POPROSTU KOCI ŚWIAT... Koci motyw wokol nas

-kropeczka- pisze:Kot jak kobieta i wino- im starsze tym lepsze

dobre

ale male kotki tez sa rownie slodkie :1luvu:

rozczula mnie widok kociego malenstwa stawiajacego pierwsze kroki, pierwsze zabawy, albo jak takie kilkutygodniowe malenstwo probuje gryzc i drapac w zabawie :1luvu:

Mam ochote wtedy takiego schrupac, a jak dopadne i zaczne buziac... :1luvu:

to nie ma zmiluj :ryk:

kot sie wyrywa, ja dalbuczy, miauczy, warczy, ma dosc, a ja nic :ryk:

dalej zasypuje buziakami :ryk:

Jak tam, nic nowego??

Kociara82 pisze:
-kropeczka- pisze:Kot jak kobieta i wino- im starsze tym lepsze

dobre ale male kotki tez sa rownie slodkie rozczula mnie widok kociego malenstwa stawiajacego pierwsze kroki, pierwsze zabawy, albo jak takie kilkutygodniowe malenstwo probuje gryzc i drapac w zabawie Mam ochote wtedy takiego schrupac, a jak dopadne i zaczne buziac... to nie ma zmiluj kot sie wyrywa, ja dalbuczy, miauczy, warczy, ma dosc, a ja nic dalej zasypuje buziakami

Masz to po mnie Sis,bo nieraz jak już Miśka nie chce to i tak ją wycałowuję i to zazwyczaj po samych usteczkach,pysia naokoło, albo po cycuszkach,jak akurat ją trzymam brzuchem do siebie

czoraj szukajac na necie koralikow z kocim motywem znalazlam mnostwo roznych stron z gadzetami z kocim motywem...
podsle linki tylko do niektorych rzeczy, ale na jednej stronie zapodobaly mi sie kubeczki kocie.... obled, totalny obled :1luvu:

Kociara takie niebezpieczne stronki tu zamieszczać... Toż to grozi pójściem z torbami... :ryk:

wiem.... niestety mnie zaczyna lapac jakas choroba ktora chce mnie "zmusic" do zamowienia kilku rzeczy.... musze wziac cos zapobiegawczego profilaktycznie, bo inaczej mnie rozlozy na amen :ryk:

a sobie zobacz, jakie cuda z kocim motywem w bizuterii robi gattara :1luvu:

http://blyskotki-gattary.site90.net/

Kociara82 pisze:wiem.... niestety mnie zaczyna lapac jakas choroba ktora chce mnie "zmusic" do zamowienia kilku rzeczy.... musze wziac cos zapobiegawczego profilaktycznie, bo inaczej mnie rozlozy na amen
a sobie zobacz, jakie cuda z kocim motywem w bizuterii robi gattara http://blyskotki-gattary.site90.net/

Piękne

Kociara82 pisze:wiem.... niestety mnie zaczyna lapac jakas choroba ktora chce mnie "zmusic" do zamowienia kilku rzeczy.... musze wziac cos zapobiegawczego profilaktycznie, bo inaczej mnie rozlozy na amen
a sobie zobacz, jakie cuda z kocim motywem w bizuterii robi gattara http://blyskotki-gattary.site90.net/

Kociara... Uważaj, bo jeszcze futrzaki nasze na tym ucierpią i co wtedy?
Nie będzie wołowinki co tydzień na niedzielne śniadanko... A za to są gotowe się obrazić i na mizianki nie przychodzić...

A biżu piękne :1luvu:

dzis na kursie robilismy smoke eyes, efektem tego jest kocie oko, ktora kazda z uczestniczek kursu miala na sobie... Bomba! :1luvu:

Ja sie nigdy tak nie malowalam, bo sie balam, jak bede wygladac, ale zawsze mi sie taki makijaz podobal... wiec... musze na sobie pocwiczyc

jak juz sie naucze, to wreszcie odetchne z ulga, ze wyrazilam swoja osobowosc a jednoczesnie mam jakis koci motyw na sobie :1luvu:

Wychodzi na to, ze niepotrzebnie sie balam, bo wyszlo... biiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiipppppppppppppppppp (tu padlyby slowa, po ktorych zapewne dostalabym bana) :ryk:

Kociara to przyjeżdżaj do mnie i mi też zrób takie śliczne

Podobno mam oczy stworzone do tego

jeszcze nie umiem, to jednak wymaga troche cwiczen

Wiesz, ja sie balam, jak to wyjdzie... zawsze mi sie taki make up podobal strasznie, ale mam gleboko osadzone oczy i wciaz wygladam jakbym smutna byla. Coz... taka juz moja uroda... Balam sie, ze taki makijaz, zwlaszcza czarna kredka i cieniem robiony bardziej mnie "posmutni", ale jak sie zobaczylam w lusterku... :1luvu:

Wyszlo booooooooosko, i okazalo sie, ze niepotrzebnie sie balam, bo efekt wrecz przeciwny

W pierwszej chwili chcialam ucalowac wizazystke

Musialam sie oczywiscie przyzwyczaic do tego, bo nie maluje sie tak... ale szybko sie przyzwyczajam do takich rzeczy, pod warunkiem, ze to nie jest CZERWONA SZMINKA :ryk:

bo takiej czerwieni nie cierpie ani na paznokciach ani na ustach, nie u siebie bynajmniej, bo sie fatalnie czuje w czyms takim, choc kosmetyczki wszelkie twierdza, ze mi dobrze w takich kolorach... Ale chociaz cos a`la kocie oko moge sobie robic, bo kociego spojrzenia nie podrobie za nic, a kocich ruchow tez nie mam

Ej, a moze sobie zrobie kiedys tatuaz z kotem czarnym?

zeby mial dlugie wasy i zieloniutkie oczeta i ten blysk w oku... :ok: