Tosia, Kazio i nasza córeczka - ZDJĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 20, 2009 23:09

Rady, kurka, ciężko :?

U mnie odstraszacz pomógł (na opakowaniu jakiś rasowy kot był, niebieskiej maści, puchaty. Brytyjczyk? Rusek? Nie wiem. Miałam jeszcze jakiś inny, ale tym to se mogłam :? ), kiedy Klunia drapała boki tapczanu. Nie robi tego od dłuższego czasu (kiedy w nocy zajmie miejscówkę, to jej pilnuje. Nie w głowie jej spacerki w poszukiwaniu rozrywek, bo nie wiadomo, czy będzie miała gdzie wrócić :twisted: ), ale jaki to ma związek z preparatem, trudno rzec :lol:

To okrycie chyba będzie najskuteczniejsze.

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Nie lut 22, 2009 22:31

I na okryciu chyba się skończy :roll:
Nie przyłapałam Kazka ostatnio na drapaniu ale stan fotela jest coraz bardziej opłakany.... :?
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pon lut 23, 2009 19:55

Wreszcie znalazłam chwilkę by zgrać zdjęcia z weekendu.
Jak już wspominałam, opory moje by wypuszczać koty na śnieg były wielkie, zwłaszcza w stosunku do Kazka (bałam się, co mu może strzelić do tego jego pustego łebka :twisted: ).
Obawy jednak okazały sie zbyteczne.
Śnieg wzbudził powszechne przerażnie, potem obawy no a potem ciekawość...jednak taką z dystansem.
Tośka pozostała w okolicy drzwi na werandę, Kazik zagalopował się na śnieg ale pozostawał na wytyczonych już traktach. Wrzucony raz w głęboki śnieg przez Dużego ("zobaczymy co zrobi" :? :evil: ) zaczął tylko żałośnie płakać.
Dowody :wink:

Pierwsze kroki Tosi były u Dużego na rączkach

Obrazek

Potem poznawanie "białego i zimnego"

Obrazek

Przerażenie na głębokiej wodzie :lol:

Obrazek

Łapiemy śnieg

Obrazek

ZONK :)

Obrazek

Obrazek
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pon lut 23, 2009 20:17

Kazik czarno na białym pokazuje, że mu w stópki zimno? (i w co innego pewnie też :twisted: )

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon lut 23, 2009 20:32

Oj tak! :)
Darł się wniebogłosy jak TŻ posadził go na śniegu :twisted:
Jajczątka pewnie mu do brzucha uciekły :mrgreen:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pon lut 23, 2009 20:50

I to chłop chłopu taki los zgotował.

:twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon lut 23, 2009 21:22

Hehehe :mrgreen:
No, zero solidarności plemników! :twisted:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Pon mar 02, 2009 20:51

No i jesteśmy.

Weekend spędziliśmy bez naszych futerek; trzeba je było podrzucić do moich rodziców bo jazda 250km z nimi, zwłaszcza z wyjącą Tośką skończyłaby się wyskoczeniem przez okno mnie albo TŻ'ta... :roll:

W każdym razie duża przestrzeń zachęciła Kazka do biegania i, o matulu ratuj, drapania foteli mojej mamy....... :strach:
....dostałam od rodzicielki ultimatum - następnym razem wraz z Kazkiem mamy przywieźć jego drapak albo wogóle się nie pokazywać :twisted:
Innej opcji raczej nie ma.... :wink:
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Nie mar 08, 2009 22:03

Z okazji takiej a nie innej, zostałam storpedowana telefonami od taty i braci 8) Mój najmłdoszy brat uświadomił mnie, że podczas mojej i TŻ'ta nieobecnośći w ostatni weekend, Kazio zyskał nową ksywkę.... KAMIKAZEK!

Okazało się, żę to z powodu lotu koszącego jaki wykonał z szafy (wys 2,2 metra) na ziemię 8O

Na moje pytanie jaki matoł go tam umieścił brat już nie chciał odpowiedzieć.... :evil: :?

Może i dzisiaj dzień kobiet ale niestety taryfy ulgowej nie ma i pranie trzeba było zrobić (zwłaszcza, że do kosza z bielizną nawet pół skarpetki nie mogłam już wcisnąć :twisted: )

W łazience Kazik jak dotąd wykazywał jedynie zainteresowanie wodą cieknącą z kranu lub po kabinie prysznicowej ale tym razem odkrył pralkę....

.....rezultaty jak widać :wink:

Obrazek

Obrazek

Duży zakręcił bębnem :D

Obrazek
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Czw mar 12, 2009 1:27

Witajcie Kochani moi :1luvu:
Piękne te wszystkie foty
Nika z tym drapaniem foteli to naprawde problem
my już się poddajemy :roll:
Madzia żartuje że trzeba kupić takie plastikowe ,ogrodowe :lol:
Już odliczam dni do spotkania z Wami
cieszę się że poznam Kaziunia :D
Trzymajcie sie cieplutko Słoneczka
Janusz posyła serdeczne pozdrowienia
Całujemy Was mocno :D
Wytarmoś Kociaste od nas

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Nie mar 15, 2009 20:03

Na ostatniej fotce Kamikazek wygląda niczym chomik w kołowrotku :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto mar 24, 2009 21:49

Halo Kochani co nowego u Was?
Pozdrawiamy i całujemy mocno
wielkie mizianki dla Tosi i Kaziczka :1luvu:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto wrz 15, 2009 18:57 Re: Tosia i Kami-Kazek - odkrywamy pralkę ;)

A tak przypomimy się coby nikt nas jeszcze nie zapomniał:

Tosiulka

Obrazek

Obrazek

Kazimierz

Obrazek

Obrazek

Przewalanki na łóżku

Obrazek

Obrazek
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Wto wrz 15, 2009 19:05 Re: Tosia i Kami-Kazek

NIKAJKA WRÓCIŁA!!!!!
Jupiiii!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 21:39 Re: Tosia i Kami-Kazek

:D
Wróciłam Marylux ale jak widać okresowo. Na głowie ma dużo, czasu mało i odbija się to na mojej obecności na forum.
Ale postaram się chociaż zdjęcia czasami wkleić :)
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 590 gości