Moderator: Estraven
Ptasiek pisze: brak izolatki, a jeśli nawet nie ma jej to kot cały zasmarkany był i chyba można przetrzeć mu oczka i nosek jak już się przechodzi koło niego...
Jeden, a w zasadzie dwa kotki przykuły moją uwagę... Biało-czarna chudzina, która jest definitywnie chora i faktycznie źle znosi warunki schroniska - mimo moich usilnych starań nie zaczęła mruczećJest taki mały kotek z domieszką chyba rudego straszny przylepas...
fili pisze:Byłyśmy w schronie. Chodziłyśmy w towarzystwie pani kierownik lub pracowników. Co do zmiany godzin otwarcia schroniska, sposobu skutecznej ewidencji kotów, budowy izolatki - schronisko czeka na wytyczne z Urzędu Miasta. Po 17 absolutnie nie ma mozliwości naszego pobytu w schronisku.
Ptasiek pisze:Jeden, a w zasadzie dwa kotki przykuły moją uwagę... Biało-czarna chudzina, która jest definitywnie chora i faktycznie źle znosi warunki schroniska - mimo moich usilnych starań nie zaczęła mruczećJest taki mały kotek z domieszką chyba rudego straszny przylepas.
Kierowniczka no cóż... wszyscy co czytają ten wątek wiedzą jaka jest.
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 185 gości