
Gaja





Boneczka




Bartus, co sie dzieje, przystojniaku?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kociara82 pisze:kurcze, tak bym chciala bardzo, zeby Rudolf dostal swoja szanse od losu, to taki uroczy kocurro, ma w sobie cos... Ta jedna wada, to posikiwanie... no coz, nikt nie jest doskonaly, bez skazy, ale mimo to, to cudowny kot, spragniony milosci. Ja w niego nieustannie wierze!
Gaja![]()
Brawo, malenka
Tak trzymaj! Mowilam, ze bedziesz jeszcze smigac z pozostalymi
Dzielna kotunia
Boneczka![]()
![]()
wiedzialam, ze ty poprostu potrzebujesz duzo czasu
Bartus, co sie dzieje, przystojniaku?
Kociara82 pisze:wiem o S.U.K. ale chodzilo mi o to, ze to moze az tak nie odstraszac potencjalnych adoptujacych jak to jego posikiwanie... Bo i ja wiem i Ty wiesz, ze to nie jest powod wykluczajay ewentualna adopcje. Masz najlepszy przyklad na jamniku-lejku, ktorego udalo Ci sie oddac w naprawde![]()
znakomite rece. Tych ludzi nie odstraszylo to posikiwanie. Wiec mozna, prawda? Jak sie chce, to mozna sobie z tym poradzic!
Ja bardzo lubie Rudolfa, kocham... i z calego serca w niego wierze!
Intuicja mi podpowiada, ze moze minac bardzo wiele czasu, ale sie w koncu uda! Musi sie udac!![]()
![]()
![]()
potrzymam za to mase kciukow
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
bede trzymac az do bolu
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
dobrej nocy, futrzaki kochane
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości