Marzenia11 pisze:zapietanaguzik pisze:Marzenia11 pisze:zapietanaguzik pisze:Szkoda, że nie ma informacji czy to koty z jednego domu, czy niezwiązane ze sobą.
Z Trojmiasta.
Obawiam sie ze to bedzie ten wirus.
Tak tak, wiem, ale czy z jednego domu, czy przebywały ze sobą - bo jeśli nie, to na pewno takie wyniki są jeszcze bardziej niepokojące.
Znajoma wet powiedziala ze w Trojmiescie jest duzo dzikiego ptactwa, mewy kaczki itp i one moga byc źródłem wirusa. Lecz tez mowi, ze zwala pewnie wszystko na dzikie ptactwo zamiast powiedziec, ze puscili partie drobiu zakażonego wirusem..
W warszawie na wczoraj wieczor zero przypadkow.
Jeśli ubój drobiu następuje przed ujawnieniem się objawów to cały "urobek" jest zakażony, a podejrzanego nie ma. Może się znajdzie winowajca bo jak wprowadzi nowe pisklęta do chowu, one prawdopodobnie padną.