M jak ...masakryczna pora roku :/

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2012 21:13 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

Zireael666 pisze:eee to będzie dobrze :)
cieszę się bardzo, że Twoje kotomstwo dorasta do siebie nawzajem

Ech ,szkoda tylko że kosztuje mnie to tyle nerwów :? :)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob cze 23, 2012 21:14 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

"mamusia musi" jak to ktoś kiedyś ładnie ujął..
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Sob cze 23, 2012 21:24 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

Zireael666 pisze:"mamusia musi" jak to ktoś kiedyś ładnie ujął..

:D
Obserwuję Migdała jak sie bawi ,zupełnie jak mały kociak :) wulkan energii normalnie.Własnie zauwazył ćmę pod sufitem i jojczy w niebogłosy :? Zaraz wracam 8) :twisted:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 24, 2012 10:14 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

Przy moich 10szt.nie uświadczy nawet meszki :D Nie wspomnę o demolce podczas polowań :evil:
No,ale coś za coś :mrgreen:
Najgorzej ,jak nie mogą dosiędnąc,wtedy szczekanie,wycie i insze dzwięki,az uszy puchna :D
Migdał fajny chłop :1luvu: Odwdzięcza się Panci za opiekę,łapiąc jej jedzonko :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon lip 02, 2012 16:24 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

a co tam u Migdalusia słychać i babeczek?
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pon lip 02, 2012 20:38 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

Dziś cała trójka wspólnie urządziła sobie polowanie na muchę ...no prawie cała trójka :wink: :roll: Zuzia z Figą biegały za muchą a Migdał nie nadążając za muchą po prostu biegał skołowany za nimi lamentując : Łaaaa, brrraaa, uuuu ,mruuuu :ryk: Popłakałam się ze śmiechu ,widok był przekomiczny .Potem wymienili ostrożne buziaki między sobą i wrócili do nielubieniasię :wink: :) .Muchę jak zwykle upolowała długonoga Zuzia :P
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 02, 2012 20:52 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

Dobrze, dobrze ;)
lamentowanie jest cudowne. U mnie już tylko najmłodsze poluje na muchy, reszta nawet jak coś przeleci przy nosie, to co najwyżej zerkną czujniej
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pon lip 09, 2012 10:08 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

nadal ku dobremu? U mnie same zawirowania..;/
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Pon lip 09, 2012 17:15 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

Zireael666 pisze:nadal ku dobremu? U mnie same zawirowania..;/

U nas zdecydowana poprawa,jest spokojniej :ok: Coraz częściej Migdał i Figa wymieniają buziaki i z niesamowitą fascynacją obwąchują sobie pyszczki 8O 8) ,co mnie niezmiernie cieszy - może nie wszystko przesądzone i pojawi się przyjażn ,Migdałowi znudziło się też pilnowanie i czajenie się na baby , wczoraj jadły nawet z jednej miski 8O chyba im upał zaszkodził :lol: :twisted: .
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 09, 2012 18:47 Re: Alleluja i do przodu.Migdał i baby.Mały sukces.

kotx2 pisze:
Zireael666 pisze:nadal ku dobremu? U mnie same zawirowania..;/

U nas zdecydowana poprawa,jest spokojniej :ok: Coraz częściej Migdał i Figa wymieniają buziaki i z niesamowitą fascynacją obwąchują sobie pyszczki 8O 8) ,co mnie niezmiernie cieszy - może nie wszystko przesądzone i pojawi się przyjażn ,Migdałowi znudziło się też pilnowanie i czajenie się na baby , wczoraj jadły nawet z jednej miski 8O chyba im upał zaszkodził :lol: :twisted: .

Tylko się cieszyć :piwa: Brawo kociaki :!: :1luvu: I oby tak dalej :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon lip 09, 2012 20:18 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

super super :dance:
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Śro lip 11, 2012 18:19 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

nikaxx pisze:super super :dance:

Ano super :D

I idzie ku lepszemu,bo dziś po raz pierwszy Migdał uczestniczył w zabawie w berka z moimi babami .Nie było agresji ,straszenia tylko normalna zabawa w berka 8O .O ile zabawę w berka można nazwać normalną :lol: :wink: .Migdał oczywiście biegał i głośno gadał ,pewnie nie podobało mu się ,żę jest goniony i że musi gonić :wink: :lol: Po zabawie cała trójka położyła się obok siebie na podłodze i leżała spokojnie 8O .Zaskakują mnie takie nagłe zmiany ,dosłownie z dnia na dzień.Cieszę się bardzo,bo lżej nam na sercu :ok: Acha i Migdał przesypia całe noce ,budzi się tylko ok.6 na siku,pogada ,pogada,pokula piłeczkę przez 5 minut i śpi dalej :P
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 11, 2012 18:26 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

Koty jak wiadomo gupie nie są i kłócić się w nieskończoność nie będą jak widzą, że są skazane na siebie ;p
Cieszę się, że ku dobremu.
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

Post » Śro lip 11, 2012 18:26 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

no widzisz? super!
wiesz, ja serio myślę, że potwierdza się to, o czym gadałyśmy u Basi w ogródku: że on był taki nerwus, bo się bał, że straci zaraz i ten nowy dom :/, więc wyłaził ze skóry, żeby kontrolować sytuację.. A teraz dociera do tego pasiastego łebka, że nie musi się już stresować, więc zwyczajnie się wyluzowuje..
Świetne wieści, oby tak dalej :)
aha - za ok.4 tygodnie znów zjeżdżam do Katowic ;>
KotkaWodna
 

Post » Śro lip 11, 2012 18:34 Re: M jak Migdał czyli od nienawiści do... miłości ?Być może

KotkaWodna pisze:no widzisz? super!
wiesz, ja serio myślę, że potwierdza się to, o czym gadałyśmy u Basi w ogródku: że on był taki nerwus, bo się bał, że straci zaraz i ten nowy dom :/, więc wyłaził ze skóry, żeby kontrolować sytuację.. A teraz dociera do tego pasiastego łebka, że nie musi się już stresować, więc zwyczajnie się wyluzowuje..
Świetne wieści, oby tak dalej :)
aha - za ok.4 tygodnie znów zjeżdżam do Katowic ;>

8) :ok: świetnie :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], NathanSeath, Olivka1212 i 49 gości