DT Matahari-kiepskie finanse.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 01, 2009 16:31

wróciliśmy już jakiś czas temu, ale nakarmienie i zakropienie oczu było pilniejsze...

maluchy mają jakieś 4 tygodnie... Dodo - chłopak, waży 400 g, temperatura 38, gorsze trochę oczy, zastrzyki zapodane i chłopak dość głośno protestował, wrzeszcząc... teraz najedzony ma ochotę na zabawę... piórka widzi i paca je łapkami... Didi- dziewczynka, waży 370 g, temperatura 37,7, zastrzyki zapodane i panna protestowała trochę ciszej, za to dość mocno używała ząbków - z całą pewnością są ostre... jak zejdzie im opuchlizna, będziemy wybarwiać oczy w celu stwierdzenia uszkodzeń, charczy im tylko znad nosa, reszta czysta... dziewczynka też widzi, wodziła za piórkami łapkami...
już za chwilkę będą koty z Poznania, był telefon...

a foty wgrywają się...

villemo... Fanta wróciła jednak za swoje śmieci - w przypadku stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości kotka zniknie stamtąd... wstawię oczywiście jej foty...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 01, 2009 17:47

Matahari wielkie dziekuje......
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 01, 2009 17:56

Matahari, ja również bardzo, bardzo dziękuję za przyjęcie burasków pod swój dach.

aoi neko

 
Posty: 568
Od: Śro cze 18, 2008 16:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 01, 2009 19:39

poznaniaki zainstalowane w łazience... jeden się schował, drugi zwiedza... nie wiem jak mają na imię jeszcze...

maluchy pożarły kurczaka z ryżem... Didi karmiłam łyżeczką... Dodo się pucuje nieporadnie...

foty się nie wgrały... próbuję ponownie...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 01, 2009 19:54

Matahari pisze:poznaniaki zainstalowane w łazience... jeden się schował, drugi zwiedza... nie wiem jak mają na imię jeszcze...

maluchy pożarły kurczaka z ryżem... Didi karmiłam łyżeczką... Dodo się pucuje nieporadnie...

foty się nie wgrały... próbuję ponownie...


Jeden jest odwazny i waleczny:) czego dzis dal wyraz w lecznicy w trakcie pobierania krwi do testow:)
A drugi jest zdecydowanie bardziej niesmialy:) ale za to duzo grzeczniejszy:)

Fajne kotuchy z nich a dzieki Tobie maja szanse....dzieki
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 01, 2009 20:03

Matahari pisze:poznaniaki zainstalowane w łazience... jeden się schował, drugi zwiedza... nie wiem jak mają na imię jeszcze...

maluchy pożarły kurczaka z ryżem... Didi karmiłam łyżeczką... Dodo się pucuje nieporadnie...

foty się nie wgrały... próbuję ponownie...


Jeden jest odwazny i waleczny:) czego dzis dal wyraz w lecznicy w trakcie pobierania krwi do testow:)
A drugi jest zdecydowanie bardziej niesmialy:) ale za to duzo grzeczniejszy:)

Fajne kotuchy z nich a dzieki Tobie maja szanse....dzieki
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 01, 2009 20:37

tak oto wyglądają małe Krzyżaki
ObrazekObrazekObrazek

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 01, 2009 22:44

O jeżu kolczasty! jakie śliczności, że o Mani nie wspomnę jak wypiękniała.
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto cze 02, 2009 13:36

Matahari pisze:poznaniaki zainstalowane w łazience... jeden się schował, drugi zwiedza... nie wiem jak mają na imię jeszcze...

maluchy pożarły kurczaka z ryżem... Didi karmiłam łyżeczką... Dodo się pucuje nieporadnie...

foty się nie wgrały... próbuję ponownie...


Małgosia, wielki, wielki dzieki.
Jutro obiecuje zadzwonic i dogadac wszelkie szczegoly :)

pozdrawiam Was serdecznie!

ps. odwazniejszy buras to Dixel, a ten bardziej spokojny to Albi

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 02, 2009 13:41

Skoro ten spokojny to Albki tow łąsnie dzisiaj on podszedł do mnie dzisiaj rano jak weszła do łazienki. Najpierw otarł sie o kumpla, potem o mnie i zaczął mruczec...a po chwili stwierdził, że znowu będzie nieśmiały i czmychnął :)
Ale oba buraski ładnie jedzą, kuwetkują w wannie, a w kuwecie śpią :D

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 02, 2009 13:59

Tiris pisze:Skoro ten spokojny to Albki tow łąsnie dzisiaj on podszedł do mnie dzisiaj rano jak weszła do łazienki. Najpierw otarł sie o kumpla, potem o mnie i zaczął mruczec...a po chwili stwierdził, że znowu będzie nieśmiały i czmychnął :)
Ale oba buraski ładnie jedzą, kuwetkują w wannie, a w kuwecie śpią :D


co do kuwetkowania w wannie to moj Eksmitek Kropek tez tak robil.
zmienilam mu zwir na Benek Compakt i arystokrata zaczal sie do niego zalatwiac ;)

smieszne te koty, pokielbasilo im sie w glowach ;)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 02, 2009 16:42

Przyszłam podziwiać Krzyżactwo!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 02, 2009 20:46

Krzyżactwo ma się zdecydowanie lepiej... wet był dzisiaj zadowolony i z wyglądu oczek i z osłuchania glutków, o temperaturze nie wspomnę... i zapoznał się wet z ostrością ząbków Didi, po czym natychmiast oba Krzyżaki miały pazurokiur... właśnie Dodo patrzy na mnie obydwoma oczyskami, zresztą chłopak sam już zajada kurczaka z miseczki, mleczko i conv zapodawany ze strzykawki... Didi kurczakiem karmiona jest łyżeczką, apetyt zaczął jej dopisywać, mleczko łapczywie spija ze strzykawki... oba się już bawią, ale i tak większość czasu spędzają odsypiając... pchają się na ręce - moje... Tiris mówiła, że jak rano do nich zaglądała, to panna ją osyczała... :twisted:

reszta stada niezbyt zainteresowana maluchami, a maluchy pchają się do dużych kotów... i na wolność...

Poznaniaki w łazience zachowują się spokojnie, najczęściej jak do nich wchodzę to cudownie znikają... zobaczyłam oba w całej okazałości przy okazji nakładania kolacji... piękne bure kocury...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 03, 2009 15:29

maluchy Krzyżackie to mnie chyba żywcem pożrą w całości... apetyty jak smoki mają... po 6 dostały po 20 ml conva, Dodo chciał jeszcze... potem koło 10:30 wciąnęły mleczko - Didi 20ml, Dodo ponad 30 ml, a koło 15 pożerały kurczaka z ryżem, Dodo sam a Didi karmiona łyżeczką... teraz śpią wtulone w siebie... a żarełka domagają się za każdym razem jak mnie widzą...

fotki mi nie wchodzą na fotosik i coraz bardziej wkurzona z tego powodu jestem... próbowałam już ileś tam razy i za każdym razem próba nieudana... ręce mi opadają...

i cały czas nie ma małych chrupek dla Krzyżaków...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 03, 2009 15:32

Widać uznały, że jesteś jadłodajnią :lol:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości