Fundacja JOKOT - odczuwamy niedobór kierowców!

Karmelek (Kusak) dzis pojechal z pomocą Szalonego Kota do własnego domku do Niutek :1luvu:

Bardzo prosimy o kciuki bo na chwile obecna mamy tam trudne dokocenie :ok:

OKI pisze:Czy mogę prosić o zaznaczenie rezerwacji w albumach przy Blusiku, Humbugu i Hulace?

I w ogóle

Ponowię swoje pytanie a właściwie prośbę o pomoc skierowaną do nas przez Marlon z PKDT:

kussad pisze:Link jest tutaj viewtopic.php?f=1&t=130746&start=915#p9254741 ale na moim wątku wygląda to identycznie Przepraszam jestem w pracy i zacytowałam wszystko jak leci
Zaraz to skrócę i zacytuję bardziej czytelnie tylko prośbę Marlon:
Marlon pisze:
Masz moze do dyspozycji klatke lapke? Potrzebuje osoby, która zlapie kotke na sterylke w Warszawie.Ul. Wyścigowa (przy wyścigach konnych, chyba niedaleko Puławskiej to jest), kotka przybłąkała się do jednej z firm z kociakami, do firmy Traf zakłady konne. dokarmiają ją i 3 kociaki, kociaki już raczej nie do wzięcia, dzikie 3-4 mc. Zależy nam na sterylizacji kotki, moja siostra jest zatrudniona w tej firmie ale też mieszka w Trójmieście, zrobią zrzutę na sterylizacje i pobyt kotki w klinice po sterylizacji, powiedziałyśmy że razem wyniesie to 200 zł.

Tak, oczywiscie, nie, nic nie znam, moze byc Koteryjna
Witam, to ja jestem tą osobą proszącą o złapanie kotki na sterylizacje. Odnośnie 3 małych kotków, jestem zdania, że nie da się ich oswoić. Wiele kociąt w takim wieku zabierałam do siebie ale kończyło się na tym że u mnie zostawały, w tej chwili są kotami na wpół dzikimi. do mnie przyjdą jak mają ochotę ale nie złapie ich sama w ręce w domu. Mam w tym zakresie pewne doświadczenie, działam w PKDT i potrafie ocenić po zachowaniu kota czy przeszedł już okres krytyczny, myślę że i w tym wypadku się nie mylę, z racji tego, że mam 40 kotów w domu, w tym 30 do adopcji nie moge ryzykować, że kolejny kot zostanie mi w mieszkaniu. Bardzo chciałabym je wziąć, oswoic i wyadoptować, jednak boje się bo chyba już za późno.
Byłam w Warszawie jeden dzień, chciałam zabrac maluchy, bo opowiedziano mi o nich jako o maleństwach, byłam odebrać dyplom i musiałam już wracac do domu, do Trójmiasta. Czy jest szansa na złapanie kotki na sterylke?

kussad, o ile się orientuję, to chyba tylko ja mam to po drodze, ale przez najbliższy czas nie wygospodaruję ani minuty na łapanki na mieście

OKI pisze:kussad, o ile się orientuję, to chyba tylko ja mam to po drodze, ale przez najbliższy czas nie wygospodaruję ani minuty na łapanki na mieście

Bardzo pechowo - niezbyt wiem co im doradzić. Z opisu wynika, że to jest gdzieś tutaj na Mokotowie http://www.pkt.pl/s/warszawa/4133566/tr ... igowa.html

kussad pisze:
OKI pisze:kussad, o ile się orientuję, to chyba tylko ja mam to po drodze, ale przez najbliższy czas nie wygospodaruję ani minuty na łapanki na mieście

Bardzo pechowo - niezbyt wiem co im doradzić. Z opisu wynika, że to jest gdzieś tutaj na Mokotowie http://www.pkt.pl/s/warszawa/4133566/tr ... igowa.html

Ja wiem, gdzie to jest. Codziennie przejeżdżam tamtędy.

Na logikę i logistykę to najwygodniej byłoby ją zrobić w Boliłapce, tylko kwestia przetrzymania, nie wiem czy już szpitalik działa.

Jeszcze nie działa

Nie mam tam daleko, ale nie mam ani auta, ani klatek, to się nie odzywam

postać mogę, popilnować klatki, ale trzeba by mi tę klatkę tam przywieźć i zabrać po łapance.

A czy sami pracownicy mają możliwość czuwania nad klatką?
Może wystarczy ktoś, kto podrzuci im tę klatkę i wyjaśni zasady obsługi, po złapaniu kotki oni zawiozą ją bezpośrednio do lecznicy, a klatkę podrzucą nam..? Nie wiem po prostu, na ile mogą pomóc sami pracownicy :roll:

Klatki są np. u mnie, można pożyczyć.
Sama w łapance nie pomogę, jutro bladym świtem wyjeżdżam (Marcin zostaje, więc można się z Nim kontaktować w sprawie pożyczenia klatki).

Dziękuję bardzo - poprosiłam, żeby sama Marlon odezwała się na wątku i odpowiedziała na pytania tylko nie wiem kiedy zauważy tą informację tutaj albo na FB :1luvu:

Aleba pisze:Klatki są np. u mnie, można pożyczyć.
Sama w łapance nie pomogę, jutro bladym świtem wyjeżdżam (Marcin zostaje, więc można się z Nim kontaktować w sprawie pożyczenia klatki).

Czy Ty mogłabyś w końcu usiąść na ..... i zająć się kotami :twisted: