Moje tymczasy i nie tylko.Mama[*]

[basset2]

kotek72...
ogromnie Ci współczuję...
bo ostatnie wydarzenia rzuciły Cie na kolana...w szczegolności strata mamy...wspóczuję...
ale po wielkiej burzy musi pokazać sie słońce...i tego Ci życzę

ja tez się odniosę do tego co napisała Gu
bo faktycznie są wątki gdzie choćby/ tylko/i /wsparcie mentalne, aż krzyczy
a w niektórych gryzą się wzjemnie w tyłki mimo iż cel jest taki sam
na zasadzie "ja Ci teraz pokaże"...przykre

chyba mniej wiecej wiem o co chodzi ze jedne watki sa bardziej popularne a drugie nie, w tym przypadku.
Coz jestes najwyrazniej 'na terenie' z kobietami, ktore gwiazdorzą i nie lubia 'konkurencji'.
Miast wspolpracowac, argumentowac, darzyc sie szacunkiem, szukac kompromisu....
Czy jest to kwestia juz zaszufladkowanego umyslu, pewnego emocjonalnego wyniszczenia, złego charakteru?
Zawsze sie zastanawiam, co kieruja takim a nie innym zachowaniem.

I bedac tu od marca zaobserwowalam niestety, ze 'kociarze' potrafia sie zwalczac, ech.

[kotek72]

Bardzo dziękuję wszystkim którzy mi współczują,za słowa otuchy i pocieszenia.
Jednak ciężko podnieśc sie po stracie osoby tak bliskiej jak mama.Jeszcze tydzień temu z nią rozmawiałam,nie dociera do mnie fakt że już Jej nie mam
Nie wiem jak sobie poradzić z tą bolesną prawdą.Wszystko to mnie przytłacza,przygniata...
Najgorsze będą święta...Chyba je przesiedzę na cmentarzu...

A odnośnie tego co napisałą Gu:
prawdopodobnie komuś wlazłam na odcisk,jednak nie bardzo pamiętam komu i jak.
Szkoda,że taka osoba nie chce odezwać się w tym wątku...

[mirka_t]

...chyba mniej wiecej wiem o co chodzi ze jedne watki sa bardziej popularne a drugie nie, w tym przypadku.
Coz jestes najwyrazniej 'na terenie' z kobietami, ktore gwiazdorzą i nie lubia 'konkurencji'.
Miast wspolpracowac, argumentowac, darzyc sie szacunkiem, szukac kompromisu....
Czy jest to kwestia juz zaszufladkowanego umyslu, pewnego emocjonalnego wyniszczenia, złego charakteru?
Zawsze sie zastanawiam, co kieruja takim a nie innym zachowaniem. ...

Gu nawet nie masz pojęcia jak bardzo się mylisz.

....
A odnośnie tego co napisałą Gu:
prawdopodobnie komuś wlazłam na odcisk,jednak nie bardzo pamiętam komu i jak.
Szkoda,że taka osoba nie chce odezwać się w tym wątku...

Kotek72, dałabyś już spokój z tą teorią spiskową. Weź się do roboty i policz chociaż koty lub daj sobie spokój.

[Gu]

aby poznac prawde chetnie bym wyslychala kazdej ze stron, niemniej rzadko jest dana taka szansa
swoja zdanie wypowiedzialam na podstawie tego co widze

i niemniej cos jest mocno na rzeczy, skoro sprawy sie maja tak a nie inaczej

[mirka_t]

Gu a co takiego widzisz? Czy na podstawie wątków kotek72 wiesz ile ma kotów własnych a ile adopcyjnych w tej chwili. Skąd ma te koty? Ja nie wiem i ciężko mi jest połapać się w działalności kotek72.

[Gu]

mirka_t napisał(a):
Gu a co takiego widzisz? Czy na podstawie wątków kotek72 wiesz ile ma kotów własnych a ile adopcyjnych w tej chwili. Skąd ma te koty? Ja nie wiem i ciężko mi jest połapać się w działalności kotek72.


Ile wiem to z relacji świadka naocznego.
Skad ma koty: a to zbierze sama, a to podrzucą a to cos. Zapewne wiesz jak to dziala.

A dowiadywalas sie ile tam jest kotow?Czy prosilas o spis dzialalnosci?Dlaczego prosilas?Jakie mialas intencje?Co zrobilas aby dowiedziec sie jaki jest stan rzeczywistosci u kotek72?
Dlaczego obie Panie nie moga sie porozumiec, o co chodzi?Gdzie jest dialog?
Dlaczego najczesciej kociary unosza sie emocjami?

Jak na razie widze to wiele wspolpracy miedzy kociarzami/sympatykami opiera sie na zaufaniu (znajomosci osoby z realu).

Reszta to ocena na podstawie faktow badz ocena na podstawie emocji.

Jak zweryfikowac czy dzialanosc danej osoby jest dzialanosci non-profit czy dzialanoscia nastawiona na profit.
Jak osoba proszaca o pomoc ma wykazac, ze tej pomocy potrzebuje?
Jak weryfikowac czy dana osoba wykorzystala fundusze na dany cel?
co jeszcze aby dac autentycznosci swojej dzialanosci?
jak rozliczac sie z bazarkow? jak rozliczac sie z poniesionych kosztow?
same wpisy?skany badz zdjecia paragonow?
kto ma to oceniac?

Jaki jest standard oglaszania swoich watkow DT?
-policzyc koty dt, obfocic
-dac info o kotach ds (obfocic?)
-napisac skad sie wziely koty dt

Jesli kotek72 nie spelnil (nie)pisanych standardow to w moim odczuciu naturalnie powinna to naprawic.
Ale pytanie - wlasnie - kto ocenia te standardy?

Jak pomoc osobie ktora chce umiescic watek dt na forum?nie tyle co z powod potrzeby wsparcia finansowego przy danym wolumenie kociastych co z checi bycia we wspolnocie internetowej?

Jak zaistniec na forum, aby byc rozpoznawalanym a nie zby(waln)ym?

ps przez przypadek ten tekst wyslalam mirko na pw ale juz skasowalam wiadomosc, niemniej mozesz miec info ze bylo cos ode mnie

[mirka_t]

Gu, kotek72 jest na forum prawie 4 lata. To chyba sporo czasu, aby załapać jak zaistnieć na forum. Jak prowadzić, wątek aby zyskać sympatyków.

[Gu]

Byc moze a byc moze nie. Nie wszyscy dzialamy podobnie.

Jesli glownym problemem jest sposob prowadzenia watku to mysle ze kotek72 bedzie chciala w najblizszej przyszlosci (gdy ochlonie z emocji) poprawic standard prowadzonych watkow.
Chyba ze kotku juz nie bedziesz chciala. Wszystko to kwestia checi.
Jak i dialog tu jest kwestia dobrych checi.

Doskonale zdaje sobie sprawe z tego ze prawda lezy po srodku.Chcialabym (ale ja moge sobie chciec, w koncu kim ja jestem;) ) aby obie strony jesli beda intencje w drodze dialogu daly sobie szanse na dialog oparty na rzeczowych argumentach.
Tak aby kazdy mial poczucie satysfakcji, a jest to mozliwe.

Jesli sie nic nie uda zrobic, to przepraszam za poruszenie watku i swego rodzaju zaczepke majaca na celu dyskusje.

[mirka_t]

Gu o jakich obu stronach piszesz? Chodzi Ci o urojoną osobę lub osoby, którym kotek72 "wlazła na odcisk" czy może masz kogoś konkretnego na myśli.
Według mnie nie ma żadnej drugiej strony. Mało tego nie rozumiem dlaczego ktoś miałby kotek72 prowadzić za rękę jeśli tego właśnie od kogoś oczekujesz. Kotek72 sama zdecydowała się być domem tymczasowym. Sama powinna zadbać o swoje interesy. Może też "zatrudnić" na przykład Ciebie jako swoją rzeczniczkę jeśli nie jest w stanie sama dbać o własny wizerunek na forum.

[tillibulek]

Mirka, Kotek przezywa teraz ciezkie chwile, po co jej dokladac.... To prawda, ze nie kazdy jest medialny i nie kazdy tak samo potrafi zjednac, czy przekonac ludzi do siebie.

[mirka_t]

Tillibulek, ustosunkowałam się do postu Gu i kotek72. Nie wiem czy jej "dołożyłam". Podobne opinie otrzymała ode mnie drogą prywatną ze 2 tygodnie temu.

[Kociama]

Współczuje Ci straty Ukochanej Mamusi


Przytulam wirtualnie


Mirka w takiecj chwili mogłabyś naprawdę sobie darować

[mirka_t]

Kociama a kiedy według Ciebie byłaby ta odpowiednia chwila. Zareagowałam na dzisiejsze posty. Miałam teraz siedzieć cicho i napisać powiedzy za 2 tygodnie, miesiąc?

[Kociama]

Kociama a kiedy według Ciebie byłaby ta odpowiednia chwila. Zareagowałam na dzisiejsze posty. Miałam teraz siedzieć cicho i napisać powiedzy za 2 tygodnie, miesiąc?

a czy w którymś z tych postów ktoś Tobie ubliża?
nie widzę
za to widzę jakie słowa padają tu z Twojej strony

A mi chodzi tylko o to że chyba nie tak trudno chociaż w takiej chwili dać sobie spokój i uszanować czyjąś żałobę

[mirka_t]

...
a czy w którymś z tych postów ktoś Tobie ubliża?
nie widzę
za to widzę jakie słowa padają tu z Twojej strony

A mi chodzi tylko o to że chyba nie tak trudno chociaż w takiej chwili dać sobie spokój i uszanować czyjąś żałobę

Nie widzisz, bo nie wiesz wszystkiego a moje słowa nie były skierowane do Ciebie tylko do Gu i kotek72.

Jeśli kotek72 napisze, że tekst "prawdopodobnie komuś wlazłam na odcisk,jednak nie bardzo pamiętam komu i jak. Szkoda,że taka osoba nie chce odezwać się w tym wątku..." jest li tylko wynikiem pomroczności żałobnej to będę skłonna więcej się na ten temat nie wypowiadać.