Nie wiem, czy bardziej one potfforki, czy ja potfforzyca
Normalnie ta mniejsza juz nie poprzestaje na ostrym phy!!! - ona dodaje pacniecie lapa (juz ze 3 razy chyba oberwalam). Ale spokojnie - mala pewnie podpatrzyla kiedys doroslych, jak to robili (moze to rodzinka Bialego?) ale nie opanowala jeszcze wysuwania pazurkow do tej czynnosci
Jako potfforzyca zadzialalam na Bialego i mala podobnie ...
Mala nazwalam Klaudia (Claudia - Schiffer albo Cardinale, co kto woli) - pysio ma jak do folderu: czarne z bialymi wasami, oczy blyszczace wegielki, a jak rano ja trzymalam za kark do zaaplikowania masci do oczu, to tak sie wyprezyla, ze ... stala sztywno pionowo (jak modelka), z broda uniesiona wysoko, nie dalam rady jej polozyc

i tak na stojaco usilowalam ja miziac. Ta panna wie co lubi a czego nie
A druga zostanie Dymsza (vel. Dymsia

), no bo dymna

.