Jest tam kto? Ktoś kto opowie i kotku
Tak jak Szalony Kot, kilka stron wcześniej też się zastanawiałam jak to możliwe, że ta łapka sie ma zagoić, też, że jak na mięśniu nie ma skóry to niby skąd sie weźmie [ludziom się przeszczepia przecież]. I że jak będzie sie nią podpierał, to może uszkadzać...
Więc jak to wygląda na dziś? Chciałabym nie mieć racji i żeby kotek był cały szczęśliwy
