» Pon gru 15, 2008 21:44
Tadzio jest nadaktywny, że tak powiem.Sierść lśniąca,ale szczotki nie lubi.To coś na karku niby się goi,ale czasem się tam drapie,być może swędzi go ten strupek.To nie wygląda ładnie,bo ma biały podszerstek i w związku z tym taką białą plamę na karku.Poza tym chyba nic mu nie dolega,będziemy szczepić.
Jarek,to tak jest,że jakaś gorsza wiadomość i wszystko widzimy w czarnych barwach.Robale i zraniona łapka to nie takie straszne,Casica,Ty i ja chociażby, zapewniliśmy godne życie wielu kotom,zapobiegliśmy powołaniu na świat kilkudziesięciu przynajmniej niechcianych kociąt,które siłą rzeczy skazane byłyby na bezdomność.To chyba nieźle,prawda?Może materialnie nie najlepiej stoimy,ale w jakimś stopniu czuję się bogatsza od tych,którzy mieszkają w pięknych domach,bo w nich często wieje chłodem.U mnie jak to przy kotach,trudno zachować porządek,ale jest fajnie.A u Ciebie nie?Przyjdzie wiosna,będzie ciepło.Rozumiem,że martwisz się córką.Wcale nie musi być źle.Nie wolno dopuszczać złych myśli.