Bazylia i ZIólka w nowych domkach, zdjęcie Bazki s.23 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 12, 2006 18:38

Saskia, a reszta zdjeć? Czekamy! :D
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 13, 2006 8:13

Odzywam się po krótkiej przerwie (małe problemy z komputerem).

Dwa dni temu dostaliśmy drapaczek. Na początku Ziółka obchodziły go z daleka, później Miętka zdobyła się na odwagę i zaczęła go eksplorować. Teraz obydwoje wiele czasu na nim spędzają :D.
Obrazek
Większość czasu maluszki śpią.
Obrazek
Tymuś trochę więcej niż miętka.
Obrazek
i jeszcze jedno. Jest taki słodki :1luvu:
Obrazek

Ziółka zaczynają się do nas przyzwyczajać. Jak są śpiące to przychodzą do nas na mizianki :1luvu:. Przeważnie jednak polują na nasze nogi i ręce :twisted:. Poza tym czują się dobrze i mają apetyt. Miętulka na początku trochę grymasiła przy jedzeniu ale teraz je dużo lepiej. Tymianek to mały żarłok. Jak dostają swoje miseczki z jedzeniem, Tymek najpierw zje trochę ze swojej, potem szybko przerzuca się Miętkową (ona wtedy nie je - nie lubi przepychanek) i zaraz wraca do swojej. Chciałby mieć władzę nad wszystkimi miskami :lol:.

Jestem zdezorganizowana jeżeli chodzi o sprawy kuwetkowe. Kupiłam żwirek Hilton i zgodnie z instrukcją wsypałam do kuwety 5cm warstwę, czyli 5-litrowe opakowanie. Po trzech dniach, mimo zapalczywego wybierania bryłek i kupek, żwirek okropnie śmierdział i musiałam go wymienić. Czy ja coś źle robię czy zmienić żwirek na inny :roll:?

Jedna rzecz trochę mnie martwi. Tymuś często kicha - tak raz na pół godziny. Poza tym nie ma żadnych innych niepokojących objawów. Jak pojedziemy na szczepienie zapytam o to weta.

Na koniec jeszcze dwa zdjęcia Miętuska rozrabiaczka :D
Obrazek
Obrazek
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 13, 2006 8:22

Ale slodziaki :1luvu:
Julia gratuluje zakocenia rodzenstwem :D czekaja Was wspaniale chwile :) i mniej wspaniale tez ;) jesli dwupaczek bedzie taki jak moj :twisted: :)
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 13, 2006 8:30

Czytam Twój wątek regularnie :D. Maluszki to już teraz niezłe "Ziółka". Niech tylko podrosną to pokażą co potrafią :twisted:!
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 13, 2006 14:12

Przesłodkie zdjęcia! :D Jeśli chodzi o żwirek: ja też nie jestem pewna czy dobrze robię , ale mam już pewną metodę :wink: - Wsypuję mało żwirku i wymieniam go całkowicie raz w tygodniu. :)
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 13, 2006 14:36

Ale rozczulające fotki! Sama słodycz. Julia, ale masz cudne maleństwa w domku no :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob maja 13, 2006 14:54

Powiem nieskromnie, że rzeczywiście są piękne 8). Jestem z nich taka dumna :D!
Pomysł ze żwirkiem wypróbuję bo inaczej zbankrutuję. Ciekawe co na to powiedzą Ziółka :roll:. Szczególnie Tymuś bo to mała kopareczka :lol:.
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 13, 2006 16:06

Cudne Kociaki, serdecznie gratuluję :D ech... jak sobie przypomnę jak Mój był taki malusi.... :1luvu:
co do żwirku Esco musi mieć dużo (też z niego kopacz ogromny), bo jak miał mało, widać było że go to irytuje. Mamy kuwetę z dachem, taki domek i żwirku aż tak bardzo nie czuć, poza tym do normalnego (używamy Benka) dosypujemy trochę lawendowego, ale tak trochę...

pozdrawiamy mocno "kocich rodziców" i kociaki :D
ObrazekObrazek

supermyfka

 
Posty: 331
Od: Czw cze 23, 2005 0:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 13, 2006 17:06

My też mamy krytą kuwetę z filtrem, tylko z wyjętymi drzwiczkami. Wsypałam już świeży żwirek w mniejszej ilości. Teraz zostaje tylko czekać na werdykt :wink:. Ziółka na razie śpią.
Tymuś często śpi w dziwnej pozycji - z główką zwieszoną w dół. O tak:
Obrazek
i tak:
Obrazek
Śmieszny, co nie?
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 13, 2006 18:22

ale cudak... bosssssski po prostu :D

my też nie mamy drzwiczek :wink:
ObrazekObrazek

supermyfka

 
Posty: 331
Od: Czw cze 23, 2005 0:49
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob maja 13, 2006 18:26

:lol:
Obrazek

Amy

 
Posty: 2865
Od: Pt lip 22, 2005 19:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 13, 2006 21:40

Śliczne zdjęcia śliczne kociaki. No słodkie jak miód :D
Co do żwirków, no wiesz to odwieczny problem :) i odwieczne tematy na forum. Bo nie ma idealnych żwirków. Tylko jednemu to odpowiada a drugiemu tamto, czy może przeszkadza - każdemu co innego. Ja np. Hiltona zbrylającego się nie mogę stosować, podobnie Benka z różnych zresztą powodów. Natomiast Hiltona silikonowego już mogę, tylko z kolei co 11 dni trzeba wymieniać. Podaję link do jednego, ostatniego z żwirowych tematów
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=15340&start=0
Musicie sami, metodą prób i błędów trafić na taki który i wam i kotom będzie odpowiadał. Moje koty na szczęście akceptują każdy, więc tylko o moje widzimisię chodzi :)

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 14, 2006 8:15

Dzisiaj rano obudziła mnie Miętka zakopując kołdrę, pod którą spałam. Chciała ukryć ogromną kałużę siuśków :?. Nie wiem czy tylko ona była sprawcą wykroczenia czy Tymek też coś dołożył bo ilość była imponująca. Gruba kołdra przemokła na wylot 8O. Zastanawiam się czy to był protest przeciwko ostatniej zmianie kuwetkowych obyczajów czy zamykaniu na noc drzwi sypialni :roll:. Na szczęście kupalki wylądowały w kuwecie :).
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 14, 2006 8:33

Ale zamykacie sypialnie wraz z Ziolkami - bez dostepu do kuwety czy zamykacie sie przed Ziolkami?
A jak zmienilas zwyczaje kuwetkowe?

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie maja 14, 2006 9:30

Zamykamy się przed Ziółkami bo maluchy urządzają gonitwy na nas. Mi to nie przeszkadza ale Robert poprosił żebyśmy spróbowali zamykać na noc drzwi bo on się nie wysypia. W ciągu dnia kociaki w sypialni prawie nie przebywają, wolą duży pokój, dlatego myśleliśmy, że nie będzie im to zbytnio przeszkadzać :roll:. To była trzecia noc z zamkniętmi drzwiami i Ziółka nie dobijały się do sypialni.
Do kuwetki wsypałam mniej piasku niż zwykle (2cm warstwa zamiast 5) bo po trzech dnia używania nadaje się tylko do całkowitej wymiany, czyli ze względów ekonomicznych.
Julia i Robert

Obrazek

Julia_K

 
Posty: 97
Od: Pt mar 31, 2006 16:15
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bartoo, nfd i 100 gości