***FELISOWE KOTKI*** - cz. 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 19, 2007 18:46

Kasia D. pisze:
Poka pisze: jakby coś to chcę :D

Do you?
No to wsiadam w samochód i jadę... :D

:ryk: :ryk: :ryk:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto lut 20, 2007 0:09

Kasia D. pisze:
Do you?
No to wsiadam w samochód i jadę... :D


No hmmm przecież mówiłam, że tak tylko poprosiłabym bardziej towarzyskiego futrzaka :roll: hihihihi, bo będę musiała znowu siedzieć w łazience całymi dniami :D :D :D

ajajaja, bałagan w chałupie :? :?
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Wto lut 20, 2007 1:08

Poka pisze:
Kasia D. pisze:
Do you?
No to wsiadam w samochód i jadę... :D


No hmmm przecież mówiłam, że tak tylko poprosiłabym bardziej towarzyskiego futrzaka :roll: hihihihi, bo będę musiała znowu siedzieć w łazience całymi dniami :D :D :D

ajajaja, bałagan w chałupie :? :?


Umiesz robić zastrzyki?
Bo mam pomysła... 8)
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto lut 20, 2007 4:28

Kasia D. pisze:

Umiesz robić zastrzyki?
Bo mam pomysła... 8)


hihihi, psu kiedyś robiłam (mojemu Toflerkowi [']...), no i ludziom, ale ludziowatym to łatwo się robi (pośladki tłuściutkie i ciach -seseses), z kotami to tylko w kwestii zapuszczania kropli i takiej nie kłującej pomocy mam wprawę hmmm...

A pielęgniarka potrzebna? Bo ja po budowlance, ale szybko się uczę

:D :D

Właśnie mnie psina obudziła przeraźliwym szczekiem 8O i ech..., dałam suvenira , pogłasiałam (dostałam łapą centralnie w oko :? )

i w sumie to nie wiem o co chodzi...
znowu się nie wyśpię, ech ...
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Wto lut 20, 2007 11:01

Pomysła... strach się bać :lol:
Dobrze, że jestem daleko, zresztą nie umiem robić zastrzyków :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 20, 2007 11:13

Byś się przyuczyła :twisted:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 20, 2007 11:18

Sama się przyuczaj, ja się boję zastrzyków :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 20, 2007 15:12

Przybyło mi znów sporo kotów:(
Tutaj: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56537
jest wątek Karola i Diany, czyli brata i siostry Dorotki i Małgosi zwanych Siostrami Sisters ( do nadania imion natchęła mnie jedna z najnowszych produkcji filmowych)
Oprócz tego mam u siebie ...matkę ww czwórki.
Matka jest w ciązy. Bardzo wysokiej. Tuż przed porodem.
Wet odmówił sterylizacji. Ze względów różnych. Również medycznych.
Kotka siedzi u mnie w piwnicy, ma do dyspozycji całą klatkę wystawową i czeka na rozwiązanie. :(

W łazience czeka na rozwiązanie inna kotka, dymna, złapana w ruinach tam gdzie Pliska i śliczna szylkrecia (wypuszczona w piątek).
Dymna ma brzuch gigantycznych rozmiarów. Okoci się dzis lub jutro. Nawet nie próbowałam jej wieźc gdziekolwiek na zabieg... Trzeba by było robic cesarkę a potem usypiac kocięta, jedno po drugim.

Dzisiaj z adopcji wróciła Savannah.
Panicznie bała się dzieci, nie wychodziła spod kanapy...
Po 17-tej pojedzie na tymczas do Poki.
Na jej miejsce pojedzie Trini, po sterylizacji, która dzis po 20-tej.

Druga klatka w piwnicy od dzisiejszego ranka zajęta jest przez dwójkę ( na razie) kociąt z piwnicy ze Świdnika. Kocurek czarny z białymi dodatkami i koteczka szylkretowa. Mają ok. pół roku. Na razie lamentują a na mnie syczą. Ale jestem dobrej myśli.
Do złapania jeszcze dzisiaj mam ich brata lub siostrę i matkę...
Jadę o 19-tej.


Walentynka bardzo źle się czuje. Nie chce jesc ani pić. Nawadniam ją, podaje leki. Leży pod kaloryferem w łazience a obok, półdzika ciężarna dymna, przytulona do Walentynki...
Martwię się bardzo.
Zarówno jej stanem zdrowia jak i tym, ze jestem juz załozona kotami po sam dach i gdybym nawet chciała to nie mam gdzie upchnac jakiejś kociej biedy, gdyby sie trafiła...

Z dobrych wieści: Stara i Dumka są w domach tymczasowych. Dzikie Sreberko ze stada 30 kotów zawiozłam do Fundacji. To był konieczny manewr aby zwolnic klatkę dla ciężarnej kotki.
Prysznica i Saunę wzięłam do domu...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto lut 20, 2007 15:16

O rany... :(
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 20, 2007 15:18

łomatko.... :(
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 20, 2007 15:26

Kasiu oj nieciekawie się porobiło :cry: Tyle kotów... tyle maluchów przybędzie. :(

Trini pojedzie na zastępstwo za Savannah, ale dopiero, gdy wydobrzeje po sterylce. Za jakieś 10 dni. Wcześniej się ją boję oddać, ze względu na dzieci, które mogłyby ją rozszarpać :roll:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lut 20, 2007 16:45

8O 8O 8O
O masz no to rzeczywiście, ech, ja się będę streszczała, jadę na rwanie chyba, ale już mi wszystko jedno byleby mnie ta szczęka nie bolała heh...

A to się dziwnie składa, bo sobie przed Przedszkolakiem myślałam, że może Savannah, by do mnie trafiła no i pupa... :? wykrakałam myślami heh...
Ale będziemy się dobrze ślicznotką opiekować

Póki co pracuje nad własną Rodzicielką co by może jednak wzięła jakiegoś futrzastego, na te nasze hektary ( dom bez kota skandal!!), ale to myślę "just the question of time..."

dobra lecę na rzeźnię :crying: :crying: :crying:

Kasiu proszę mnie nie skreślać, za bałagan w chałupie... :( ogarnę, ogarnę :roll: :roll: :roll:
Azunia 07.07.07[*]
Józefina i DT - wątek - viewtopic.php?t=61536

Poka

 
Posty: 740
Od: Sob lut 10, 2007 16:47
Lokalizacja: Lublin :)

Post » Wto lut 20, 2007 20:44

Kicorek, bo to chyba Ty panujesz tutaj nad opieką wirtualną? czy Prysznic jest jeszcze "wolny" ? jeśli tak, to.... :D

Boże :( Kasiu, podziwiam Cię i współczuję :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 20, 2007 20:54

Wolny wolny :D
Chyba że o czymś nie wiem, ale wtedy zwalę winę na Kasię :wink:
Dziękuję, Georg-inia, Prysznic jest twój :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30821
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lut 20, 2007 20:58

Kicorek pisze:Wolny wolny :D
Chyba że o czymś nie wiem, ale wtedy zwalę winę na Kasię :wink:
Dziękuję, Georg-inia, Prysznic jest twój :D


to wysyłam :D mam tylko nadzieję, ze umiem odpowiednio zatytułować :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 162 gości