Niedoczynność przytarczyc. Brucek['], Hrupka ['],...Rysio[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 09, 2010 3:21 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

Senser nie ma czasu na pisanie, więc relacje spadły na moje barki ;)
Wódź zgodnie z zaleceniami i radami zaglądających tu naszych kibiców :lol: szaleje, a w międzyczasie odsypia. Bardzo lubi się teraz tulić, włazi nawet na moje kolana i mrużąc oczka, mruczy. To mnie bardzo rozczula...Chyba trochę mniej się wygryza, bo wydaje mi się, ze odrasta mu futro, ale boję się zapeszyć. Chyba już nie muszę się bać, że grozi mu jakiś pofarmakologiczny atak, po tym zmniejszeniu leku.
Reszta kotów jest także należycie wypieszczona. Śpią teraz wszystkie trzy na moich nogach. Czuję się jak w betonowych kapciach :twisted: .
Ostatnio edytowano Wto lut 09, 2010 7:09 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto lut 09, 2010 6:11 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

:ryk:
betonki...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 14, 2010 2:04 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

calusy:)
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 14, 2010 2:43 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

dziękujemy :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie lut 14, 2010 12:00 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

Wódz zwymiotował wczoraj futrem. Czyli wygryzanie w normie :)
Anja miała rację: Brucek już nie syczy i nie warczy przy lekach - to już jest stałe. Warczał tylko tydzień temu podczas przycinania pazurków. Można Brucka podnosić bez obawy, że się zbulwersuje. Za to głodomór z niego straszny. Najchętniej jadłby 20 śniadań po małym kawałku. Właśnie czai się w przedpokoju na otwarcie kuchni. Już nie wiem który to raz dzisiaj... Brucek, gdy jego zdaniem czeka już zbyt długo, zaczyna gadać w przedpokoju do siebie. Wtedy słychać co jakiś czas podwójne szczeknięcia, typowe dla Wodza: mri mri. I cisza. Potem znowu. Z daleka widać to tak, jakby nawoływał gdzieś w przestrzeń, do nikgo konkretnego. Gdy się podejdzie do kuchni, zaczyna swoją przemowę i nerwowe kręcenie kółek pod drzwiami. Trudno nie wpaść na to, o co mu chodzi.
Wciąż lubi spać na mnie, a rano cieszy się na powitanie. Bijatyki z resztą stada w normie. Hruptak zaczął częściej przegrywać.
Czas na dzisiejszą dawkę leków Wodza.
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Wto lut 16, 2010 5:34 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

witam koty o poranku :D

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 16, 2010 6:10 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

Spieszę donieść o dwóch obserwacjach dotyczących trzymania stada silną łapą przez naszego wybiedzonego, chorego, chudego i wygryzionego Bruca.
1. Wczoraj podczas posiłku Wodza, Misio osaczył Hruptaka na samym środku przedpokoju. Mała zdążyła wrzasnąć i zaczęła się kotłowanina. Brucek porzucił jedzenie w kuchni i z wielkim rozpędem wpadł na kotłujące się koty. Misiek z Hruptakiem rozpierzchli się w jednej sekundzie. Brucek pobiegł za Małą obserwując ją uważnie. Na wszelki wypadek przystąpiłem do uspokajającego głaskania uczestników zajścia ;)

2. Również wczoraj, jakiś czas po pierwszym zajściu. Hrupka rozbawiona próbowała sprowokować Wodza do bijatyki. Podbiegała do niego z nastroszonym futrem. Brucek próbował odejść na bok, dając znać, że nie chce się bić. Mała nie odpuszczała zachodząc mu drogę i w końcu rzuciła się na Wodza. Oczywiście scenariusz każdej potyczki nie odbiegał od standardu: pierwsze zwarcie wygrywała Hrupka, po czym natychmiast odbierała nieubłagany rower w czoło. Pomimo to atakowała nadal. I tu się Brucek wnerwił... Spuścił lanie Hruptakowi, który szybko (choć zbyt późno) zrozumiał swój błąd. Hrupka uciekała nawet w róg kanapy obok mnie, lecz Wódz, nic nie robiący sobie z mojej bliskości, dopadał ją ze swoją karzącą łapą. Nie pomogła jej paniczna ucieczka do sypialni. Bruc był tak jakby wszędzie i wciąż ją karcił. Dopiero po uznaniu, że jej wystarczy, zostawił ją w sam na sam z jej porażką.
Myślicie, że Hrupciuś bardzo żałował? Otóż nie. W ciągu godziny urządziła pościg i ucieczkę przed wyimaginowanym wrogiem :) Chyba się trochę nudziła :)

Brucek jest ostatnio tak kochającym kotem, że aż oboje zwróciliśmy na to uwagę. Jeszcze bardziej się przytula. Może z zimna :)
Ten od Anji i (wybrakowanego) Pirackiego Trio :)

Senser

 
Posty: 355
Od: Czw lut 27, 2003 19:05

Post » Wto lut 16, 2010 10:43 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

No nie... :D czytając o wygłupach Hrupki popłakałam się ze śmiechu :ryk: Nie zna granic kobieta :lol:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro lut 17, 2010 7:38 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

dawno mnie tu nie było ale melduje , że nadrobiłam zaległości i baaardzo się cieszę :ok:
:1luvu:
MORIQUENDI * PL
http://moriquendi.pl

Dudus

 
Posty: 63
Od: Pt sty 04, 2008 16:14

Post » Śro lut 17, 2010 13:54 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

Dudus pisze:dawno mnie tu nie było ale melduje , że nadrobiłam zaległości i baaardzo się cieszę :ok:
:1luvu:

ha :mrgreen:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro lut 17, 2010 14:06 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 4,5 m-ca bez ataków:)

Z okazji Dnia Kota życzymy wszystkim zwierzakom, w tym oczywiście także forumowym kotom:
przede wszystkim zdrowia, zdrowia, zdrowia (bo wiemy jakie to ważne),
kochających domów,
i pełnych misek
oraz spełnienia marzeń (bo niewątpliwie każdy je ma) :kotek: :mrgreen:

Pirackie Trio, Anja & Senser
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pt lut 19, 2010 5:37 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. Dzień Kota - życzenia

poranne budzenie

Obrazek

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 19, 2010 10:23 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. Dzień Kota - życzenia

Witamy piątkowo :mrgreen:
Anja a remont się już skończył wreszcie?

Maykaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 1739
Od: Śro wrz 09, 2009 19:45
Lokalizacja: Grochów

Post » Sob lut 20, 2010 19:08 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. Dzień Kota - życzenia

Maykaw pisze:Witamy piątkowo :mrgreen:
Anja a remont się już skończył wreszcie?
Remont nade mną prawie tak, za to zaczął się remont w bloku klatki schodowej (10 pięter) ha-ha-ha :roll: :twisted:
Jestem strasznie przeziębiona od czwartku (czuję się jak truposz), Senser powoli wychodzi z przeziębienia, ale koty - zdrowe :mrgreen:
Ostatnio edytowano Pon lut 22, 2010 22:36 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie lut 21, 2010 6:41 Re: BRUCEK cz.2 niedoczynność przytarczyc. 5 m-cy bez ataków

czas na śniadanko

Obrazek

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 81 gości