
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wiem, oczywiście, nawet nie wpadłabym nawet na to, by prosićAlienor pisze:Chodziło mi tylko o to, że jak wezmę te 3 to nie mam możliwości wzięcia jeszcze jednego.
Alienor pisze:No niestety- do mnie albo on/ona albo ta 3ka co u mar9 była na tymczasie. Nie muszę mówić, że wolałabym 1 raczej zdrowego, niż 3kę chorych, ale słowo się rzekło... Miałam ostatnio "czarną serię", więc trochę się boję. Mam 1 malucha nieszczepionego i (chwilowo tylko na szczęście), 1 kotka na butelce + stan stały czyli 2 rezydentki, 2 długotrwałe tymczasy i matka od małego.
Alienor pisze:mar9, ale mi łyso zostawiać Ci na głowie 3kę chorowitków
PS zwłaszcza, że miały do mnie pojechać już jakiś czas temu - ale z jakiegoś powodu nie dojechały
Alienor pisze:Justysiu? to kiedy przerzut do mnie (byle nie jutro, Tour de Pologne:strach: ) i którego/których kociaków?
Alienor pisze:To może tak: ja wezmę zdrowego a do leczenia/utrzymania 3ki z piekarni się dołożę? A jak wrócę z wojaży (15-22.08) i o ile mały/a "wyjdzie" szybko, to zbiorę tę 3kę (no, chyba że w tzw. międzyczasie pójdą do DS)? I cieszmy się, że moje dziecko nie przywiozło mi kotka Chorwacji bo mało brakowało
justyna8585 pisze:Alienor pisze:To może tak: ja wezmę zdrowego a do leczenia/utrzymania 3ki z piekarni się dołożę? A jak wrócę z wojaży (15-22.08) i o ile mały/a "wyjdzie" szybko, to zbiorę tę 3kę (no, chyba że w tzw. międzyczasie pójdą do DS)? I cieszmy się, że moje dziecko nie przywiozło mi kotka Chorwacji bo mało brakowało
jeśli Pani Maria sie zgadza,to ok:)
Ja właśnie dlatego boję się jeździć za granice,boję się,że będzie pies czy kot i co wtedy zrobię.
Mogła spakować do walizki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, sylwiakociamama i 216 gości