Zatykanie się jelita. Już po zabiegu. Jelitko skrócone.
Moderator: Estraven
- Posty: 11450
- Od: Pon gru 03, 2007 18:35
- Lokalizacja: Trójmiasto
Wiedziałam, że to sie jeszcze ustabilizuje!To ile razy dziennie on kupka?- Posty: 6713
- Od: Pt lip 25, 2003 22:55
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
anita5 pisze:Ze 3? Jakoś tak. A jaki jest zadowolony z siebie!
Piekna ilosc:)
no i najwazniejsze ze kotulec zadowolony:)Jestem w kropce....... zgadnij w której
-
- Posty: 15462
- Od: Czw sie 14, 2008 18:51
- Lokalizacja: Poznań
- Posty: 11450
- Od: Pon gru 03, 2007 18:35
- Lokalizacja: Trójmiasto
anita5 pisze:Ze 3? Jakoś tak. A jaki jest zadowolony z siebie!
Tylko?
Myślałam, że z 15!
Eee...3 razy to gicik!
- Posty: 6713
- Od: Pt lip 25, 2003 22:55
- Lokalizacja: Warszawa Bielany
No, jest naprawdę ok.
Kitulo jest taki rozkoszniasty dziś, i wczoraj, na kolanka, i drapać go i głaskać... Słodki.
Kitulo jest taki rozkoszniasty dziś, i wczoraj, na kolanka, i drapać go i głaskać... Słodki.
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
-
- Posty: 33144
- Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
anita5 pisze:No, jest naprawdę ok.
Kitulo jest taki rozkoszniasty dziś, i wczoraj, na kolanka, i drapać go i głaskać... Słodki.
No poszę, jak to dobrze czuć się dobrze...
...
...
...- Posty: 40068
- Od: Nie cze 03, 2007 20:32
- Lokalizacja: Elbląg
pozdrawiamy całą piątką, łącznie z ciągle pod kupalowym nadzorem Milusią 
***** ***
-
- Posty: 90960
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
Dziękujemy za pozdrowienia, donosząc, że samopoczucie mamy świetne. Koopale są, apetyt też.
A za Milusiowe koopalki trzymamy!
Koopale są, apetyt też.
A za Milusiowe koopalki trzymamy!
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
- Posty: 40068
- Od: Nie cze 03, 2007 20:32
- Lokalizacja: Elbląg
- Posty: 40068
- Od: Nie cze 03, 2007 20:32
- Lokalizacja: Elbląg
Tak, dziś praca, a wczoraj kotkom się wcześniej wstało... 
Kitulo strasznie zadowolony, pleckuje, mizia się, je, i powrócił do swojego zwyczaju z dzieciństwa - kiedy je suche, ja mam OBOWIĄZEK go głaskać, wtedy mu lepiej smakuje. Jest rozkoszny, włazi na kolana, ma dobry humor...
On jako kocię był bardzo niezwykły. Nie bawił się zabawkami, tylko ja musiałam się nim zajmować. Spędzaliśmy razem duzo czasu, mieliśmy swoje zwyczaje i tajemnice...
Jak się szłam kąpać, on siedział u góry na kabinie; potem szybko biegł do sypialni i jak szłam spać, on już leżał na poduszce.
Namiętnie sypiał na mojej szyi - potem się okazało, że jako pierwszy wiedział, że mam chorą tarczycę.
Rany, ale mnie wzięło na wspominki...
Chyba czas ten wątek zakończyć. Teraz ma być już dobrze i... już!
Kitulo strasznie zadowolony, pleckuje, mizia się, je, i powrócił do swojego zwyczaju z dzieciństwa - kiedy je suche, ja mam OBOWIĄZEK go głaskać, wtedy mu lepiej smakuje. Jest rozkoszny, włazi na kolana, ma dobry humor...
On jako kocię był bardzo niezwykły. Nie bawił się zabawkami, tylko ja musiałam się nim zajmować. Spędzaliśmy razem duzo czasu, mieliśmy swoje zwyczaje i tajemnice...
Jak się szłam kąpać, on siedział u góry na kabinie; potem szybko biegł do sypialni i jak szłam spać, on już leżał na poduszce.
Namiętnie sypiał na mojej szyi - potem się okazało, że jako pierwszy wiedział, że mam chorą tarczycę.
Rany, ale mnie wzięło na wspominki...
Chyba czas ten wątek zakończyć. Teraz ma być już dobrze i... już!
- Posty: 22470
- Od: Sob cze 18, 2005 16:48
- Lokalizacja: Śląsk
nie zamykaj 
tak mało jest wątków, które źle się zaczynają i dobrze kończą.
zwykle jest odwrotnie
tak mało jest wątków, które źle się zaczynają i dobrze kończą.
zwykle jest odwrotnie
***** ***
-
- Posty: 90960
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 115 gości