ToruńKotyCmentarne. MaciekPiotrekWDomu. KotkiWysterylizowane

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 07, 2010 19:34 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTDrugiPodrostekZłapany/Foto str.20

agatka84 pisze:Byłaś tam dzisiaj? Super. Właśnie mam wrażenie, że jakoś gorzej u nich z karmieniem przez innych ludzi. Póki nie było śniegu to nie były specjalnie głodne, a teraz są.
Ty raz w tygodniu, ja raz też na pewno. Ktoś może jeszcze byłby chętny czasem się tam wybrać?


A będziecie jechały na cmentarz np w łikend? Pracuję niedaleko, mogłabym raz w tyg też podejść, ale nie mam samochodu więc musiałabym się zorientować, gdzie to dokładnie jest i czy dam radę po pracy, bo teraz jednak szybko robi sie ciemno a to odludzie, same rozumiecie.. Albo mogłabym podjeżdzać w łikendy, kiedy jest jasno, mam autobus prawie pod blokiem.
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 07, 2010 20:07 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDT.ZKociakamiŹlePotrzebneWsparcie

przyszłam z nowiną, KOTKI Z CMENTARZA DOSTANĄ POMOC W STYCZNIU :oops: Z KOCIEJ SKARBONKI Z MOJEGO PODPISU :ok: mamy duzo kotów do pomocy ALE W STYCZNIU DO WAS DOJDZIE :kotek: Dyrektorka Mruczeńka wyśle przelewa :ok:
krynia08
 

Post » Wto gru 07, 2010 21:03 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDT.ZKociakamiŹlePotrzebneWsparcie

Mam złe wieści. Kociaki mają panleukopenię. Jestem załamana.
Renacie jest potrzebne wsparcie finansowe jak i psychiczne. Najgorzej jest z Boryskiem. Renata właśnie wróciła z lecznicy, w której rozlożyli ręce i ją wypuścili do domu. Ma się skontaktować z forumową jopop lada chwila, żeby się dowiedzieć co dalej robić.

Czuję się winna.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 07, 2010 21:24 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

:( .. A kotek, kt zabrałas zupełnie na początku i drugi podrostek?? Co z nimi?
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 07, 2010 21:34 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

justyna p pisze::( .. A kotek, kt zabrałas zupełnie na początku i drugi podrostek?? Co z nimi?

Mój kociak jest zdrowy. Nic mu nie jest, już go zaszczepiłam tydzień temu.
Podrostek u Renaty na razie zdrowy.
Podrostek u mojej mamy chory, ale to koci katar. Nie ma biegunki ani wymiotów.
One to musiały raczej złapać w Wawie.
:cry:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 07, 2010 22:10 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

O nie mogę, chyba to nie to, a jesli naprawdę to podrostek u Renaty, który jeszcze tego nie dostał musi iść do innego DT i to szybko, najlepiej bez innych kotów, bo choroba jest bardzo zaraźliwa, a może już się u niego wylęga.
One się mogły gdzieś zarazić, my je łapałysmy zdrowe (tzn. bez tego dziadostwa), ale gdzie to dostały??? U weta? O rany, to dla nich prawie wyrok i dla rezydentów Renaty też :cry:

golla

 
Posty: 970
Od: Wto sty 13, 2009 20:56
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto gru 07, 2010 22:26 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

golla pisze:O nie mogę, chyba to nie to, a jesli naprawdę to podrostek u Renaty, który jeszcze tego nie dostał musi iść do innego DT i to szybko, najlepiej bez innych kotów, bo choroba jest bardzo zaraźliwa, a może już się u niego wylęga.
One się mogły gdzieś zarazić, my je łapałysmy zdrowe (tzn. bez tego dziadostwa), ale gdzie to dostały??? U weta? O rany, to dla nich prawie wyrok i dla rezydentów Renaty też :cry:


bzdura.

kontakt z wirusem już miał. nie można go roznosić dalej. dostanie surowicę.

jestem w kontakcie z renatąb.

co myślę o dawaniu tymczasów komuś, kto ma nieszczepionego rezydenta napiszę kiedy indziej, na razie jest czas na działanie.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 07, 2010 22:54 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

To była moja decyzja i nie mogę obwiniać kogoś od kogo wzięłam kociaki.Wyadoptowałam 9 sztuk i wszystkie są zdrowe w swoich domkach.Wina leży tylko i wyłącznie po mojej stronie,szkoda tylko,że swoich nie szczepiłam co roku .Jestem załamana :(
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro gru 08, 2010 3:37 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

Maluchy siedzą w łazience i w tej chwili są nawet żwawe,tak bardzo przytomnie patrzą,reagują gdy do nich wchodzę.Wieczorem było z nimi bardzo zle a Borysek był prawie nieprzytomny.Teraz jak do nich wchodzę to włączają traktorki i tak cudownie burczą.Lusia jest u dziewczynek w pokoju i też wygląda o niebo lepiej.
Powiecie,że się pocieszam,że może się pomylili? Tak naprawdę to chyba tylko to mi pozostało :(

Starszyzna śpi a młodzież od dwóch godzin urządza gonitwy,Maniuś śpi obok mnie na krześle do góry brzuchem,cudnie to wygląda taki luzaczek kochany. :1luvu:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro gru 08, 2010 7:18 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

Z tego co wiem renatab szczepi koty co 2-3 lata. Ja szczepię co roku, ale czytałam, że dłuższe przerwy też są dopuszczalne. Było u niej 9 kociąt, wszystkie zdrowe były i są w nowych domach.
Nie widziałam przeszkód, żeby nie zawozić do niej kociaków. To ja powinnam była zaszczepić kociaki, ale 2 dni przed wyjazdem do Wawy nie nadawały się na szczepienie ( ocena weta ), dostały Zylexis ( obawiałam się tylko kk ). Zaszczepiłabym je, ale nie było chętnych w Toruniu, żeby je trzymać na tymczasie nawet tydzień. Ledwo udało mi się u koleżanek wyprosić przetrzymanie ich przez 3 dni. U nich niczego nie złapały, jedna ma kota zdrowego szczepionego co roku, druga w ogóle nie ma zwierząt.
Tak, czuje się winna i to strasznie, ale na cmentarzu nie przetrzymałyby mrozów, które nadeszły 1,5 tygodnia temu.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 08, 2010 8:20 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

Agata nie możesz się obwiniać,TO NIE TWOJA WINA i już nie chodzi tu o rezydentów bo i nie one zawiniły.My do lecznicy poszliśmy leczyć maluchy na koci katar,miały zasmarkane noski i oczka,nie miały biegunki,W niedzielę Borys nie miał nawet gorączki,może w tej lecznicy złapały PP,a może to nie jest to świństwo,może ta co wczoraj robiła badanie coś zrobiła żle.Robiła to badanie ze ściągawką w garści ale do liczenia kasy ściągi nie potrzebowała.Sama bym je zaszczepiła gdyby Borysek nie miał gluta i gdy się dowiedziałam,że na cmentarzu są zagluciałe kociaste to tym bardziej nie chciałam ich szczepić.
Dziewczyny,nie szukajmy winnego,nie teraz.
Teraz potrzebne jest wsparcie, bo to strasznie trudne..... :cry:

Kociaki żyją i walczą z chorobą,są strasznie dzielne :!:
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro gru 08, 2010 8:37 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

Renato, kiedy jedziecie do lecznicy na podanie surowicy i w ogóle jakie plany macie na dzisiaj?
Kociaki mają biegunkę, wymiotują?
Strasznie się denerwuję, w nocy spać nie mogłam.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 08, 2010 8:42 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTWawaPanleukopeniaPotrzeb.Wsparcie

Zrobię kroplówkę i zaraz napiszę
Obrazek

renatab

 
Posty: 4157
Od: Pt paź 08, 2010 19:58
Lokalizacja: Warszawa / Wola

Post » Śro gru 08, 2010 8:48 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDTDrugiPodrostekZłapany/Foto str.20

justyna p pisze:
agatka84 pisze:Byłaś tam dzisiaj? Super. Właśnie mam wrażenie, że jakoś gorzej u nich z karmieniem przez innych ludzi. Póki nie było śniegu to nie były specjalnie głodne, a teraz są.
Ty raz w tygodniu, ja raz też na pewno. Ktoś może jeszcze byłby chętny czasem się tam wybrać?


A będziecie jechały na cmentarz np w łikend? Pracuję niedaleko, mogłabym raz w tyg też podejść, ale nie mam samochodu więc musiałabym się zorientować, gdzie to dokładnie jest i czy dam radę po pracy, bo teraz jednak szybko robi sie ciemno a to odludzie, same rozumiecie.. Albo mogłabym podjeżdzać w łikendy, kiedy jest jasno, mam autobus prawie pod blokiem.


Planowałyśmy z PearlRain jechać w sobotę jak jeszcze jasno będzie, ale nie wiem czy mi się uda. Jak nie to na pewno będę jechała w sobotę albo niedzielę popołudniu. Będę dawała znać.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro gru 08, 2010 8:49 Re: ToruńKotyzCmentarza.KotyWDT.ZKociakamiŹlePotrzebneWsparcie

krynia08 pisze:przyszłam z nowiną, KOTKI Z CMENTARZA DOSTANĄ POMOC W STYCZNIU :oops: Z KOCIEJ SKARBONKI Z MOJEGO PODPISU :ok: mamy duzo kotów do pomocy ALE W STYCZNIU DO WAS DOJDZIE :kotek: Dyrektorka Mruczeńka wyśle przelewa :ok:


Bardzo dziękuję. Sytuacja się pokomplikowała i każda pomoc się przyda. :D :1luvu:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości