
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Monisek pisze:Marcjanno, zrobiłam allegro. Może coś da...
http://allegro.pl/show_item.php?item=315178780
Lidka pisze:Matko, zal patrzec na te gazety:((
Zero intymnosci, miejsca, zeby sie schowac. To co sie dziwic temu strachowi, przerazenu. Przeciez sa jak na widelcu. Czy nikt tam nie zna zupelnie psychiki kotow? U nas dziewczyny zalatwily budki styropianowe. Moze choc jakies pudelka. Sa takie nieduze po papierze do drukarek.
Ja wiem, ze to nie uzdrowisko i nie o to chodzi, zeby bylo im dobrze, ale do czorta [po to tam sa, zeby wlasnie bylo im dobrze, zwierzakom, nie obsludze.
Wiem, ze sa sytuacje, ze niewiele mozna ale moze jednak jak sie komus podpowie i naprowadzi to zrozumie:((
koty sliczne i jak zwykle trzymam za was kciuki.
W katowickim schronie dziewczynom naprawde udalo sie bardzo duzo i koty maja calkiem dobre jak na schronisko warunki.
pisiokot pisze: najbardziej boli, że to głównie brak dobrej woli, serca, wyobraźni, a nie brak możliwości...
pisiokot pisze:Biedactwa![]()
Marcjanna, jak u Was idą adopcje ?
marcjannakape pisze:pisiokot pisze:Biedactwa![]()
Marcjanna, jak u Was idą adopcje ?
"Prywatne" całkiem dobrze -. znaczy sie fundacyjne (www.kociezycie.pl)
Ale ze schroniskiem jest ... różnie. Ludzie dzwoniący do nas mówią, że schronisko twierdzi, iż nie ma kotów do adopcji, albo ma tylko jednego
![]()
To juz nie pierwszy raz...
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, irissibirica i 344 gości