
no i pół nocy mi się śniło, że wygrzebujemy ten klej, żeby fuga się trzymała...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mgska pisze:zrobimy fugą na ten klej, skoro zostawiałyśmy większy rowek.
Ja dziś nie mogę.
ale jutro tak.
Magija pisze:jeszcze się tak zastanawiam czy aby nie pociągnąć tego kleju unigruntem i czy to by nie wystarczyło? zamiast kładzenia fugi na podłogę?
Magija pisze:spoko Inga - zafugujemy całość
a Krzyśka to ja bym nie miałą sumienia prosić o poprawianie czegokolwiek, on już i tak robi w tył zwrot jak mnie widzi na spacerze z psem
Georg-inia pisze:Magija pisze:spoko Inga - zafugujemy całość
a Krzyśka to ja bym nie miałą sumienia prosić o poprawianie czegokolwiek, on już i tak robi w tył zwrot jak mnie widzi na spacerze z psem
no co Ty? czemu???![]()
Georg-inia pisze:wróciłam do domu dumna i blada z bolącymi plecami i palcami, mówię, że cała podłoga podfugowana klejem, a TŻ: "a jaką głębokość na fugę zostawiłyście?" ja -TŻ: "no bo jak napchałyście za dużo, to fuga się trzymac nie będzie"...
no i pół nocy mi się śniło, że wygrzebujemy ten klej, żeby fuga się trzymała...
Georg-inia pisze:czy my dziś coś robimy???
mgska pisze:Georg-inia pisze:czy my dziś coś robimy???
fugujemy![]()
będe ja i Magija jak narazie...
Przyjedziesz tez Inga?
Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot], misiulka i 165 gości