Śpij spokojnie Maleńka Pokrzywko [']

jaka ona biedniusia, dobrze, że już w dobrych rękach

dziewczynko trzymaj się, pomoc zdążyła :piwa:

Dziewczyny jesteście W-I-E-L-K-I-E :1luvu:

KM-Lodz pisze: jak już dojdzie trochę do siebie przede wszystkim planowana jest operacja wywiniętych powiek...

Zgłosiłam Pokrzywkę jako kandydatkę do wsparcia z Funduszu Ślepaczkowego (wejście do wątku ślepaczków przez banerek w moim podpisie).

dagmara-olga pisze:fiv + felv +
reszta nie wiadomo.
na bieżąco jest/będzie Kocia Mama

Tylko nie krzyczcie ,ale moja Kajusia tak wygladała...jesli to białaczka to 'wizualnie'na szpikową wyglada....BIEDNA MALUTKA :roll:

DOBRZE CHOCIAZ,ZE JUZ W SCHRONIE NIE JEST...

Boze jak ja sie ciesze ze ona wreszcie ma sie do kogo przytulić, ze w koncu ktos ja dotyka, pzremawia do niej....cokolwiek by sie miało teraz stac....czuje to cieplo, troskę miłość...moze mrucze mruczec mruczec....

i nawet zjesc te ohydne zmiksowane serduszka bleee

Kocham Was Kobiety - jestescie wspaniale :1luvu:

Dune ja zgadzać się z Toba w pełnej rozciągłoście - cobysięniestało Poksi nie umrze w samotności i zapomnieniu. :ok:

Czego oprócz długiego, szczęśliwego i zdrowego zycia życzę wszystkim kotom. :lol:

Na tych zdjeciach zupełnie nie wygląda jak dorosła kotka :cry:

cudownie, ze wszystko dobrze poszło, a kasi86 żadna niepogoda nie powstrzymała. oby Poksi jak najlepiej się miała :ok:

Ja-Ba pisze:Przy dwóch kociakach w domu jest tylko jedna, jedyna rzecz która ucierpi na pewno. To telewizja / nie telewizor!/. To telewizja. Tej oglądac nie będą na pewno mając obok siebie dwa kociaki

podpisuję się każdą ręką :!:

doświadczyłam - dwa kociaki to najlepsza rozrywka

i teraz kogo się da przekonuję, żeby od razu dwa brać

biedactwo,ale nie jest sama,na prawde ,jesteście wielkie :1luvu:

Rakea pisze:Jestem za.
może nawet stworzyć im jakiś koci fundusz, na karmę, no i żeby właśnie porobili testy i poizolowali chore od zdrowych .
przecież te choroby nie zabijają na miejscu ale wykańczają

to najgorsze jest, że nie ma jak izolować, naprawdę mało miejsca, dwa (trzy?) małe pomieszczenia pełne kotów.
a więcej kotów przybywa niż ubywa :cry:

i kupa kociaków na DT, u kierowniczki, z tego co wiem

nie jest łatwo w schronie i nie jest to zła wola ludzi stamtąd

Jaka ona zabiedzona jest :cry:

IKA 6, mi ona też na zdjęciach nie wygląda na dorosłą kotkę

A tu wieści o Pipi jakby ktoś chciał, na str. 9 : viewtopic.php?f=1&t=93126&p=5434127#p5434127

ciekawe, jak Pokrzywka spędzi noc :-)

cynamon i wanilia pisze:
Rakea pisze:Jestem za.
może nawet stworzyć im jakiś koci fundusz, na karmę, no i żeby właśnie porobili testy i poizolowali chore od zdrowych .
przecież te choroby nie zabijają na miejscu ale wykańczają

to najgorsze jest, że nie ma jak izolować, naprawdę mało miejsca, dwa (trzy?) małe pomieszczenia pełne kotów.
a więcej kotów przybywa niż ubywa
i kupa kociaków na DT, u kierowniczki, z tego co wiem

nie jest łatwo w schronie i nie jest to zła wola ludzi stamtąd

domyślam się - ale jak zdrowe dalej będą z tymi felv + to zaraz możemy.. mieć wysyp takich Poksi-przypadków.
ech, nie mądrze się już co do detali, bo nie mam z tym żadnego doświadczenia tylko uraz (siostra męża przyniosła do domu kotkę, odizolowała chyba zbyt słabo - i jej starsza kocica ma Felv też ech!)
- ale fundusz można stworzyć..
:ok:

trafiłam przez bannerek:((
i ryczę...
co za historia..
ile ta kotka przeszła... ale ona chce człowieka, chce człowieka blisko, dla siebie..
ona JUŻ wygląda na szczęśliwą...
oby było dobrze...

Śpij spokojnie Maleńka Pokrzywko [']

Kto przegląda forum