DT Smarti 8 ...Ufff...mamy nowego weta !!! :)

[Marzenia11]

ciesze się ze kolejny kot bezpieczny.

a foty wyslę zgodnie z tym jak rozmawiałysmy - a Ty będziesz decydować "jak by co" mi się naprawde już wszystko w głowie kręci. łącznie z bazarkiem który skończył się wczoraj w nocy a ja jeszcze dzisiaj w dzień zapraszałam na zakupy

[Erin]

Witamy kolejnego ocalonego w Smartinkowie

[Mruśkowo]

A mój tż wyciągnął pierzynkę od swojej babci (taką z prawdziwej skubanej gęsi) jak tylko nastały mrozy i koty oszalały. Śpią na i pod i mają przeszczęśliwe miny.

Marzenia11, a Nusia w szczególności.

[Szalony Kot]

Ech, Lalunia [*]

[smarti]

Lalunia przepiękna ok półtoraroczna,najmilsza na świecie czarnulka z ADHD .
Kicia która jako kociak wylądowała na Paluchu i tam się wychowywała,a do mnie trafiła 29-go września 2010-o tym tu viewtopic.php?f=1&t=111943&start=660. Na paluchu leczono ją wszystkim i na wszystko,u mnie od ręki wyzdrowiała
Lalunia jest jednym z przykładów na to że kot potrafi natychmiast wyzdrowieć jeśli tylko znajdzie się w kochającym miejscu...Lala w moim DT na początku była strasznie niedotykalska-na każdą próbę dotknięcia reagowała chapsnięciem (to podobno pozostałość po "przyjemnościach" z Palucha - z czasem u mnie stała się najcudowniejszą i najpiękniej okazującą miłość kocicą na świecie

Lalunia była naszym trzecim wyadoptowanym tymczaskiem ..
Dzięki EdytceB_a ta najsłodsza koteczka była przez ponad rok bardzo szczęśliwa w swoim domku,ze swoimi Dużymi,ze swoimi zwierzęcymi kumplami..zasługiwała na to jak żadna inna-całe swoje dotychczasowe życie spędziła na Paluchu...


Ukochana Laluniu['] dlaczego musiałaś odejść tak szybko ??????

Brykaj Kochanie wesoło za TM. Nigdy Cię nie zapomnimy..

[Amika6]

Śpij spokojnie Laluniu [*]


Smarti wysłałam PW

[Marzenia11]

Wpadam z szybko stygnącą kawką
zamarzła woda w misce dla kotów na parapecie w kuchni
Generalnie jest bardzo zimno, bardzo. Wczoraj mimo puchowej krtki czapki i kaptura zmarzłam porządnie wychodząc do środka piwnicy aby dać kotom jeść a oitem gdy szłam do Diabełkow to przez mróz nie mogłam oddychać bo mnie zatykało.
smarti - były wizyty pa w Sierpcu i koło Płocka? Coś z tego wyszło?

[Erin]

Pozdrawiamy cieplutko w ten mroźny dzionek
Ścinki już w drodze do bezdomniaczków

[Marzenia11]

Pozdrawiamy cieplutko w ten mroźny dzionek
Ścinki już w drodze do bezdomniaczków

dzięki Erin podaj konto na pw.

[EdytaB_a]

zaznaczam...

[smarti]

zaznaczam...

to Ty tu koleżanko jeszcze nie byłaś

[EdytaB_a]

zaznaczam...

to Ty tu koleżanko jeszcze nie byłaś

nie, nie byłam :9
napisze Ci pw

[smarti]

a u nas Maciuś i Gimli po kastracji-Maciuś po czyszczeniu ząbków
Obaj czują się świetnie-Gimliego pan dr. ocenił na 1,5 roku,Maciunię na ok 2-2,5.
co do Gimliego to:

a ja właśnie skórkom przywiozłam od weta jeszcze jeden olejaczek-niech skórki mają aby im doopki nie marzły-wet może ,w końcu młody jest a i jako młody przecież, gorącą krew ma

Gimli jest uroczy-wypuściłam go ze dwa razy na pokój-ma nasze paluszki głęboko,głeboko gdzieś Diego się na niego nasyczał,nawarczał,naprychał i aż cały zapluł a on nawet nie zaszczycił przystojnego hiszpana swoim łaskawym spojrzeniem
ma wszystkie koty gdzieś-albo są mu poddane i to ma się rozumieć samo przez się albo mogą dla niego nie istnieć

Figa patrzy na niego zamglonym z zachwytu (prawym) oczkiem a Piesunio biega za nim i go obwąchuje jak kotkę (bo przecież nie widzi )

Gimli jest większy od Promysia i nawet ..wstyd przyznać ale chyba jeszcze piękniejszy

jest uroczy,barankuje gada i udeptuje -i zjada wszystkim wszystko z misek
dziś od kolacji szlaban-Gimli i Maciuś jutro rano na odjajczenie

zima u nas straszna-przychodzący wyjadają suche ze stołówki w takim tempie że nie nadążamy dokładać..u nas zawsze 1-2 stopnie mniej niż w Wawce..

Wizyt Marzeniu jeszcze nie było-wizyta w starożrebach będzie w niedzielę, w Sierpcu jeszcze nie wiem..
dziewczyna z Sierpca czasem przyjeżdża i pomaga czyścić klatki na Paluchu ostatnio była we wrześniu z jakąś Martą-muszę zapytać dziewczyn.
Chyba dziś,jutro muszę zabrac Fila-chyba do łazienki-nie wiem bo jestem całkowicie głupia w tej sprawie
Zbieram się też na tel do pani Maciusiowej-po konkretnę decyzję aby w razie czego nie zawracać głowy dziewczynom wizytami pa.


Trzeba by Marzeniu wzmóc akcję ogłoszeniowa bo jak wiadomo jeśli wszystkie koty nie pójda do adopcji przed latem to potem kibluja dojesieni a szkoda ich czasu i mojego miejsca-dlatego proszę Cię Marzeniu o pomoc i koordynację-jak zwykle

Gotowe do domków są:
Funio,
Kulka,
Nesca,
Pedzia,
Gimli,
lada dzień gotowe będą:
Śnieżka-kontrola pęcherza i sterylka
Zozi-kastracja w przyszłym tyg.
Figa -kontrola oczka i sterylka-w przyszłym tyg.
w dalszej kolejności gotowe będą:
Milka-czekamy na posiew.
Uulunia-czekamy na amputacje łapusi i na sterylkę.
Maciuś-oswajamy
Krówka-czekamy na sterylke i walczymy z zatkanym kanalikiem prawego oczkai-chyba walka ta skazana jest na niepowodzenie
a nieprędko gotowe będą:
Margo- straszny świeżb-ogólnie bardzo powolne zdrowienie a do odzyskania urody jeszcze lata świetlne..
Skórka-oswajanie i sterylka,lub też odwrotnie-jedno i drugie jest wyzwaniem
Skórek- ----"--- " kastracja, --------"---- ---"-- " --"-- -"-- -----"---- ---"---
a zostają chyba ze znajda domki lepsze niż mój:
Burania-bo nie wykorzystała żadnej swojej szansy ..
Diego- bo uważam że to cud że spadając z szóstego pietra nie zrobił sobie dosłownie nic poza skalpem na kolanku i w jego życiu nie ma już miejsca na ryzyko...
Piesunia-bo jest prawie slepy i jeśli nie pójdzie z Uulą (bo ja wiadomo ślepu i kulawa to baaardzo adopcyjna parka ) to będzie bezpieczny i szczęśliwy u nas...

[Marzenia11]

Moja DeeDee ma od urodzenia zatkany kanalik łzowy i nie robię z tym nic -wg zaleceń weta. I jest git. Od czasu do czasu (ale nawet nie wiem jak często) placze rzewnymi łzami i tyle.


No i własnie mi wyłączyli telefon - to tak jakby ktoś chciał ode mnie coś a ja bym nie odbierała...

[smarti]

jak to
w obie strony?