Wybaczcie ta długą przerwę w "nadawaniu" ale spowodowana była prawie tygodniową awarią kompa

... swoja drogą te kilka dni bez netu to była masakra... tyle dni bez forum

no ale juz nadrabiam zaległości ... jak coś bedzie nie tak to wybaczcie bo mam teraz zamist windowsa - linuxa i jeszcze muszę wszystko poznać
Co do pytania TyMy - to rzeczywiście futerko Koli ciemnieje, jednak do czarnego to mu jeszcze daleeeko

nie mniej wyglada duzo lepiej niz na początkowych zdjęciach
Teraz pora na ciut smutniejsze rzeczy
Kolusia rezyduje w łazience ... trudny to był dla mnie "krok" ale tak było lepiej dla kota i dla mnie (nie przecze) ...
W łazience sprawa wygląda zupełnie inaczej.... kotka załatwia się normalnie do kuwetki (w ciagu dnia i nocy), schodzi z posłanka do jedzenia bez problemu i nerwowego rozglądania się wokoło, jest mniej syków....widać ze najlepszy dla niej domek to taki , w którym nie będzie kotów... nie myslcie sobie ze się juz poddałam (choc rozmawiając z Anemonn myslałam o poszukiwaniu nowego domku przez stronkę adopcyjną, lecz pprosiłam ją o wstrzymanie się ...spróbuję jeszcze raz) tak chciałabym aby Kolusia u nas została ... czekam na feliway (włacze w kuchni, która graniczy z łazienką i nikt tam Kolusi nie będzie nadmiernie przeszkadzał bo wc mam gdzie indziej) a że drzwi w ciagu dnia ma otwarte na całe mieszkanie to mam nadzieje ze w końcu wyjdzie ze swojej samotni ....
Teraz krple Bacha dostaje tez Luska więc mam nadzieje (ale ciiii aby nie zapeszyć) ze poukłada się wszystko u mnie w domku

i nie będzie potrzeby robienia jakichkolwiek ogłoszeń
No chyba najważniejsze rzeczy naswietliłam ...
więcej ... jutro
