K-ów,toniemy w kotach i długach:-(potrzebna wirtualna opieka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro cze 24, 2009 21:34

ja łapię na Bielanach, chyba... bo bez karawanu i klatki łapki raczej nie.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 24, 2009 21:35

Tweety pisze:
Akima pisze:nie ma mnie w dyżurach. Prosze zapisać piątek popołudniu


proszę uprzejmie :1luvu:
a jutro po południu ktoś się zjawi na dyżurze?


ja łapię na Bielanach, chyba... taka mam nadzieję...bo bez karawanu i klatki nie da rady.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 24, 2009 21:49

Ja mogę pojechać z Akimą. Gdzie jest Kotowóz - na Wielopolu?
Jeśli tak, to spotkanie tamże o 17.30. Wcześniej wpadnę do kotów.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 24, 2009 22:10

ostatni mój telefon z godz. 20ej do theriosa: Marco ma temperaturę ok. 37, ale biegunki bez zmian.. to znaczy niestety są.. żadnych przełomowych zmian brak.. ale walczy chłopak dzielnie.. ja poproszę, żeby było wszystko dobrze, kórte!

mój Gandi dopiero teraz ponoć dochodzi do siebie.. jak wrócę, to chyba mnie za to wszystko zabije :twisted:

o dziwo dojechalam spokojnie do stolycy..

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro cze 24, 2009 22:17

edit_f pisze:ostatni mój telefon z godz. 20ej do theriosa: Marco ma temperaturę ok. 37, ale biegunki bez zmian.. to znaczy niestety są.. żadnych przełomowych zmian brak.. ale walczy chłopak dzielnie.. ja poproszę, żeby było wszystko dobrze, kórte!

mój Gandi dopiero teraz ponoć dochodzi do siebie.. jak wrócę, to chyba mnie za to wszystko zabije :twisted:

o dziwo dojechalam spokojnie do stolycy..


a swój wyjściowy strój wzięłaś? :D

Z Marco musi być dobrze, innej opcji nie przewidujemy.

Miszelina, dowiem się jutro co z Kotowozem i dam znać

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 24, 2009 22:44

Wenecja: - special for Lutra :)

nasza kochana bialo-czarna kicia ma dwa maluszki, pozostale z miotu umarły. Na jesień też miała miot (wtedy co Majorka), wymarły - pozostał jeden,który jednak też po jakimś czasie odszedł. Jeden malec jest bialo-czarny a drugi bury z jakims chyba jasnym wykonczeniem - jak jego brat Flo.
W sumie powiedzialam Panu Drozdowi, żeby ich jutro nie karmił, że po nie przyjdę, ale kurczę nie wiem sama...

Kastapra, czy Ty możesz jutro ok 17tej?
no i nie mam klatki-łapki...
no i gdzie je dać?
Mamusia chyba tylko do ciachnięcia - chociaż ona spokojna jest i fajna, a maluchy mogę do mojej łazienki ale dopiero we wtorek po pracy.

Pani Mueller zle sie czuje nie schodzi juz nawet do ogrodu, jej stado cale, naliczylam 10 albo 11 i jeden jakis nowy. jest tez bury mlody kot bez oczka - rodzenstwo TTTT :roll: :roll:
nigdy go sobie nie wybaczę... :cry:

Jeden z kotów - staruszek Tiger ma przy szczęce jakieś metalowe coś co wygląda jak zszywki dwie, ponoc dr Kujawski to zrobił, tylko pani M. nie jest mi w stanie powiedzieć kiedy i po co...

Wielopole:

Kleo jest cudowna :lol: płacze pod drzwiami i leje inne koty, nasikane było na podłodze.
W pokoju rodzinnym nie wiem czy tak miało być ale zlikwidowałam stertę zielonych papierowych ręcznikówzwiniętych w kłębek i wymieszanych z kupą i sikiem.
Jedna raczej wolna kupka w pobliżu kuwety.

A maluchy to dzikuny - strasznie to śmieszne :P
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro cze 24, 2009 23:15

Tweety pisze:
edit_f pisze:ostatni mój telefon z godz. 20ej do theriosa: Marco ma temperaturę ok. 37, ale biegunki bez zmian.. to znaczy niestety są.. żadnych przełomowych zmian brak.. ale walczy chłopak dzielnie.. ja poproszę, żeby było wszystko dobrze, kórte!

mój Gandi dopiero teraz ponoć dochodzi do siebie.. jak wrócę, to chyba mnie za to wszystko zabije :twisted:

o dziwo dojechalam spokojnie do stolycy..


a swój wyjściowy strój wzięłaś? :D

Z Marco musi być dobrze, innej opcji nie przewidujemy.

Miszelina, dowiem się jutro co z Kotowozem i dam znać


dziś przebrałam się, jak to określiła Zowisia, w pielęgniarkę, która uciekła właśnie w pracy.. nie ma to jak wyjściowe ciuchy :)

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro cze 24, 2009 23:15

kończą się Bielany, zaczyna Wenecja, a maluchów nam nie ubywa.
Gdzie te domy?? dlaczego tylko wszyscy chcą Foxa i Vito?? :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 24, 2009 23:18

edit_f pisze:dziś przebrałam się, jak to określiła Zowisia, w pielęgniarkę, która uciekła właśnie w pracy.. nie ma to jak wyjściowe ciuchy :)


jestem fanką Twoich przebrań :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 25, 2009 5:55

Tweety, Zapomniałam wczoraj dać Ryśkowej książeczki i tego wielkiego transportera :oops: . Mam gdzieś podrzucić?

BTW śliczną masz córeczkę :)

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Czw cze 25, 2009 7:03

czekam na informacje kto o której i skąd na Bielany. Lutra masz kluczyk do altanki, ale chyba stamtąd nic nie potrzebujemy. Poinstruowałaś Pana Adama wczoraj, żeby nie karmił w ciągu dnia?

Biedusia na taką straszną burzę sama została :-(

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 25, 2009 7:27

A do mnie chyba przyjedzie kotunia z dwoma maluchami.

Ja inaczej nie potrafię...

Jeżeli ich nie wezmę - to nie mają szans.

Nie mogłabym spać po nocach w poczuciu winy.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 25, 2009 7:40

mamy mini problemik - Srebek i Pyłek siurają gdzie popadnie...nawet nie w pobliżu kuwety a wszędzie, szczególnie na rzeczy tkaninowe...dziś dostawimy drugą kuwetę i mam nadzieję, ze to wystarczy..
Futrzak miał wczoraj biegunkę, musiał mieć myta dooopkę (uroki futrzastych :roll: )..może to po odrobaczaniu (dostał w poniedziałek), zachowuje się normalnie

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Czw cze 25, 2009 7:53

Akima pisze:czekam na informacje kto o której i skąd na Bielany. Lutra masz kluczyk do altanki, ale chyba stamtąd nic nie potrzebujemy. Poinstruowałaś Pana Adama wczoraj, żeby nie karmił w ciągu dnia?

Biedusia na taką straszną burzę sama została :-(

Jade ja.
Skad i o której, okaze sie, jak dostaniemy wieści, gdzie jest kotowóz. Dla mnie nawygodniej byłoby z Wielopola, bo wcześniej wpadłabym do kotów.

Jakbyś mogła, prześlij mi swój nr tel. na pw.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw cze 25, 2009 8:02

miszelina pisze:
Akima pisze:czekam na informacje kto o której i skąd na Bielany. Lutra masz kluczyk do altanki, ale chyba stamtąd nic nie potrzebujemy. Poinstruowałaś Pana Adama wczoraj, żeby nie karmił w ciągu dnia?

Biedusia na taką straszną burzę sama została :-(

Jade ja.
Skad i o której, okaze sie, jak dostaniemy wieści, gdzie jest kotowóz. Dla mnie nawygodniej byłoby z Wielopola, bo wcześniej wpadłabym do kotów.

Jakbyś mogła, prześlij mi swój nr tel. na pw.

dziewczyny,
czy Wy zabieracie klatke-lapke?

Lutra ostatnio mowila, ze bedzie ona "wolna" w czwartek.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, ziutkowska i 32 gości