Moderator: Estraven
Modjeska pisze:Powinnam Malagę przemianować na Demolkę. Jak tylko poczuła się lepiej, od razu mam tajfun, tornado i trzęsienie ziemi w salonie, połamane kwiatki, porozrzucane gazety, pozwalane szpargały, powyciągane chusteczki z pudełka i pracowicie rozwłóczone po pokoju. Od wejścia widać, że mieszka w nim młoda, zdrowa koteczka, która roznosi energia.
genowefa pisze:Miło czytać, że kotek dobrze się czuje
czarna_agis pisze:Czy zawsze trzeba patrzeć tak pragmatycznie?


Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 76 gości