S.K.Niekochane-XIII-schroniskotki czekają..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 25, 2010 11:50 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

mail od Petroniusza :wink:
a w zasadzie dwa maile
w drugim jest piekny wiersz, wkleje, ale najpierw spytam autorki czy moge :wink:

cyt
Dzień dobry:) przesyłam kilka zdjęć Petroniusza z 1 dnia pobytu w domu:). Wybrał sobie kuchnię jako bazę, trochę kicha i kaszle, ale mam nadzieję, że będzie szybko zdrowy. Jest grzeczny bardzo, aż za grzeczny:) przed nim miałam kotkę, cudną, ale charakterek miała ostry:):). Je- ma apetyt, jest ufny, lubi spokój. Podróż zniósł świetnie, to jest chyba kot ciekawy świata:):)
Narazie nie podchodzi do okien ani balkonu (są zamknięte) i ze strachem reaguje na dżwięki dochodzące spoza mieszkania...Myślę, że będzie musiał się na te dżwięki uodpornić, bo niestety mieszkamy na parterze, inna sprawa, że jak nam zaufa to i otoczenie z zewnątrz nie będzie dla niego takie straszne. Zrobię wszystko aby tak było.
Dziękuję Pani za Petroniusza:)
pozdrawiamy
Elżbieta i Petroniusz:)

Obrazek Obrazek Obrazek


cyt 2
Przepraszam, że zaracam Pani głowę, ale chciałabym Pani pokazać poprzedniczkę Petroniusza - Kicię. Odeszła 5 listopada, miała 13 lat. W załączniku wysyłam też wiersz jaki napisałam z myślą o Kici, bo to ona pisała ze mną wiersze:) siedziała mi na klawiaturze:)

Po Petroniuszu widzę, że jest poetą również:):)

Dziękuję za poświęcony nam czas

Elżbieta

---------
rozmawiałam tez wczoraj z domkiem Rudolfiny, troche chorowała, ale juz dawno jest dobrze i zaczyna pokazywac mocno pazurki
ale jej Pani to nie przeszkadza :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 25, 2010 13:29 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Mała1 pisze:rozmawiałam tez wczoraj z domkiem Rudolfiny, troche chorowała, ale juz dawno jest dobrze i zaczyna pokazywac mocno pazurki ale jej Pani to nie przeszkadza :wink:

Czyli jednak i ją dopadło choróbsko... nie wiem czy jakiegokolwiek poschroniskowca to omija :( Widać adrenalina opadła, to i organizm zmęczony "odpoczywał". Właśnie się zastanawiałam, kiedy Rudolfina przestanie udawać miłą kicię :twisted: Mam jednak nadzieję, że panie wyjaśnią sobie co trzeba i ułożą swoje stosunki bezboleśnie :ok:

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Pon sty 25, 2010 16:13 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Miło było Was znów widzieć na akcji, bo poza akcją to mała szansa spotkania zazwyczaj :twisted:
Trzymam kciuki za te kociaste, które poszły do domków, żeby w nich zostały na zawsze. Wczoraj bardzo kibicowałam Flavii. Ona była wykończona po całodzienym pobycie w silesii. A jednak znalazł się domek :) Oby tak zawsze było!

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sty 25, 2010 17:15 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

A mnie bardzo cieszą wieści z domku Petroniusza :D
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Wto sty 26, 2010 8:27 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Jaki Petroniusz śliczny w domowych pieleszach :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto sty 26, 2010 9:22 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Fajnie ze akcja sie udala. Na nastepnej w koncu chyba bede..

Dzisiaj zawiozlam kocurka na kastracje. Wreszcie sie uspokoi ;) Niestety caly czas ma problem z pociaganiem nosem, nie wiem czy kiedykolwiek mu to przejdzie.
Ale jest u nas wszystko ok hehe ;)

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 26, 2010 9:26 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

A ja się pewnie powtórzę, ale oby częściej takie zdjęcia się pojawiały na naszym forum! takie uśmiechnięte koty w swoim domku :kotek: :kotek:
Ciekawa jestem, jak się miewa czarna ślicznota (zapomniałam imienia), która poszła w sobotę do domku.

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 26, 2010 11:32 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

mika-kciuki za odjajeczenie Twoje najdłuzszego tymczasika :wink:

bede wydzwaniaz po domkach to potem cos tu napisze.

...a w schronisku...

Nasza kochjana moony zgodziła sie wziac Ojo na tymczas po zabiegu-jutro go bedzie miał
kciuki mocno potrzebne, bo on zdołowany i wogole

Amidala na antybiotyku-nadal nic nie je

nie je tez Lessi-ona nie potrafi sie pogodzic z pobytem w schronisku :|
kompletnie nie wiem jeszcze ,,co w tym kocie siedzi,, :(

No i kiepsko chyba Figa-ona juz nic nie wazy
dzis ja nakarmiłam conwem, trzeba to robic chyba codziennie-bo ona zniknie w koncu :(

Zefirek zagubiony na kociarni-nowe koty, połowy nie zna, troche mu oczka łzawią.

Dago po zylexisie zebrał sie w sekundzie.

No i domek znalała wczoraj Marella-poszła z talonem
bedzie sterylizowana juz w domku
Mam numer-bede dzwonic

no i jest nowy kot
dorosły buras, niekastrowany
z obdarta łapka
dostaje leki, fotki nie zrobiłam, sory

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 26, 2010 12:11 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Petroniuszowe wiesci i ciut poezjii w tej naszej prozie zycia :wink:

Mniej kicha,właściwie to prawie nic, ale jest mały problem z oczkiem, trochę ropieje, dzisiaj przemywam mu oko solą fizjologiczną. Jak nie będzie poprawy to pójdziemy do weterynrza:). Teraz śpi w łóżku (moim), czyli odważył się na pobyt w dużym pokoju,mimo, że za oknem tyle się dzieje:). Obserwował wszystko niespokojnie i w końcu zmęczył się:). Kuchnia i mały pokój syna to jego azyl, tam mu najlepiej, bo małe okna i niewiele widać z zewnątrz.Dzielnie towarzyszy mi jak robię posiłki, w nadziei, że coś spadnie:):) no i spada!:(:). Ma apetyt, naprawdę je i upomina się jak miska jest pusta zbyt długo, wodę pije.
Oczywiście!bardzo cieszę się, że wiersz się podobał:) tak, proszę przesłać go koleżankom:). Do załącznika dodałam jeszcze dwa wiersze Kici:) jeżeli się spodobają to również są dla koleżanek:):). Kolejne zdjęcia Petroniusza przyślę jak przyjedzie córka, bo niestety ja nie mam aparatu.Proszę mi wierzyć, że jak Petroniusz napisze wiersz to będzie on dla Pani, to będzie ostatni wiersz jaki wyślę, bo nie chcę Was zamęczyć:):).
Petroniusz nie zmienił imienia, bo jest piękne i pasuje do Niego:) Inna sprawa, że koty same wiedzą jak mają na imię:):):)

pozdrawiam serdecznie
Elżbieta:)
no i Petroniusz!!!:)

-------------------------------------------
wczoraj

wczoraj zabieliło się jak poranna kawa
papieros wypalał się wolniej
nie ma śladów popiołu na biurku
teraz już nie muszę być ani piękna ani dobra
i nie jestem przerażona absurdalnością swojego życia

znowu nie pojadę do Afryki, aby jak król deszczu
"wyleczyć się ze strachu przed śmiercią”

nie opublikowano kolejnego zbioru opowiadań kota
pewnie dlatego łasi się niezwyczajnie
wskazując że nastała pora wiśni
trawa się czerwieni czas chwytania spadających gruszek
malwy przed domem ostrzegają by nie zaglądać w myśli zacnych kobiet

wszak są rzeczy których nie opowiada się całemu światu

-------------------------------------

Tego nie robi się pani

chcę cię kochać
jest we mnie tyle zniecierpliwienia
co pogrążonych miłości a ja naprawdę chcę:
tutaj i teraz! a nie za dziesiątki lat
gdy napiszesz w liście bardzo skromnym:
kochałem cię niewinnie

zauważ mewy znają barwy morza może gdy się śmieją obrazują
to czego nie potrafię uchwycić: zdziwienie Chrystusa gdy Maria Magdalena
czerpie wodę a łzy jej spływają jak kamienie
u źródła jest czysto
dlatego
chcę cię kochać zwyczajnie /żadne tam Julie na wzór
pana Szekspira który tak naprawdę być może nie pisał swoich dramatów /
tak jak ja nie czuję?
no widzisz
kot na mnie patrzy i mówi: pozwól mi odejść
odpowiadam mu spokojnie odwrotnie jak w wierszu Szymborskiej:
tego nie robi się pani

----------------------------------------------------------

Ostatnie opowiadanie kota

do muzeum wyobraźni wstępuję ze zwiniętą pod prawym uchem poduszką
z nabożeństwem przymykam oczy i zaniepokojona pytam
co słychać u Pana Boga?

kot któregoś dnia zamknął oczy nie wspomniał o liryce odchodzenia
krople deszczu niespokojnie opadają na sny i nie ma w nich
kamiennych piramid przepięknych pozłacanych mumii są
ostatnie dwa oddechy kota zapisane hieroglifami na bezradnych
dłoniach człowieka który pyta
czy aby wszystko zrobiłem ?
w muzeum odczuwam zmęczenie
nie ma w nim jutra a jest tylko to co przepłynęło
przez Styks
czyli
wspomnienia
więc do cholery może ktoś mi odpowie na proste pytanie
co słychać u Pana Boga?

przecież kot mi już nie wystuka na klawiaturze nie wskaże wibrysem
nie wymruczy leniwie:
mój Boże ależ ty zdziwaczałaś moja pani
przecież wiesz że Nic Nic
czy może to co zawsze?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 26, 2010 12:15 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

U Tetriska oki , wyleguje sie na łózku, na parapetach
ciutenke kicha, wiec jestem z domkiem w kontakcie

i wiesci od Flavii
cyt
Witam,

Flavia ma się dobrze i nawet Rysia ją spokojnie przyjęła, nawet jadły z jednej miski !! Rysieńka chciałaby się najchęniej już bawić ale bielutka jeszcze troszeczke syczy na nią ;)

Dzisiaj Flavia była u weterynarza z katarkiem, dostała antybiotyki i tabletki na odporność, więc mamy nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. A i jeszcze muszę dodać, że cała rodzina była małą zauroczona, a zwłaszcza jej pięknymi dużymi oczętami ;)

Pozdrawiam
Kasia Flavia i Rysiula

Obrazek Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 26, 2010 19:41 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

ufffff! jak dobrze, że Flavia się aklimatyzuje :D

Mała, a cóż się tak poetycznie zrobiło? cudne to, co wkleiłaś.

moony

 
Posty: 486
Od: Sob mar 29, 2008 13:54
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sty 26, 2010 20:04 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Łał, jakie fajne teksty! 8)
No, i ja znowu z problemem/prośbą.
A propos tej zbiórki znów.
U mnie w szkole jest coś w rodzaju takiego zwyczaju, że zawsze po akcji "adresat" pisze kilka zdań jakiegoś podziękowania i ogólnie mówi, co za pieniądze może być zrealizowane (w imieniu schroniska dziękujemy za zebrane pieniądze, które pozwoliły na zakup takiej ilści karmy, dzięki której uda się wyżywić tyle kotów przez tyle i tyle, coś w tym stylu. ;)). To dosłownie dwa-trzy zdania, chodzi głównie o to, żeby było wiadomo, co się z pieniążkami dzieje.
No, i tu zwracam się głównie do Małej czy kogoś, kto w schronisku jest często (bo do kotów bezpośrednio nie mogę ;)) o napisanie czegoś takiego. :roll: :oops:
Jeśli możecie oczywiście.
A jeśli nie, to powiedzcie, postaram się sama napisać.

Ronnie

 
Posty: 563
Od: Sob lis 28, 2009 14:36

Post » Wto sty 26, 2010 20:52 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Śliczne wiersze ;-)

Cieszę się, że Flavia trafiła do właściwego domku :ok:
I z domku Petroniusza :D

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto sty 26, 2010 21:06 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Mała1 pisze:Nasza kochjana moony zgodziła sie wziac Ojo na tymczas po zabiegu-jutro go bedzie miał
kciuki mocno potrzebne, bo on zdołowany i wogole

jak cudnie moony :ryk:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Wto sty 26, 2010 21:14 Re: S.K.Niekochane-XIII-zmiana konta str 14

Bardzo sie cieszę, ze Petroniusz Flavia i Tetris trafiły do takich fajnych domów :D

no i Ojo :mrgreen:
moony :1luvu:

Troche gorsze wiesci schroniskowe
tyle ich tam zagubionych i niejedzących :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości