TytekWiecznyGilarz .TOLA MINIATURKA KOTA SZUKA DS.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 28, 2010 18:41 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

serum, od niedawna Tytek jest wolny, niestety ale narazie też nie mam kaski, szukałam zastępstwa, więc może?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw paź 28, 2010 22:10 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

rambo_ruda pisze:serum, od niedawna Tytek jest wolny, niestety ale narazie też nie mam kaski, szukałam zastępstwa, więc może?


O nie, co to to nie pozwolę, Tytek nie jest i nie będzie wolny :twisted: 8)
Ale oczywiście może być poligamistą :ryk:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt paź 29, 2010 11:48 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

witam kochani ,nawet nie wiecie jak dobrze wejść do domku gdzie jest cieplusio ,to nic że muszę palić w piecu ,uświnie się zawsze :wink: to wszystko nic ,najważniejsze że jest ciepło.
Po pracy od razu biorę się za rozpalanie i tak do wyjścia do drugiej pracy ,pewnie że może to robić Gadzina ,ale wcześniej nie ma co bo piec gorący ,a jak już przyjdę to wolę sama .węgiel ,ogień ,futerka ....

Poncia była wczoraj ostro głodna ,jedzenie jednak dostała dopiero o świcie ,zaraz idę z nią na kontrol i zastrzyki.

Koleżanka kupiła mi piękne chryzantemy na cmentarz ,ona mieszka przy samej giełdzie ,a do Włoch przyjeżdza do pracy .
Znów boje się tego dnia ,tłumu ludzi ,spojrzeń....

to moje futerka :oops:
Tytek jest Wielbłądzia :mrgreen:
Amanda -Kaja888
Yoko -Wanilka
Kropcia -IKA
Niebieściucha -
Poncia - novena
Polatucha -xandra
Pyza-
Dżaga-
Kulikuli-
Czarka ,o niej nawet nie pisze ,starunia już bardzo :cry: los jest nieubłagany. :cry:

Poproszono mnie abym wzięła na tymczas szczeniaka z nory w lesie ,pewnie przyjedzie w przyszłym tyg.
trzeba dać mu szansę ,mam nadzieje że sobie poradzę a psinka już nie będzie dzika.

Jakaś taka smutaskowata jestem i głowa mnie boli i tyle bym chciała chcieć ,a nic mi się nie chce ,Grzesiek zawsze mówił ..nie mam weny :wink: a czego ja nie mam :roll: albo czego mam za dużo ,pewnie lenia :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 29, 2010 14:21 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

dorcia44 pisze:
to moje futerka :oops:
Tytek jest Wielbłądzia :mrgreen:
Amanda -Kaja888
Yoko -Wanilka
Kropcia -IKA
Niebieściucha -
Poncia - novena
Polatucha -xandra
Pyza-
Dżaga-
Kulikuli-
Czarka ,o niej nawet nie pisze ,starunia już bardzo :cry: los jest nieubłagany. :cry:


w zestawieniu zabrakło mi Gadziny, bo zdaje się ze on też swojego czasu mial wirtualnego opiekuna :ryk: :ryk: :ryk:

3 x

 
Posty: 2878
Od: Pon maja 11, 2009 17:13

Post » Pt paź 29, 2010 14:26 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

oj tak tak :mrgreen:
Gadzina został adoptowany przez moś :kotek:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt paź 29, 2010 15:26 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Wszystko sie wykruszyło ,każdy ma swoje życie i swoje problemy .
Poncia ma większą część ząbków wyrwanych ,bardzo ładnie wszystko zniosła ,dziś dostała tylko przeciw bólowy ,antybiotyk podam jej jutro .
200zł poszło .
Jeszcze siuśki od Kropci i bierzemy się za nią.

Dżaga wlazła do torby z węglem :crying: musiałam ją na cito kapać :twisted:

usiadłam ,usiadłam na chwilę i już usypiam ,koszmar ,jak coś robię jest ok chwila tylko lenistwa i sen mnie atakuje ,do 22 jakoś muszę wytrzymać ,potem łóżko i oby koszmary poszły precz bo coś mnie nawiedzają :?

Małym kociakom zmieniłam w budce posłanko ,tamto jednak było za cienkie ,dałam gruby swetr ,mam nadzieje że mamuśka sie tam zmieści.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 30, 2010 7:46 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Witam.
Domyślam się po wpisie że chandra nie odpuszcza :| Trochę wolnego przed nami mam nadzieję ,że odpoczniesz.
A jaka zapadła decyzja odnośnie Majki :?:
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Sob paź 30, 2010 7:54 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

I mnie się nóż w kieszeni otwiera, gdy czytam o "Karolince"... :evil: :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 30, 2010 9:44 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Marcelibu pisze:I mnie się nóż w kieszeni otwiera, gdy czytam o "Karolince"... :evil: :(

Monia ,a mi jej tak bardzo żal :oops: nic ta dziewuszynka nie użyła ,od pieluchy do pieluchy ,może tak została wychowana :?: sama nie wiem ,ale zabolało mnie że znów musi przerwać naukę :cry:
Gadziny też mi żal ,jakoś nie potrafi ułożyć sobie życia ,związać się z dziewczyną.

serum Majka ma nowy dom ,dziś do niego trafi ,to wspaniali ludzie ,każda ich wizyta u majki jet wielkim przezyciem ,merda już do nich kiteczką,pynio się uśmiecha.

Zaraz jadę na cmentarz ,łapie oddech przed spotkaniem z moimi co mnie zostawili ,porzucili na oceanie :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 30, 2010 10:36 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Dorciu, ona nie ma 5 lat żeby nie kojarzyła pewnych faktów. kolejna ciąża i szybki ślub jak dla mnie przekreślają ją kompletnie- głupia dziewucha i tyle.
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob paź 30, 2010 10:44 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

dorcia44 pisze:
serum Majka ma nowy dom ,dziś do niego trafi ,to wspaniali ludzie ,każda ich wizyta u majki jet wielkim przezyciem ,merda już do nich kiteczką,pynio się uśmiecha.

Zaraz jadę na cmentarz ,łapie oddech przed spotkaniem z moimi co mnie zostawili ,porzucili na oceanie :cry:


Fajnie że Majeczka znów zyskała nowy dom ....mam nadzieję że została ostatni raz wystawiona na taką próbę i to jest ten dom do końca....

na pewno nie zostawili Cię z własnej woli ....tak czasem los steruje naszym życiem nie pytając czy tego właśnie chcemy ...
Majeczka Moja Kochana Gwiazdka* 05.05.2010[*]Spij Słoneczko.

MYSZKA 16-01-2013[*] ŻEGNAJ KOTECZKO

serum

 
Posty: 881
Od: Nie lut 28, 2010 11:03
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Sob paź 30, 2010 11:10 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

witam sobotnio i słonecznie

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 30, 2010 11:56 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

A ja Dorci bardzo dobrze rozumiem, w końcu przechodzę przez podobną historię z moimi. :(
Co do Bartka to jeszcze za wcześnie na nowe dziewczyny, teraz od nowa czas na naukę i kolegów.
A dziewczyna będzie napewno, w końcu to wyjątkowo chłopak.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35319
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob paź 30, 2010 14:11 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Dorciu - mam nadzieję że poprawią Ci trochę nastrój wieści o Tince. Mała przeżyła bez większego stresu pona 3 godzinną podróż z nami. Po przybyciu na miejsce trochę się zestresowała, ale na widok mojej Mamy zaczęła merdać ogonkiem i wyraźnie dopominać się o smakołyki. Pojadła uczciwie, żałując że tylko trochę dostała polędwiczek duszonych i pieczonej gęsiny, dołożyła puszeczkę (tylko trochę, staram sie jej nie przekarmiać :oops: ale kiepsko mi idzie) i teraz na kanapie z mojmi Pokemonami ogląda bajki. Już prawie nie płącze tylko z zaciekawieniem rozgląda się po otoczeniu. Fajny psiak mi się trafił dzięki Tobie :1luvu:

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob paź 30, 2010 16:57 Re: TytekWiecznyGilarz Wciąż Uczę Się Żyć Bez NiegoTo Już 17.m.

Jek pisze:Dorciu - mam nadzieję że poprawią Ci trochę nastrój wieści o Tince. Mała przeżyła bez większego stresu pona 3 godzinną podróż z nami. Po przybyciu na miejsce trochę się zestresowała, ale na widok mojej Mamy zaczęła merdać ogonkiem i wyraźnie dopominać się o smakołyki. Pojadła uczciwie, żałując że tylko trochę dostała polędwiczek duszonych i pieczonej gęsiny, dołożyła puszeczkę (tylko trochę, staram sie jej nie przekarmiać :oops: ale kiepsko mi idzie) i teraz na kanapie z mojmi Pokemonami ogląda bajki. Już prawie nie płącze tylko z zaciekawieniem rozgląda się po otoczeniu. Fajny psiak mi się trafił dzięki Tobie :1luvu:


Jek to miód na serce :D

gęsiny ja też poproszę :crying:


wiecie ja złoszczę się w duchu na Karolinkę ,złoszczę się i brzydko nieraz myślę ,ale jak ją zobaczyłam ,przytuliłam mocno wszystko odeszło :oops: :cry:

LimLim pisze:A ja Dorci bardzo dobrze rozumiem, w końcu przechodzę przez podobną historię z moimi. :(
Co do Bartka to jeszcze za wcześnie na nowe dziewczyny, teraz od nowa czas na naukę i kolegów.
A dziewczyna będzie napewno, w końcu to wyjątkowo chłopak.

Limku a jak u was? wy chociaż macie dziecko ,młodzi jeszcze ułożą sobie życie ,maluchów żal chyba ze trafią im się dobre połówki.

na cmentarzu jak zwykle łzy płynęły ,pamiętam jak jeżdziłam z mamą do szpitala na Banacha ,raz mama mówi chodz córciu postawię ci ciacho :wink: wybrałam sobie ,ale skąd ,nie Dorciu to wez to ..nie ma opcji że ja chcę inne ,weż to bo tak pięknie wygląda :lol:
Ciacho okazało się paskudne ,ale śmiałyśmy się z tego długo ,normalnie byłam ubezwłasnowolniona :mrgreen: albo jak coś sobie kupiłam ,a ona to przymierzyła ,wiadome było ze już będzie mamy ,zawsze lepiej we wszystkim wyglądała ,to chyba oczyma miłości tak się widzi :wink:
Moja kochana ,piękna mama ,moja najlepsza na świecie przyjaciółka ,człowiek niepowtarzalny ,jedyny ...

a Grześ z tym swoim TAADAAM coś dla ciebie mam ,albo dzwonił proszę pani ja w sprawie adopcji ...połowę tych kociaków by u nas zostało :wink: takich ludzi nie ma ,trafił mi się biały kruk.....

tata ,twardy facet ,nie okazywał uczuc ,a jednak jak mama zachorowała płakał codziennie ,złościłam się na niego :oops: chociaż sama płakałam ,tyle że ja na górze ,u siebie nikt nie widział..
raz mama poprosiła tatę zrób mi chińską zupkę ,zrobił a jakże ale plastikowe torebki w całości wrzucił do wody ,myślał że się rozpuszczą :mrgreen: chłopak z Czerniakowa ,nie jednemu o mamę nos przestawił :twisted:

tylko wspomnienia .

wspomnienia i ja.

tak wierzyliśmy że będzie dobrze.


Majeczka już u siebie ,poszła z chęcią bez stresu ,bez nerw,znała ich ,poświęcili jej dużo czasu i uwagi ,pokochali od pierwszego usłyszenia :wink:

a mi się wydaje że Dżaga na prawdę ma mniejsze ciemiączka ,były na mały palec ,są jakby ciaśniejsze ,niektórzy mówią że do pół roku wszystko się zdarzyć morze ,więc morze zarosną całkiem .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 42 gości