..::Dom Spokojnej Starości::.. -->_______Pokochaj!_______

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 24, 2009 9:44

Podrzucam!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 24, 2009 17:18

Zaglądamy..
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lut 24, 2009 20:51

Jeszcze raz do góry...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 25, 2009 9:29

Hop - może dziś ktoś wypatrzy seniora?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 25, 2009 14:06

Niewidoma seniorka, bardzo potrzebuje domku!!!!

Mruczeńka1981 pisze:Niewidoma babunia, trudny przypadek, musimy jej pilnie szukać domu, bo wypuszczona luzem zaszywa się w kącie i przestaje jeść, a w klatce na zawsze nie może zostać. Jest bardzo oswojona, wręcz nawołuje jak tylko słyszy głos ludzki, żeby przyjść i ja głaskać.

Obrazek
Obrazek

Sprawa jest pilna o tyle, że ma najprawdopodobniej nadciśnienie i chore nerki, dlatego dom to dla niej po prostu życie.

Mruczeńka1981 pisze:jeszcze jedno zdjęcie

27/09 10 letnia kicia, nie widzi, jest puszysta i milutka
Obrazek

błagamy o dom


A to wątek seniorki:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89341

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 25, 2009 15:48

Chciałabym przedstawić Wieszaczka, ok. 10-letniego burego kocurka.

Kocurek przez jakiś czas mieszkał u Babci ze Stalowej (w Warszawie). Wieszak był bity i odganiany do misek przez inną kocicę, dodatkowo dostawał lanie od babci, ponieważ ... był bity przez kotkę. Głodował, żył w ciągłym strachu i stresie :(. W pewnym momencie zainterweniowała karmicielka z Pragi, umieściła na parę dni kocurka w lecznicy na Igańskiej, następnie zabrała do siebie. Kocur miał chore nerki i wątrobę, był zagłodzony i zaniedbany, wymagał leczenia, pożądanej diagnozy i weterynaryjnej karmy a przede wszystkim spokojnego DT, który zająłby się kompleksowo kotem.

I tak trafił do mnie. Dostał imię Wieszak, bo to była sama skóra naciągnięta na długie, chude kości.
Zdjęcie zrobione u p.Ewy
Obrazek

Wieszak w ciągu miesiąca zmienił się nie do poznania, przytył, wypiękniał. Nabrał zaufania do człowieka. Już nie przewraca się na bok i nie kuli pod siebie łapek jeśli się do niego podejdzie za szybko. Teraz Wieszak sam przychodzi na kolana, sam domaga się uwagi i pieszczot.
To spokojny, stateczny starszy pan, którego uszczęśliwia głaszcząca ręka i ciepłe słowo. Jest wesoły i bardzo przyjacielski. Wiek jego zdradza tylko siwy, lwi pysio.

Wieszanio jest przepięknie ubarwiony, niby zwykły buras a jednak różnorodność kolorów na jego futerku jest imponująca. Miejscami bury przechodzi w rudy i słomkowy kolor.
Ostatnie barania krwi wykazały dużą poprawę, jednak Wieszak musi jeść specjalistyczną karmę dla nerkowców. Trzeba mu także robić kontrolnie co 2-3 miesiące morfologię.


Obrazek

Wieszaczek szuka domu, który w jesieni jego życia będzie dla niego wiosną...


jego wątek :arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=87 ... sc&start=0

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 25, 2009 17:54

10 letni kot jest kotem w tzw sile wieku
przy dobrej opiece może przeżyć kolejne 10 lat i dostarczyć swojemu opiekunowi wiele pięknych i pełnych mruczenia chwil
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lut 25, 2009 21:54

Killatha pisze:10 letni kot jest kotem w tzw sile wieku
przy dobrej opiece może przeżyć kolejne 10 lat i dostarczyć swojemu opiekunowi wiele pięknych i pełnych mruczenia chwil

Czego Wieszakowi z całego serca życzę. Ale tu przedstawiłam kota, którego życie było jedną wielką tułaczką, żywiony do tej pory był odpadkami ze śmietnika. Głód, stres odbił się nieodwracalnie na jego zdrowiu, co za tym idzie długości przyszłego życia.
Czy 10lat to za mało na wątek seniorów?

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 26, 2009 9:44

_kathrin pisze:Czy 10lat to za mało na wątek seniorów?

Witaj Wieszaku w wątku seniorów - 10 lat to z pewnością nie za mało jak na ten wątek :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 26, 2009 9:52

Dobra wiadomość :D
Przyniesiona do uśpienia 19-letnia seniorka z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89 ... sc&start=0 jest już w domku stałym u karola666 :D :D :D
Powodzenia koteczko, powodzenia Domku!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 26, 2009 14:20

I jeszcze jedna dobra wiadomośc - o kotku z tego wątku:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=88235
Zostaje w swoim domu!

Mrata pisze:Wczoraj wzięłam się ostro za właścicieli. Stanęło na tym ,że już nie chcą oddawać kota- co nie znaczy, że za jakiś czas nie będe znowu potrzebować wsparcia. Dziękiuję wszystkim w imieniu swoim i emeryta.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2009 9:35

Seniorzy wypatrują domków!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2009 11:11

Niewidoma seniorka z tego wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=89341 pojechała do swojego Domku! :D :D :D

Kicia_ pisze:Babuleńka właśnie jedzie do domku :)
Teraz czeka ją wizyta u lekarza i w zależności, co wyjdzie w badaniach będziemy myśleć, co dalej.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2009 11:28

O, kilku koteczkom się udało ostatnio, to cudownie! :ok:

Seniorka Zgredzia (podobno ok. 14-16 lat) i seniorka Pluszka (ok. 16-17 lat) podpowiadają Wam, wszystkim wahającym się przed adopcją starszego kota: powiedzcie TAK :!: :D Warto :!: :D
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Pt lut 27, 2009 20:11

Tak, kilku seniorom się ostatnio poszczęściło :D
Ale inni nadal wypatrują domków....

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 85 gości