Lekarz weterynarii odpowiada...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 02, 2006 23:43

Witam:)

Z okazji Nowego Roku chciałbym Wam i Waszym podopiecznym życzyć dużo dobrego, przede wszystkiem jak najrzadszych wizyt u moich kolegów :wink:

Dla EeBe:

Proszę napisz czy po tych zastrzykach był okres dłuższej przerwy w kichaniu. Samo kichanie najczęściej należy kojarzyć z katarem.
Nie można jednak wykluczać reakcji alergicznej lub zwykłego podrażnienia błony śluzowej. Jeśli badanie kliniczne nie przyniosło pożądanych efektów, powinno się zrobić badanie krwi, zdjęcie RTG trzewioczaszki, rinoskopię, można także wykonać testy alergiczne.
Jednak w tym przypadku zdecydowanie należy udać się do lekarza.
Maciek

Cancerek

 
Posty: 62
Od: Pt gru 02, 2005 12:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów/Bielany

Post » Śro sty 04, 2006 14:05

mam pytanie, wiem że dutrnowate ale bardzo się wstydzę :oops: przypomnijcie mi który olej roślinny nie obciąża układu pokarmowego kota, bo nie pamiętam... gdzieś czytałam i nie mogę tego wątku znaleźć. za wszelkie odpowiedzi dziękuję.
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2043
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Śro sty 04, 2006 16:12

z tustych smarowidel w ogole nie wchlanianych - olej parafinowy. Podawany przy zatwardzeniach (tzw. zatkania). Z lagodnych - np. oliwa z oliwek, z pestek winogron ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro sty 04, 2006 18:59

Tak sobie myslę,jedna z forumowiczek zasugerowała mi że jezeli siedzi mu jakasśnitka lub włos anielski z choinki to może pasta odkłaczająca...Wet pow,żeby nie podawac past dopłoki nie wyzdrowieje...Może jednak podać...Juz sama nie wiem co robic...
Obrazek
Obrazek

sylwiah2

 
Posty: 4103
Od: Śro gru 28, 2005 23:36
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 04, 2006 19:11

Charlis byl szczepiony przeciwko katarowi, wiec to nie powinno byc to. po zastrzyka byla przerwa ok 4 dni. ale od kilku dni na powrot nie kicha, mam nadzieje, ze to po prostu nie bylo nic powaznego. jezelisie powtorzy na pewno udam sie do weta. bardzo dziekuje :)
Obrazek

Blair ♥

EeBe

 
Posty: 303
Od: Pon paź 10, 2005 17:46
Lokalizacja: Puławy/Warszawa

Post » Czw sty 05, 2006 18:44

Witam Cię Maćku!

Moja Tatra będize w lutym sterylizowana. Wszystko ok, fachowe wytlumaczenie, pomoc itp. Metoda - naciecie boczne (nie na dole brzucha) tylko gdzies z boku.
Powiedz cos o tej metodzie. Na forum ktos mowil ze w ten spoosb nie da sie calkowicie wyciac wszystkiego. Bo nawet jakby bylo wszystko ok, a jednak by cos zostalo - nie wazne czy to powoduje choroby - czy nie ma zadnego znaczenia, od razu poszedl bym do innego veta aby wszystko do konca usunal.
Jak to jest z ta metoda? Spotkales sie?
Obrazek
Obrazek
Wątek Tatry
GG: 1563773

enduro

 
Posty: 3577
Od: Sob wrz 10, 2005 22:43
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw sty 05, 2006 19:32

Chciałam zapytać jak to jest z leczniczymi karmami dla kotów nerkowych
(przewlekła niewydolność):

1. Czy mogę karmy mieszać w ciągu dnia np. rano renal, w południe hils, wieczorem renal.

2. Czy muszę ścisle przestrzegać ilości karmy na dzień, zgodnie z zaleceniami na opakowaniu czy mogę kotu podać więcej ?jęzli mogę to czy nie wpłynie to negatywnie na nerki (za dużo białka)?

3. Czy do karm leczniczych należy dodawać ipakitine?


Dziękuję

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 05, 2006 23:50

Witam

Dla Zutora:

jedynie olej parafinowy nie jest wchłaniany z przewodu pokarmowego, ale nie można go zbyt długo podawać.
Oleje roślinne są bez wyjątku wszystkie trawione i nie mogą być stosowane jako środki przeczyszczające. Oczywiście powinny być składnikiem diety, ale w rozsądnych granicach.

Dla Enduro:

Owszem spotkałem się z tą metodą, nie jest to prawdą, że nie można przy jej zastosowaniu wyciąć wszystkiego.
W tym miejscu wszystko zależy od preferencji operatora i to że jej nie stosuję wcale nie znaczy, że jest metodą gorszą od cięcia w lini białej.
Może ktoś wypowie się kto ma kotkę w taki sposób zoperowaną, chętnie poznam opinię właścicieli.

Dla Zakoconej:

Raczej nie mieszałbym w ten sposób rodzajów karm.
Royal ma jedną karmę na przewlekłą niewydolność nerek - renal.
Hills dzieli swoje karmy na dwa rodzaje: na niewydolność wczesną, wyrównaną - k/d i niewydolność późną, niewyrównaną, z kodem bodajże u/d.
Proponuję karmę dobrać głównie do preferencji smakowych kota. Mam tu osobiście pozytywne doświadczenia z renalem, jednak o tym i tak decyduje kot.
Jak na moje skromne doświadczenia to o ile kot zdecydował się na pobieranie karmy to nie jest konieczne pilnowanie dziennej dawki co do grama. Mam pod swoją opieką koteczkę, która zjada 200% dziennej dawki a mocznik i kreatynina z poziomów 250 i 7,2 ustabilizowały się teraz na 135 i 2,1. Myślę, że to nie tylko zależy od zawartości białka, ale także od odpowiedniego stosunku aminokwasów, wtedy białko wchłania się w wysokim procencie, a tylko mała jego część zużywana jest na potrzeby energetyczne organizmu, przy których powstają trujące związki.
Nie ma potrzeby by ipakitine stosować razem z gotowymi dietami leczniczymi, raczej stosował bym ją jako dodatek do karmy niskobiałkowej przygotowanej własnoręcznie, ale zastosowanie razem z karmą leczniczą nie jest błędem.
Maciek

Cancerek

 
Posty: 62
Od: Pt gru 02, 2005 12:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów/Bielany

Post » Pt sty 06, 2006 0:04

dziękuję za odpowiedź. nie chodzi mi o przeczyszczanie kota, tylko o rozprowadzenie tabletki w kilku kroplach oleju i wymieszanie z jedzeniem. gdzieś wyczytałam, że w dużym stopniu eliminuje to zapach i neutralizuje smak. chcę przy tym jak najmniej obciążać układ pokarmowy kota.
rzeczywiście, moje pytanie było bardzo lakoniczne, za odpowiedź dziękuję. :D
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2043
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Pt sty 06, 2006 0:50 kotka dlugowlosa

Piszalam o kotce dlugowlosej. Bylam u weta. Miala 40 stopni goraczki i lekarz stwierdzil ze to zapalenie pluc. Jezdzilam z nia tydzien codziennie na zastrzyki. Jest poprawa. Kotka sie ozywila, nie kaszle.
Nie moge pisac bo uparla sie wlasnie wlazic mi na klawiature.
Futro sie poprawilo, nadal je tylko chrupki.

Sama nie wiem czy dalej cos robic. Na Bialobrzeska musze jechac godzine tramwajem w jedna strone, poza tym tam sie straszenie dlugo czeka. Wybieram sie tam z kotem po operacji ale odkladam wizyte bo zimno. Z dwoma nie pojade.

Mal-gosia

 
Posty: 527
Od: Sob sty 17, 2004 23:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 06, 2006 21:44

Mógłby mi Pan powiedzieć conieco o leku dla zwierząt ,,Synulox''?? To antybiotyk na kłopoty z niejedzeniem itp. Czy jest bezpieczny dla zwierzaka??
ze mną Radarek, Zuzia i Klara, oraz szczórzyca Miśka <3D~

JustynaKoteczka

 
Posty: 17
Od: Sob cze 25, 2005 18:29
Lokalizacja: Kraków,NH

Post » Pt sty 06, 2006 21:48

Antybiotyk NIE jest lekiem pobudzajacym apetyt :!:
To lek do zwlaczania infekcji bakteryjnych, a nie "niejedzenia".

Pytanie, co kici dolega, poza niejedzeniem?

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sty 06, 2006 22:32

Witam

Dla Mal-gosi:

Niestety w Twoim przypadku o dalszym leczeniu musi zdecydować lekarz prowadzący. Przy zdiagnozowanym zapaleniu płuc stosowanie przez tydzień antybiotykoterapi może okazać się niewystarczające. Jednak zawsze możesz zapytać lekarza czy można kontynuować dalsze leczenie tabletkami. Decyzja o tym należy do lekarza, lecz warto zawsze zapytać, bo dwie godziny dojazdu to jest dość sporo.

Dla JustynyKoteczki:

Synulox to mieszanka amoksycyliny i kwasu klawulanowego.
Amoksycylina jest penicyliną o szerokim spektrum działania, natomiast kwas klawulanowy jest inhibitorem beta - laktamaz.
Beta - laktamazy to enzymy bakteryjne, które unieczynniają amoksycylinę(ogólnie penicyliny i cefalosporyny). Bakterie produkują beta-laktamazy dość powszechnie, dlatego sama amoksycylina bywa nieskuteczna(np. Betamox), po dodaniu inhibitora tych enzymów uzyskujemy rozszerzenie spektrum przeciwbakteryjnego. Bakterie nie mogą rozkładać wtedy amoksycyliny, która może bez przeszkód zaburzyć syntezę ich ściany komórkowej.
Stosowanie penicylin, w tym synuloksu jest dosyć bezpieczne, są to antybiotyki mało toksyczne. Dlatego są polecane dla osobników młodych lub z upośledzoną czynnością wątroby i/lub nerek. Jedyny poważny problem przy stosowaniu penicylin to możliwe do wystąpienia reakcje uczuleniowe włącznie z szokiem anafilaktycznym(raczej przy podaniu dożylnym).
Ludzkim odpowiednikiem synuloksu jest popularny augmentin.
Kłopoty z niejedzeniem to dość enigmatyczne określenie. Jeśli przyczyną braku apetytu jest infekcja bakteryjna to podanie synuloksu może pomóc rozwiązać ten problem, tu wszystko zależy od upodobań i doświadczenia klinicznego lekarza czy akurat stosuje w takich przypadkach synuloks.
Maciek

Cancerek

 
Posty: 62
Od: Pt gru 02, 2005 12:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów/Bielany

Post » Pon sty 09, 2006 19:19

U mojej ośmiomiesięcznej kotki lekarz stwierdził limfocytozę (wynik-71). Wynik taki wyszedł "przypadkiem" przy badaniach kontrolnych. Reszta wyników jest prawidłowa, a kot czuł i czuje sie dobrze... Jak to interpretować? CZy potrzebne są inne badania?

majak

 
Posty: 254
Od: Sob sty 07, 2006 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 09, 2006 20:31

Chou zostala poddana kastracji w wieku 7-8 miesiecy (przed pierwsza rujka) w ramach zeszlorocznej akcji sterylizacji. Asystowalam przy zabiegu, ale nie pamietam co wet "zostawil" -na 90% macice, co do jajnikow nie jestem pewna.

Jakies 2 miesiace temu nagle zaczela sie zachwowywac tak, jakby miala rujke -"spiewala", przymilala sie, znaczyla rozne miejsca w domu (jak jej nie wypuszczalam -kotka jest wychodzaca). Trwalo to pare dni. W tym miesiacu sytuacja sie powtorzyla.

Czy takie zachowanie jest wynikiem pozostawienia macicy czy moze jednak wet nie wycial jajnikow? Jesli tak -czy jest sens ciac kotke jeszcze raz?

Yzalbe

 
Posty: 929
Od: Wto lis 18, 2003 16:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości