proszę o zapisanie do klubu mojego Simbo
Mamy taki mały zwyczaj że kot wychodzi na spacer codziennie na około pól godziny - razem z moim TŻtem idą po pracy wyrzucić śmieci i troszkę pobiegać sobie po trawie, powspinać się na drzewa itp (tzn najczęściej kot bo TŻet stoi raczej pod drzewem

)
Dodatkowo w każdy weekend długi spacer po lesie (często 2-3 godziny czasem kot wraca zmęczony wraca na ramieniu właściciela

)
Simbo bardzo ładnie chodzi przy nodze, nie ucieka nawet jak się czegoś przestraszy (najbardziej boimy się rowerzystów

). Wszystkie psy zostają potraktowane w sposób odpowiednie czyli kot zza nóg lub z ramienia właściciela przyjmuje postawę bojową (postawione wszyskie włosy na karku - ogon jak u wiewiórki

) i fuka a jeśli to nie wystarczy zaczyna bluzgać pod nosem - o dziwo większość psów po początkowym zaskoczeniu delikatnie wycofuje się

. Nie liczę tu oczywiście właścicieli i psów ras bojowych (amstafów itp wraz z właścicielami którzy wyglądają jakby mieli IQ niższe od własnego psa) bo na widok takiego duetu zwykle bierzemy kotka na ręce i staramy sie odejść jak najdalej.
Mimo tego że wyjścia z kotem są raczej regularne Simbo większość czasu spędza pod drzwiami i głośnym chciaaaaauuuuu domaga się wyjścia od 6 rano do 2 w nocy (w pozostałych godzinach pewnie też ale moje zmysły już tego nie rejestrują

)