BIORĘ CIĘŻARNĄ KOTKĘ - POMÓŻCIE!!!

[galla]

W akcie zemsty Lilek dziś obsikał mi kurtkę, a Zośka łóżko

Czyli wszystko w normie

Koniecznie kicię odrobacz przed szczepieniem - ona była w schronisku. A nawet gdyby nie była to i tak powinna być odrobaczona Nie wiem dokładnie, ile czasu trzeba czekać ze szczepieniem po odrobaczaniu, ale też kilka dni. No i kilka dni musi upłynąć po przejściu biegunki - żeby wszystko było absolutnie ok

[Kasia D.]

Własnie rodzi kotka, o której pisałam w tym wątku.
Kilka minut po północy były dwa bure maluchy a teraz sa już cztery.
Wszystkie chyba zdrowe bo wierca sie przy maminym brzuchu i nie piszczą tylko jedzą.
A martwiłam sie czy narkoza, która dostała kocica do zabiegu im nie zaszkodzi, czy beda żyły...
No i żyja.

Odkad je zobaczyłam w piwnicy, na kocu, takie ciemne kluseczki, nie potrafie marwtic sie, ze nie dało rady przeprowadzic sterylki...

[Wielbłądzio]

Widzisz, takie właśnie mojej koteczce zabili... Bo nikt nie pomyślał o sterylce, kiedy był na to czas...

Mam do siebie pretensję, że nie byłam bardziej zdecydowana - ale w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałam, że urodzi w ciągu kilkunastu godzin po tym, jak dowiedziałam się o jej istnieniu...

[redaf]

...

[Wielbłądzio]

Też Gadzia - jak tamta, chociaż ma całkiem inny charakter, tylko z wyglądu dosyć podobna:) Gadzia czyli Gandi czyli Mahatma czyli Gandina ewentualnie Makatka:)

[redaf]

....

[zosia&ziemowit]

W akcie zemsty Lilek dziś obsikał mi kurtkę, a Zośka łóżko

No ja sobie wypraszam..

[Wielbłądzio]

Mówiłam, że to Dranie. Zrobię z nich w końcu bure skórki

[Beliowen]

Wielbłądzio, nie daj się namówić na jednoczesne szczepienie i odrobaczenie.
Jestem skłonna uznać argumentację pana doktora, że w przypadku dziczków tudzież tymczasowych lokatorów lecznicy jest to rutynowe postępowanie.
Ale Ty masz kotkę w domu.

[Monika L]

Bardzo się cieszę że kotka ma juz domek ,jesteś super taka kochana pieszczocha jak nasza, to spanie nosek w nosek mnie rozczuliło ,a Twoje koty to aparaty,pisz jak przebiegnie dokocenie ,bardzo czekamy na dalsze losy kotki

[Amica]

bezpiecznie można wysterylizować prawie do końca ciąży

To niezgodne ze sztuką weterynaryjną i tym, czego uczą na weterynarii - nie należy sterylizować kotek w wysokiej ciąży, bo to niebezpieczne. Tak jak niebezpieczne są sterylizacje podczas rui. Wiele kotek nie przeżyło, tylko po prostu nikt nie mówi o tym głośno. Życie wymusza takie kontrowersyjne decyzje, ale nie znaczy to, że sterylki aborcyjne są bezpieczne. Twoja informacja wprowadza w błąd. Wypowiadał się już kiedyś na ten temat zalatany. Inni weterynarze na forum unikają tematu jak diabeł święconej wody. To że powszechnie są sterylizowane kotki na chwilę przed porodem nie znaczy, że tak jest OK. Po prostu często nie ma innego wyjścia. Ale gdy inne wyjście jest to powinno sie cudzą decyzję uszanować...Bardzo współczuję założycielce wątku, że nie udało się jej uratować życia maleństw.

[Jana]

bezpiecznie można wysterylizować prawie do końca ciąży

To niezgodne ze sztuką weterynaryjną i tym, czego uczą na weterynarii - nie należy sterylizować kotek w wysokiej ciąży, bo to niebezpieczne. Tak jak niebezpieczne są sterylizacje podczas rui. Wiele kotek nie przeżyło, tylko po prostu nikt nie mówi o tym głośno.

Skąd czerpiesz te informacje? Nie neguję ich, ale chciałabym znać źródło.

[Maryla]

Amica wysoka ciąża nie oznacza tuż przed porodem
różnica kilku/kilkunastu dni

oczywiście rozumiem że szacunek dla poczętego życia oznacza dla niektórych konieczność rodzenia martwych kociąt, poronień i oglądania śmierci kocich noworodków a niekiedy i kotki
szkoda że brakuje tego szacunku dla każdego już urodzonego życia

[Maryla]

bezpiecznie można wysterylizować prawie do końca ciąży

To niezgodne ze sztuką weterynaryjną i tym, czego uczą na weterynarii - nie należy sterylizować kotek w wysokiej ciąży, bo to niebezpieczne. Tak jak niebezpieczne są sterylizacje podczas rui. Wiele kotek nie przeżyło, tylko po prostu nikt nie mówi o tym głośno. Życie wymusza takie kontrowersyjne decyzje, ale nie znaczy to, że sterylki aborcyjne są bezpieczne. Twoja informacja wprowadza w błąd. Wypowiadał się już kiedyś na ten temat zalatany. Inni weterynarze na forum unikają tematu jak diabeł święconej wody. To że powszechnie są sterylizowane kotki na chwilę przed porodem nie znaczy, że tak jest OK. Po prostu często nie ma innego wyjścia. Ale gdy inne wyjście jest to powinno sie cudzą decyzję uszanować...Bardzo współczuję założycielce wątku, że nie udało się jej uratować życia maleństw.

moja informacja nie wprowadza w błąd
bezpiecznie zostały wysterylizowane wszystkie kotki w ciąży pod moją opieką
niektórym ten zabieg uratował życie (poroniony płód w środku)
a statystyka to co innego, również dla kotki nie w ciązy zabieg może być ryzykowny
EOT

[Amica]

To niezgodne ze sztuką weterynaryjną i tym, czego uczą na weterynarii - nie należy sterylizować kotek w wysokiej ciąży, bo to niebezpieczne. Tak jak niebezpieczne są sterylizacje podczas rui. Wiele kotek nie przeżyło, tylko po prostu nikt nie mówi o tym głośno.

Skąd czerpiesz te informacje? Nie neguję ich, ale chciałabym znać źródło.

Rozumiem, ze pytasz o zejścia śmiertelne? Od osób, którym takie kotki (głównie "dziczki') umarły. Wsród nich jest jedna 8-miesięczna domowa, wysterylizowana w rui - nie przeżyła krwotoku. jej opiekunka nie była świadoma niebezpieczenstwa - wet nie widział przeciwskazań! Nie bedę publicznie podawała info z danymi - nie chodzi o sensację, bez względu na takie przypadki nie wolno zaprzestać sterylizacji, bo to jedyny sposób na poprawę losu kotów. Ale nie wolno pomijać milczeniem faktów. Sterylizacja w ciąży i podczas rui to zabieg podwyższonego ryzyka, nie można udawać, że nie. Zresztą ryzyko jest wpisane w każdy zabieg pod narkozą. Tego też nie powinno się bagatelizować. Oczywiście prawda jest, ze w większości wypadków kotki dosyc dobrze znoszą sterylizację, takie tragiczne sytuacje zdarzaja się na szczęscie niezbyt często, ale jednak sie zdarzają...