kocianiania pisze:Nie martw się Jano, nie przyjmę więcej niż za zwrot szczepień, nie robiłam tego dla pieniędzy![]()
W takim razie po co i dlaczego rozmnożyłaś koty?
Pytam poważnie.
Wiesz - ja śledziłam ten wątek, dopóki życie kociąt było zagrożone, nie radziłam, bo nie znam się na odchowaniu kociąt.
Potem jak już było ok, przestałam zaglądać.
I dziś bardzo zakoczył mnie rozwój sytuacji. Podobnie jak lorraine myślałam, że to kicia przygarnięta w ciąży.
Kocięta są już na świecie i mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży.
Niesmak pozostaje.