No ja do Tynia mialam zawsze slabos, ale teraz. Wiecie co ostatnio zrobil jak mialam zly humor i lezalam w lozku? Podszedl, usiadl obok mojej twarzy i zaczal mnie glaskac lapka po czole. Tyn - kot, ktory ma na drugie Zly Dotyk. I niech mi ktos powie, ze ta male futrzaste glupki nie rozpoznaja humorow swoich ludzi.
A Biegajaca Inteligencje zabrala jedna Pani, co sie w nim zakochala ponoc juz miesiac temu. Ma drugiego kota - bialka kotke. Wczesniej miala rudzielca 9 letniego, ktory odszedl na nerki. Rudy po 4 dniach sie u niej pochorowal (jednak zarazil sie od Tytonia), po czym zarazil kotke tej Pani. Ale Pani i tak nie chce go oddac, bo jest a) humorzasty, b) gadatliwy, c) spi z nia, a jak spi, to jak kamien. No i przy okazji choroby okazalo sie, ze Rude malenstwo wazy 4,60 kg. Jak to znana na tym watku wet powiedziala "Zadbane malenstwo"

Dla porownania - starszy od niego o 2 msce Tyn wazy 3,60 kg.