[Lublin] Koty p. Stefanii - kłopotom nie ma końca....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 10, 2008 0:27

Już przychodzą mi do głowy najdziwniejsze rzeczy... może woda jakaś zanieczyszczona... napiły się z proszkiem do prania :?

Albo karma ? :conf:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto mar 11, 2008 12:00

matko, biedne koteczki :(

tak mi przykro :(

moze niech p. Stefania przeanalizuje po czym tak moglo sie stac :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 11, 2008 13:25

Biedne kotki Trzymam Mocno Kciuki i postaram sie jak najszybciej cos podeslac tylko tak moge pomuc no i wysylajac jak najwiecej pozytywnej energii!!!!!!!!!!!!

beata111

 
Posty: 202
Od: Pon lip 23, 2007 10:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro mar 12, 2008 1:07

o kurcze... :cry: :? :cry:

tak bardzo mi przykro..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Śro mar 12, 2008 8:39

Może to jednak wynik długotrwałego niedożywienia,przebytych chorób?

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro mar 12, 2008 9:37

Tiger nie ma internetu. Ponoć jest bardzo źle. Najgorsze, że nie wiadomo, co się dzieje, co powoduje śmierć kotów.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro mar 12, 2008 11:37

Jednego z maluszków, w najcięższym stanie, wożę do mojej wetki.
Od razy zrobiła test na parwo, który wyszedł...dodatnio 8O . W morfologii leukocyty tragicznie niskie: 2.3...
Tiger mówi, ze to niemozliwe bo zachorowałyby również i inne, słabsze.

Indianera leczymy tak jak w przypadku panleuko. Kot dostaje virbagen omega plus marbocyl i całą baterię leków. Przed chwilą dzwoniła p. Stefania i mówi, ze kot ma lepszy kontakt z otoczeniem, ze w nocy chodził po mieszkaniu...
No zobaczymy... :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro mar 12, 2008 14:53

Nieustająco trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:

Wczoraj też poszedł przelew na kotki..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt mar 14, 2008 1:19

co u Was słychać..?

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt mar 14, 2008 1:37

Dziś wieczorem zmarł Indianer, kociak, którego od poniedziałku woziłam do wetki.
Była poprawa ale na 1 dzień, a potem gorzej i gorzej.

On był tak tragicznie słaby... :(

Wożę też jedną z kotek, czarną dzikuskę, która ma zapalenie oskrzeli ( gęsta ropa z nosa i oczu)
Kicia nie daje sobie nic zrobić, gryzie mnie przez rękawice spawalnicze, wyrywa się, ucieka, koszmar...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt mar 14, 2008 7:31

strasznie przykro :(

czy wiadomo juz dlaczego kociaki umieraja? :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 14, 2008 7:39

Jak wyszła sekcja???
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt mar 14, 2008 10:03

To jakiś horror.

ewar

 
Posty: 56131
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt mar 14, 2008 10:36

Wczoraj napisałam długi post , ale niestety mój net nie pozwolił mi go zapisać :evil:

Sekcja zwłok poprzedniego kotka - Wacusia , niestety nie wykazała przyczyny śmierci :(
Wet mówił ,że "grzebał" i szukał ........ i nic ...Oprócz powiększonej wątroby ........żadnych robali , śluzówka nuie zniszczona nigdzie .......:(

To jakiś koszmar .....
każdy z tych kotów choruje na co innego ....

Dziś zabieram Filuta (tego z zapaleniem płuc) na kontrolę i muszę zabrać do weta Oskarka - dorosłego kilkuletniego kota (leczony był już kiedyś na oczka) , bo od kilku dni też czuje się źle ............ - u niego to najprawdopodobniej angina lub zapalenie gardła .....


Pani Stefania rozpacza bardzo :(
Wciąz płacze .nie może się pogodzić z tym wszystkim .....
Nikt się nie może z tym pogodzić .........bo to jakiś koszmar .....

Wszystkim wpłacającym na koty p. Stafanii BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJĘ !!!!!!!!!!

Koszty są ogromne .....
Za nieżyjącego Wacka i kilka zastrzykó dla Frytki zapłaciłam ostatnio 185 zł .......Wcześniej - 245 zł ......:(

Skończył się żwirek pani Stefanii , a to też koszt ok , 80 zł ....
Na razie nie kupuję, bo leczenie ważniejsze ....

JK MI NET NIE PADNIE , TO DZIŚ WIECZOREM ZROBIE KOLEJNE ROZLICZENIE .....

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt mar 14, 2008 11:44

To straszne :( . Może to wina antybiotyku, którym są leczone. Może to jakaś felerna partia się trafiła.

Tiger przypomnij mi nr konta bo gdzieś posiałam
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 575 gości