Powrót dramatu kostrzyńskich kotów....

Lista uaktualniona

AprilRain, wielkie dzięki ! :ok:

bromba1 pisze:Lista uaktualniona
AprilRain, wielkie dzięki !

do usług

Poszło w sumie 60 maili, niestety nie wszyscy podawali namiary mailowe.
4 wóciły z powodów technicznych.

:ok:

Przepraszam, że pytam o podstawy ale kiedy zobaczyłam 1 post chcę jakoś pomóc, ale nie miałam czasu na przeczytanie 25 stron. Więc napiszcie mi ile dokładnie jest tych kotó, czy są całkiem dzikie, czy muszą trafić do domów.
Zadzwońcie do mnie najszybciej jak się da tych kotów jest 5 czy źle doczytałam. Podaję swój numer 0-660-452-101

To ja przypomnę list

bromba pisze:Szanowni Państwo,

Pozwalam sobie napisać do Państwa w imieniu Fundacji KOT z Torunia, która wraz z członkami społeczności miłośników kotów "miau.pl" poszukuje bezpiecznego miejsca do zamieszkania dla pięciu bezdomnych kotów.
Koty te zostały przywiezione do Fundacji aż z Kostrzyna nad Odrą, gdzie – mimo dokarmiania przez pewną starszą panią – żyły w dramatycznych warunkach i były narażone na śmierć z rąk złych ludzi. Fundacja wyleczyła je i wysterylizowała – nie będą się więc rozmnażać. Koty są młode, zdrowe i jedyne, czego im potrzeba do normalnej egzystencji, to kawałek dachu nad głową w postaci stajni lub stodoły i miseczki jedzenia.
Jeśli macie Państwo po temu warunki, zwracamy się z gorącą prośbą o przyjęcie choć jednego z tych kotów. To dla nich jedyna szansa na życie, bo powrót na kostrzyńskie ulice oznacza dla nich rychłą śmierć.
Gdybyście chcieli Państwo dowiedzieć się więcej o kotach, podaje link do wątku im poświęconemu:
viewtopic.php?f=1&t=94896&start=165

Jeśli zgodzicie się Państwo na przygarnięcie któregokolwiek z nich, bardzo proszę o kontakt mailowy na adres zwrotny lub telefon bezpośrednio do Fundacji: 698 175 160
Zapewniamy dowóz kotów na miejsce wraz z zapasem karmy.

Bardzo prosimy o życzliwość dla "naszych braci mniejszych".

Z poważaniem,
(imię, nazwisko)

Przepraszam ale (do cholery) czy może ktoś do mnie zadzwonić. Mogę pomóc ale pod nr 698175160 nie odbierają telefonu. Mam swoją fundację powstaliśmy dopiero w tym roku ale codziennie od 7 lat osobiście opiekuję się ponad 40 wolnożyjących kotów. chcecie tej pomocy czy nie?
Przepraszam za słowo nieładne ale sie wkurzyłam bo nie odbierają

BiBi pisze:Przepraszam ale (do cholery) czy może ktoś do mnie zadzwonić. Mogę pomóc ale pod nr 698175160 nie odbierają telefonu. Mam swoją fundację powstaliśmy dopiero w tym roku ale codziennie od 7 lat osobiście opiekuję się ponad 40 wolnożyjących kotów. chcecie tej pomocy czy nie?
Przepraszam za słowo nieładne ale sie wkurzyłam bo nie odbierają

Nie wiem, jak w Waszej Fundacji, ale Fundacja KOT nie dysponuje sekretarką.
Przepraszam za złośliwość - ale pod tym telefonem jest jedna jedyna osoba, która jak ma zajęte ręce to siłą rzeczy nie odbierze. Lida może być na łapance, oporządzać koty w fundacji lub zwyczajnie lulać synka do snu.
Nie wie, że dzwonisz ze wspaniałomyślną ofertą, bo z pewnością, gdyby o tym wiedziała, to rzuciłaby wszystko i odebrała telefon.

No wkurzyłam się.

Bibi - kotów jest 5, wszystkie dzikawe, choć jeden trochę mniej. Są wykastrowane. Pochodzą z Kostrzyna nad Odrą, gdzie dokarmiała je strasza pani i skąd zabrała je Fundacja KOT z Torunia. Jedna kotka znalazła dom, reszta niestety nie, więc albo wrócą do Kostrzyna (w bardzo nieprzyjazne warunki, nawet bez najskromniejszego schronienia) albo znajdą jakiś kąt. Ten telefon pod który dzwonisz, to zapewne komórka którejś z dziewczyn z Fundacji KOT. One są ostatnio bardzo zalatane, więc mogą telefonu chwilowo nie odbierać.

AGN już się rozchmurz, te nerwy stąd bo każdy (ja również) chce szybko pomóc. Kontakt już był sprawa dogadana. Jeśli nie nie znajdzie się miłe miejsce a jakimś gospodarstwie turystycznym lub innym tygrysy kostrzyńskie zajechać mogą do "Stolycy" :ok:

Pozdrawiam i zdrowie tygrysów :piwa:

BiBi pisze:AGN już się rozchmurz, te nerwy stąd bo każdy (ja również) chce szybko pomóc. Kontakt już był sprawa dogadana. Jeśli nie nie znajdzie się miłe miejsce a jakimś gospodarstwie turystycznym lub innym tygrysy kostrzyńskie zajechać mogą do "Stolycy"
Pozdrawiam i zdrowie tygrysów

Cudnie!!!!!

BiBi, ja, matka chrzestna wątku przepraszam też, że nie pilnowałam, wybaczcie wszyscy, sąsiadka zza płota uraczyła mnie zawiniątkiem, a w nim malutki jeżyk, biegałam po wetach, chyba źle z nim, łapkę ma złamaną, płacze, karmię, ale nic z niego raczej do rana nie będzie.
Czyli mamy ratunek dla kotów, hurra!
A kto wie jeszcze, co z naszych maili sie urodzi, wielkie, wielkie dzięki dla Wszystkich zaangażowanych i kibicujących!

Stąd: http://www.eko.radom.com.pl/bga/ do każdego co miał adres mailowy wysłałam. Teraz robię region zachodniopomorski z poprzedniego linka

I kciuki dalej trzymam :ok:

Zachodniopomorskie też zrobione

Zjem coś i jeszcze jakieś województwo sobie przysposobię

Wracam po krótkiej przerwie, a tu takie wspaniałe wieści!!!
Uroczyście ogłaszam, że Fresto i AprilRain zdobyły dziś sprawność super-spamera :ok:

BiBi, aż nie mogę uwierzyć ... :1luvu:

No, ale żeby nie było, że odpuszczam - zaraz zabieram się za podlaskie.

Czitko, opiekuj się jeżykiem - co to znaczy, że "do rana raczej nic z niego nie będzie" :?:

**Adopcje: 12 >>**

bromba1 pisze::arrow: Lista województw rozpracowanych lub w trakcie rozpracowywania kilka postów wyżej
Mazowieckim jeszcze nikt się zajął.
I nie siej defetyzmu, że ono takie wielkie - raptem 39 pozycji na liście, do zrobienia w godzinę

do zrobienia w godzine?moze dla ciebie!Ja blondyna jestem i mierze zamiary na sily.
Nie kazdy bystrzak i nie kazdy moze machnac raz,dwa! Ciesze sie,ze ty mozesz-jeszcze sa zdolni na swiecie :wink:

ale suuuper wieści

teraz tylko, żeby z tym jeżykiem było dobrze :ok:

Powrót dramatu kostrzyńskich kotów....

Kto przegląda forum