Carlito szuka nerkowego puebla. Proszę ZAMKNĄĆ wątek...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 21, 2011 22:43 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Właśnie, nie wiem jak to na koty ale dentystka mi kiedyś mówiła że dla dzieci do wyrywania mają głupiego jaśka a nawet do leczenia ząbków u dzieci upośledzonych, które nie usiedzą na fotelu takiego lekutkiego ogłupiacza, że różne są lekkie znieczulenia. Może skonsultować weta z jakimś ludzkim dentystą :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 21, 2011 22:52 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Marzeniu, ja się waszej woli podporządkuję. Mój zapomniany post z piątku był wybitnie merytoryczny i zawierał jedynie interpretację wyników. Pytanie o interpretację zamieszczone zostało przez CIebie tutaj, tak więc wydaje mi się, że odpowiedź na nie też powinna być tutaj. Wykasowane posty z awanturami mnie nie obchodzą.

Pozdrawiam ciepło
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 21, 2011 23:07 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Tinka07 pisze:Marzeniu, ja się waszej woli podporządkuję. Mój zapomniany post z piątku był wybitnie merytoryczny i zawierał jedynie interpretację wyników. Pytanie o interpretację zamieszczone zostało przez CIebie tutaj, tak więc wydaje mi się, że odpowiedź na nie też powinna być tutaj. Wykasowane posty z awanturami mnie nie obchodzą.

Pozdrawiam ciepło
Tinka



Wiesz, zastanawiam się nad tym, aby uporządkować i ten wątek - czyli powstawiać zachowując kolejność i daty merytoryczne posty... Dla mnie najprostszym rozwiązaniem byłoby usunięcie postów zawierających informacje nie na temat - ale gdy to zrobi mod będzie afera taka jak dzisiaj rano. Więc muszą zostać. I to one zaciemniają obraz i wprowadzają chaos.

Mam prośbę do autorów postów w tym wątku - przeczytajcie swoje posty i może zedytujcie je tak, aby w wątku zostały tylko merytoryczne informacje? Bedzie on bardziej przejrzysty i czytelny.
Oczywiście to tylko prosba - ale pomyślałam sobie, ze każdy może sam zedytować i zostawić takie treści jakie uzna za stosowne i nie miec potem do nikogo pretensji.

Oczywiście nie komentujcie mojej prośby - jeśli uznacie ją za nie fajną to proszę ją potraktowac tak jakby jej nie było.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 21, 2011 23:19 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Marzeniu, jak Ty to robisz, że wklejasz mój cytat po kilku minutach od mojej odpowiedzi, edytując swój post, choć EDIT nie widać? Następny Twój wpis ma zupełnie inny ton i sens. Jeśli uzupełniasz poprzedni wpis, to ten następny z poprzednim powinien byś jakoś w treści spójny. Dziewczyny, lubie was, ale nienawidzę manipulacji. Głupia nie jestem. Zależy mi na ludziach szczerych. Z innymi nie chcę mieć nic wspólnego.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 21, 2011 23:27 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Tinka07 pisze:Marzeniu, jak Ty to robisz, że wklejasz mój cytat po kilku minutach od mojej odpowiedzi, edytując swój post, choć EDIT nie widać? Następny Twój wpis ma zupełnie inny ton i sens. Jeśli uzupełniasz poprzedni wpis, to ten następny z poprzednim powinien byś jakoś w treści spójny. Dziewczyny, lubie was, ale nienawidzę manipulacji. Głupia nie jestem. Zależy mi na ludziach szczerych. Z innymi nie chcę mieć nic wspólnego.



Tinka07 - nie rozumiem co masz na myśli? Ja nic nie zmieniam, najwyżej dopisuję bądź coś doklejam. Owszem mogę cytować w kolejnym swoim poście i nie będzie problemu. Nie manipuluję - takie określenie to kolejna woda na młyn dla niektórych...

Napisałam, wysłałam, a potem odnalazłam twoj zagubiony post więc go wkleiłam edytując swój post - ale nic nie kasowałam z tego co napisałam wczesniej, nie zmieniałam treści tylko po prostu dołączyłam cytat.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 21, 2011 23:28 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Może dlatego nie widać edit, ze ja nic nie zmieniam tylko dopisuję? Nie wiem..
Wiem tylko, ze jak np. na bazarkach, ktore prowadzę, zmieniam treść to wtedy faktycznie jest informacja "edytowano...." - więc przyopuszczam, ze dlatego nie ma edit, ze ja nic w treści nie zmieniam. Tylko dołączam nową treść - to powinno cię uspokoic na okoliczność manipulacji.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 21, 2011 23:44 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Marzeniu, ok, przyjmuję Twoje wytłumacznenie. Z tego wątku jednak się wyłączam, bo kosztuje mnie on za wiele energii. Gdyby coś, to chętnie na pw.

Dobranocka
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 21, 2011 23:45 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Tinka07 pisze:Marzeniu, ok, przyjmuję Twoje wytłumacznenie. Z tego wątku jednak się wyłączam, bo kosztuje mnie on za wiele energii. Gdyby coś, to chętnie na pw.

Dobranocka
Tinka



Ok. Dobranoc!
I dzięki za wszelką pomoc :1luvu: :1luvu: :1luvu:

edit: tu też robię próbę - ten post nie jest już ostatni na stronie i zobaczę, czy pojawi się "edytowano.."
Ostatnio edytowano Wto lut 22, 2011 1:05 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lut 21, 2011 23:50 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Marzenia11 pisze:Może dlatego nie widać edit, ze ja nic nie zmieniam tylko dopisuję? Nie wiem..
Wiem tylko, ze jak np. na bazarkach, ktore prowadzę, zmieniam treść to wtedy faktycznie jest informacja "edytowano...." - więc przyopuszczam, ze dlatego nie ma edit, ze ja nic w treści nie zmieniam. Tylko dołączam nową treść - to powinno cię uspokoic na okoliczność manipulacji.


Sprawdziłam, nawet jak nic się nie zmieniam, tylko dopisuję, informacja o edytowaniu postu jest...

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 23:50 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Edit wyskakuje tylko wtedy kiedy edytowany post nie jest ostatnim w wątku.
.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon lut 21, 2011 23:51 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Każdy może to łatwo sprawdzić.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 23:51 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

smarti pisze:Edit wyskakuje tylko wtedy kiedy edytowany post nie jest ostatnim w wątku.
.


A to się zgadza.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 21, 2011 23:53 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Marzeni post z cytatem z z Tinki był wtedy ostatnim i dlatego nie pokazało Edit.
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto lut 22, 2011 0:14 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

Dziewczyny, nie róbcie ze mnie głupola. Przeczytałam post tej treści:
Marzenia11 pisze:Tinka07 - a sprawdzałaś w wątku dt smarti? Nie wszystkie posty zostały tu przeniesione... :?:
Odpisłam:
Muszę sprawdzić, ale w takim razie byłoby to bezsensowne, bo wygląda tak, jakbym was olała. Jeśli w tym wątku jest prośba do mnie o spojrzenie na wyniki, to nikt przecież odpowiedzi nie będzie szukał w innym wątku :(

Potem był post Mrzeni:
A co w tej awanturze ma sens? Nic.
Zostały usuniete z wątku dt smarti posty nie na temat (czyli jakies wymiany m.in też Twoja z casica) oraz zawierające treści - wątek został oczyszczony ale po wnioskach z dzisiejszego poranka, posty zostały wklejone do tego tutaj wątku, jako wprawdzie nie stricte na temat leczenia ale jako efekk dyskusji na tematy ogolniejsze wywołanej z powodu leczenia Carlito.

Faktem jest, ze zrobił się bałagan, ale trudno.... taka była wola ludu i chcąc uniknąć zarzutów o wymoderowywaniu odpowiedzi tak zostało uczynione...
Jak wczoraj to czytałam (te "slynne" 25 stron) to takiego bajzlu chyba jeszcze na tym forum nie widziałam. Cóż, zdarzyło się.....
A co w tej awanturze ma sens? Nic.

Zostały usuniete z wątku dt smarti posty nie na temat (czyli jakies wymiany m.in też Twoja z casica) oraz zawierające treści - wątek został oczyszczony ale po wnioskach z dzisiejszego poranka, posty zostały wklejone do tego tutaj wątku, jako wprawdzie nie stricte na temat leczenia ale jako efekk dyskusji na tematy ogolniejsze wywołanej z powodu leczenia Carlito.

Faktem jest, ze zrobił się bałagan, ale trudno.... taka była wola ludu i chcąc uniknąć zarzutów o wymoderowywaniu odpowiedzi tak zostało uczynione...
Jak wczoraj to czytałam (te "slynne" 25 stron) to takiego bajzlu chyba jeszcze na tym forum nie widziałam. Cóż, zdarzyło się....

Moja odpowiedź:
Marzeniu, ja się waszej woli podporządkuję. Mój zapomniany post z piątku był wybitnie merytoryczny i zawierał jedynie interpretację wyników. Pytanie o interpretację zamieszczone zostało przez CIebie tutaj, tak więc wydaje mi się, że odpowiedź na nie też powinna być tutaj. Wykasowane posty z awanturami mnie nie obchodzą.

Po tej odpowiedzi ukazał się we wcześniejszym poście Marzeni mój cytat, który wcześniej nie był widoczny. Gdyby tak było, odpowiedziałabym z pewnością inaczej, a Marzenia nie zareagowałaby na pewno słowami: "A co w tej awanturze ma sens?" Mnie przecież nie chodziło o posty awanturnicze.

Pozdrawiam ciepło
Tinka

PS: Dziewczyny, logiczne myślenie jest Wam dziś nie po drodze. Marzeni post z cytatem nie był ostani. Tzn. Marzeni post był przed moim, ale bez cytatu. Cytat doszedł 2 posty póżniej. Ale to tak i tak nie ma żadnego znaczenia.

EDIT: Marzeniu, może moderator wyłączył u Ciebie funcję "edytuj" po przemeblowaniach tego wątku. Nie wiem, co było w Twoim poście powodem braku "edit", ale ja na pewno nie mam halucynacji.
Dla mnie EOT.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto lut 22, 2011 0:36 Re: Carlito szuka nerkowego puebla. DT Smarti, jak leczyć?

wiecie co-idę sobie-to nie dla mnie..
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena, natka123 i 95 gości