

ewar pisze:Rakea,chyba ta, z której korzystam jest niezła (sama ją podpisywałaś :mrgreen: ), ale to dobry pomysł z tym prawnikiem.Jest jeszcze coś.USTNA umowa także obowiązuje, a że taka była jest dowód na wątku.



Każda umowa jest ważna jeśli można dowieść jej zaistnienia. Nawet taka na pudełku od zapałek :D
Zajrzę w takim razie do mojej umowy ( :mrgreen: ) i zobaczę czy coś można tam dodać/ująć inaczej.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro lip 14, 2010 13:43 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Jeszcze jedno, Pan też stwierdził, że przekazałam im chore koty.
Chyba zadzwonię do lecznicy CoolCaty w Łodzi i tutaj w Pabianicach, że kotki już były zdrowe przed adopcją, bo nawet specjalnie poszłam z nimi na sprawdzenie, czy mogą jechać.

W umowie też pisze
Wydawany kot jest pod opieką weterynaryjną, jest odpchlony, odrobaczony i w dobrym stanie zdrowia.

Jeżeli tak nie jest, to też powinien mi je zwrócić, czy mam rację?
I dalej punkty umowy
Wydawany kot jest pod opieką weterynaryjną, jest odpchlony, odrobaczony i w dobrym stanie zdrowia.

Osoba adoptująca kota zobowiązuje się:
1. Zabezpieczenia przynajmniej jednego pomieszczenia (w budynkach wielokondygnacyjnych) przed wypadnięciem kota z balkonu lub okna.
2. Wykastrowania kota/kotki po osiągnięciu dojrzałości płciowej.
3. Zapewnienie właściwego żywienia kota i opieki weterynaryjnej, a także szczepień.
4. Informowania o przystosowaniu się kota do nowych warunków życia.
5. Umożliwienia osobie wydającej sprawdzenia warunków bytowych kota w nowym miejscu, oceny stopnia przystosowania się.
6. W przypadku zmiany miejsca zamieszkania Adoptujący jest obowiązany do powiadomienia o nowym adresie.
7. Adoptujący nie ma prawa oddawać zwierzęcia osobom trzecim.
W przypadku zmiany warunków mieszkaniowych, zaistniałych okoliczności rodzinnych czy zdrowotnych, Adoptujący kota ma prawo do oddania zwierzęcia Opiekunowi w czasie nieokreślonym.
Umowa ta ma charakter cywilno-prawny i wzajemne zobowiązania stron podlegają KC.
Umowa została sporządzona w dwóch jednobrzmiących kopiach, po jednej dla każdej ze stron.

OŚWIADCZENIE ADOPTUJĄCEGO

„Zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą.
Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.”

Niniejszym oświadczam, że jestem świadomy/a tego, że w razie złego traktowania/zaniedbania zwierzęcia grozi mi odpowiedzialność karna
na podstawie Ustawy o Ochronie Zwierząt z dnia 21.08.1997 r. (Dz.U. 1997 nr 111 poz.724).
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40416
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lip 14, 2010 13:52 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

kasia86 pisze:Niniejszym oświadczam, że jestem świadomy/a tego, że w razie złego traktowania/zaniedbania zwierzęcia grozi mi odpowiedzialność karna
na podstawie Ustawy o Ochronie Zwierząt z dnia 21.08.1997 r. (Dz.U. 1997 nr 111 poz.724).

To już się stało według mnie.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 14, 2010 14:06 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Aniu, jakiej pomocy potrzebujesz?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro lip 14, 2010 18:00 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

kasia86 pisze:Właśnie miałam telefon w sprawie tych koteczków.
Pan, (bo to On podpisywał umowę adopcyjną a nie betib) stwierdził, ze w przypadku dalszego nękania Ich na forum muratora sprawę przekaże policji.
Nie bardzo wiem, co ja mam do tego, bo ja tam nic nie pisze.

Pan kotów też nie odda, bo jak twierdzi, one mają u Nich dobrze, i to na tyle tego tematu.


szok 8O 8O 8O 8O 8O

faktycznie dobrze, że Cię swoim tatą nie postraszył :mrgreen:
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lip 14, 2010 21:02 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Znaczy babsztyl (przepraszam, ale klawiatura mi nie pozwala napisiac "pani") wpadl w panike i straszy Cie swoim chlopem :ryk:
Punkt 4 i 5 umowy jest :ok: - a ona twierdzi, ze nawet nie bedzie pisala na pw o kotkach :lol:
Potrzebny dobry prawnik i juz po pierwszym pismie bedzie musiala oddac koteczki - zwlaszcza, ze jedna jest nieslyszaca.
Jesli potrzebne beda pieniazki - doloze sie chetnie.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 14, 2010 21:12 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Chłopem,a chłop policją.Uważam,że powinni oddać kotki i byłoby po sprawie.Nie lubią ich, nie chcą tak naprawdę,ale zacięli się w uporze.Ich wybór.Mam nadzieję,że kotki wkrótce zmienią lokum. :ok: :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 14, 2010 21:18 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

to musi być fajny chłop skoro dał się wrobić w taką historię :mrgreen:

edit:

mój by nawet nie chciał o tym słuchać :twisted:
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw lip 15, 2010 8:14 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Mam nadzieję,że kotki mają się dobrze, że wkrótce przeczytamy coś, na co wszyscy czekamy z utęsknieniem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 15, 2010 8:22 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Dziewczyny, czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że to przez Was sprawa doszła do tego etapu? NBaprawdę nie możecie sobie darować tych tekstów? Ma być jeszcze gorzej?
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw lip 15, 2010 9:25 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Jowita pisze:Dziewczyny, czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że to przez Was sprawa doszła do tego etapu? NBaprawdę nie możecie sobie darować tych tekstów? Ma być jeszcze gorzej?

Jowita nie przesadzaj. Nie bądźmy świętsi od papieża. Ja na ten przykład robotem nie jestem i ciesze się z tego - emocje ponoszą ludzi i dlatego są ludźmi, a wierz mi naprawdę widziałam już lepsze "mięcho", choć sama rzadko używam. Do tej sytuacji doszło dlatego, że Państwo nie wywiązali i nie wywiązują się z umowy - i to jest sednem sprawy i tego że potoczyła się tak a nie inaczej. Nie obraź się ale to ciągłe pisanie, że "to przez Was" to mi się kojarzy z tekstem do osoby zgwałconej że to jej wina, że ją zgwałcili. Może zbyt radykalnie mi się kojarzy ale mi się kojarzy - nic na to nie poradzę. :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 15, 2010 9:38 Re: Dwie dzidzie, białoruda i biała głucha już w domku - razem.

Gibutkowa pisze:
Jowita pisze:Dziewczyny, czy naprawdę tak ciężko zrozumieć, że to przez Was sprawa doszła do tego etapu? NBaprawdę nie możecie sobie darować tych tekstów? Ma być jeszcze gorzej?

Jowita nie przesadzaj. Nie bądźmy świętsi od papieża. Ja na ten przykład robotem nie jestem i ciesze się z tego - emocje ponoszą ludzi i dlatego są ludźmi, a wierz mi naprawdę widziałam już lepsze "mięcho", choć sama rzadko używam. Do tej sytuacji doszło dlatego, że Państwo nie wywiązali i nie wywiązują się z umowy - i to jest sednem sprawy i tego że potoczyła się tak a nie inaczej. Nie obraź się ale to ciągłe pisanie, że "to przez Was" to mi się kojarzy z tekstem do osoby zgwałconej że to jej wina, że ją zgwałcili. Może zbyt radykalnie mi się kojarzy ale mi się kojarzy - nic na to nie poradzę. :roll:


Gibutkowa, jak do tej pory chamskie teksty w stronę tej osoby doprowadziły tylko do eskalacji problemu i konfliktu, a to sie odbije na kotach.
Ale skoro uważasz, że dotychczasowa droga postępowania jest słuszna - szerokiej drogi.
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot] i 656 gości