Zbieraj znaczki, nie koty. DO ZAMKNIĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 01, 2010 20:11 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Edzina pisze:
cangu pisze:Ludzie dają na chore koty raczej.
Dlatego dziwie się, że mówisz, że ktoś może z kotów żyć.

No właśnie chyba nie do końca. Nie raz na forum były dramatyczne apele, że ktoś tam nie ma na opał, że nie zapłacił czynszu i grozi mu eksmisja. I co się wtedy dzieje? Jest ogólne ruszenie, żeby pomóc, żeby zapłacić, kupić, podarować. Tylko, że ta osoba przy 50 kotach nie chce pomocy w wyadoptowaniu, tylko chce pomoc rzeczową/materialną. Więc w tym wypadku jak dla mnie jest coś nie tak. To nie sztuka nazbierać sobie kotów, można to zrobić praktycznie w ciągu miesiąca. Znam kogoś, kto w porywach miał nawet 100 kotów w domu na DT, a mimo tego tu, na forum chciał adoptować kolejnego. Po co? Dostaje karmę od organizacji, lekarstwa, praktycznie z tego żyją też rezydenci (kiedyś to było ok. 6 sztuk, teraz to nie wiem).
I dziwią mnie osoby, które przyklaskują ludziom, którzy nie potrafią powiedzieć "nie", mimo, że gołym okiem widać, że sobie nie radzą. Fajnie jest napisać "jesteś aniołem" i mieć problem z głowy. Tylko, że tym osobom potrzebny jest tak naprawdę kubeł zimnej wody.
Cangu - nie wiem czy już to robisz, ale póki co - trzeba je po prostu ogłaszać. Niestety na jednego ciachnietego kota mamy kilka rozmnożonych przez właścicieli. :evil: Dlatego wciąż jest pełno kociaków... Ręce mi po prostu opadają na to wszystko.. Bo choćbyśmy się dwoili i troili - nie da się pomóc wszystkim. Więc mimo wpółczucia i miłości do zwierząt - trzeba też zachować zdrowy rozsądek.

Wiesz niektórzy wolą dać kase niż adoptować 50 kotów.
A co do pomocy w adopcjach to ja proszę:) kto pomoże?
W sumie w Chrzanowskich DT jest ok. 100 kotów. U jednej zbieraczki 30 (nie leczone!)
Czasami znajome kupują dla niej worek karmy.
Fajnie, że macie swoje zdanie, ale gdyby praktyka była tak prosta jak teoria to..... ale nie jest :|

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Wto lis 02, 2010 15:30 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

cangu pisze:Wiesz niektórzy wolą dać kase niż adoptować 50 kotów.

Mówiłam trochę o czymś innym. :-)
Jakiś czas temu weszłam na wątek, gdzie ktoś miał właśnie coś koło 50 kotów (nie będę teraz pisać kto, bo to nieważne). Napisałam, że pomogę, ale niech ta osoba określi ile docelowo chce mieć kotów. I wiesz co? Zamiast konkretów - dyskusja sprowadziła się do agresji. Dałam sobie spokój. Jak dla mnie ta osoba nie potrzebuje pomocy. A jeśli ktoś oczekuje jedynie pomocy materialnej i żadnej innej (nie mówię tu o nagłych przypadkach, kiedy dopada kota poważna choroba i DT nie stać na leczenie) to jest już coś nie tak... Bo przecież były akcje zabierania 30, 50 kotów. I domy brały po 1-2. Nikt przecież nie oczekuje, że nagle ktoś zabierze wszystkie. Na forum ludzie mogą pomóc różnie.
cangu pisze:A co do pomocy w adopcjach to ja proszę:) kto pomoże?

Jeśli podeślesz mi wszystko to mogę wrzucić to na stronę i ogłosić na allegro. :-)
Oczywiście zawsze służę pomocą jeśli chodzi o sprawdzenie domów w mojej okolicy.
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro lis 03, 2010 1:30 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Ok. rozumiem, mamy to taką zbieraczkę w Chrzanowie,
jak się karme daje jest ok. ale jak się kota chce zabrać choćby do weterynarza
to wielka obraza. Koty są w fatalnym stanie rzekomo, każdy wie
co jest grane ale nikt nie podejmie się tematu bo co z kotami zrobić.
Niektórzy się boją, że koty zostaną pousypiane.
I nikogo nie obchodzi, że są tam koty ze stanami zapalnymi dziąseł, świerzbem
i innymi chorobami, niedokarmione bądź żywione resztkami wygrzebanymi ze śmietnika.


Jakby Ci się chciało to poogłaszaj Perełke z banerku poniżej:)
Będe suuuper wdzięczna;)

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob lis 06, 2010 14:41 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

nie można choć jednego kota od tej kobity z chrzanowa uratować?
gerardbutler
 

Post » Sob lis 06, 2010 14:54 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

gerardbutler pisze:nie można choć jednego kota od tej kobity z chrzanowa uratować?

A to cangu trzeba pytać. Ja z Warszawy...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 06, 2010 15:02 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

gerardbutler pisze:nie można choć jednego kota od tej kobity z chrzanowa uratować?

Trzeba nie kilka ale wszystkie, jak kobieta nie ma żółtych papierów musi dostać wyrok (o ile
fakty te są prawdziwe)
Tak się nie postępuje... jak wyzdrowieje zajme się tamatem, oczywiście sama bo
pewne znane mi organizacje prozwierzęce nie mają czasu na takie rzeczy, są zbyt zajęte
atakowaniem nas, :evil: wyciąganiem zwierząt ze schronisk, umieszczaniem ich
w hotelikach, promowaniem się, sądzeniem z kim popadnie tylko nie z tymi, z którymi
należy się sądzić (z wyjątkiem kilku pokazówek) :evil: - na pomoc zwierzętom... jaasne

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Sob lis 27, 2010 17:25 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

A co to jest zdrowy rozsądek? Jak bardzo on jest zdrowy, kiedy kot zamarza, bo na dworze jest mróz? Edzino, nie atakuję Ciebie, ani nikogo innego, po prostu pytam. Sama nie wezmę na stałe następnego kota. Nie wezmę, bo nie mogę, z bardzo wielu powodów. Ale rozumiem, że człowiek nie może odmówić kotu pomocy. A potem sam człowiek nie może się jej doprosić od nikogo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob lis 27, 2010 17:28 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Cytuję Edzinę: "Napisałam, że pomogę, ale niech ta osoba określi ile docelowo chce mieć kotów. I wiesz co? Zamiast konkretów - dyskusja sprowadziła się do agresji. Dałam sobie spokój. Jak dla mnie ta osoba nie potrzebuje pomocy. A jeśli ktoś oczekuje jedynie pomocy materialnej i żadnej innej". Osoba miała ok. 50 kotów, jak zrozumiałam.
Ta osoba potrzebuje pomocy. Psychiatrycznej i każdej innej. Ale tego ani miau, ani inne forum jej nie zapewni.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw gru 02, 2010 11:04 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

MalgWroclaw pisze:Jak bardzo on jest zdrowy, kiedy kot zamarza, bo na dworze jest mróz?

Tylko, że ci ludzie nie znajdują osobiście tych kotów. Oni je często wyszukują również na forum. Jeśli mam DT zapełniony - nie szukam kolejnego po prostu. Jeśli się zwalnia - wtedy mogę zabrać innego. Tak, trzeba czasem powiedzieć sobie, że niestety teraz nie mogę pomóc i zabrać (ale zawsze można wspomóc finansowo prawda?), ale tak naprawdę to jest dla dobra zarówno tych tymczasów, które są, jak również dla siebie samego. Bo niestety, ale jeśli ktoś ma pracę, dzieci i mnóstwo innych obowiązków, to po prostu się nie da. Być może łatwiej jest zachować wtedy rozsądek i mierzyć zamiary na siły. Nie wydam całej pensji przygarniając coraz więcej kotów, a poźniej prosząc o wsparcie finansowe (zresztą i tak czasowo bym nie wyrobiła). To chyba nie tędy droga? Jeśli stać mnie na 1-2 dodatkowo - biorę tylko tyle.
Ale przyznam, że zrobiłam 8O widząc w pewnym DT piękne drapaki, zabawki i inne cuda i wiedząc, że ta osoba nie pracuje. Naprawdę - jeśli to wszystko od darczyńców, to chylę czoła przed charyzmą tej osoby. Ja przez jakieś 6 lat posiadania kotów i tymczasów - nie kupiłam nawet najprostszego drapaka. Jedynie ostatnio dostałam taki mały i chwiejny dla kociaków za co jestem ogromnie wdzięczna. :-)
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw gru 02, 2010 11:38 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Edzina pisze:...Ale przyznam, że zrobiłam 8O widząc w pewnym DT piękne drapaki, zabawki i inne cuda i wiedząc, że ta osoba nie pracuje. Naprawdę - jeśli to wszystko od darczyńców, to chylę czoła przed charyzmą tej osoby. Ja przez jakieś 6 lat posiadania kotów i tymczasów - nie kupiłam nawet najprostszego drapaka. Jedynie ostatnio dostałam taki mały i chwiejny dla kociaków za co jestem ogromnie wdzięczna. :-)

A coś mnie tknęło żeby tu wejść. Akurat w moim domu są drapaki, zabawki i dużo kotów. Wspomniane drapaki i zabawki kupione są za moje pieniądze nie licząc darowanych przedmiotów a nie za pieniądze od darczyńców. To samo dotyczy mebli, które musiałam wymienić kupując używane, ale mniej zniszczone, bo z domów bez kotów. Jeśli komuś z tego powodu wychodzą na wierzch "gały" to nie moja sprawa. Każdy kupuje to, co uważa za potrzebne.
Widocznie masz inne priorytety, ale czy każdy musi być taki jak Ty?


Na marginesie, jak tępym trzeba być, aby w obecnych czasach uważać, ze brak zatrudnienia oznacza brak środków do życia. :roll:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw gru 02, 2010 12:57 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

mirka_t pisze:A coś mnie tknęło żeby tu wejść. ...


Mnie też tknęło, żeby tu wejść parę dni temu i nawet miałam chęć poinformować MałgWroc", że "Ta osoba pomocy psychiatrycznej nie potrzebuje", ale się ugryzłam w język wtedy...

MalgWroclaw pisze:Cytuję Edzinę: "Napisałam, że pomogę, ale niech ta osoba określi ile docelowo chce mieć kotów. I wiesz co? Zamiast konkretów - dyskusja sprowadziła się do agresji. Dałam sobie spokój. Jak dla mnie ta osoba nie potrzebuje pomocy. A jeśli ktoś oczekuje jedynie pomocy materialnej i żadnej innej". Osoba miała ok. 50 kotów, jak zrozumiałam.
Ta osoba potrzebuje pomocy. Psychiatrycznej i każdej innej. Ale tego ani miau, ani inne forum jej nie zapewni.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 02, 2010 12:59 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

ossett pisze:
mirka_t pisze:A coś mnie tknęło żeby tu wejść. ...


Mnie też tknęło, żeby tu wejść parę dni temu i nawet miałam chęć poinformować MałgWroc", że "Ta osoba pomocy psychiatrycznej nie potrzebuje", ale się ugryzłam w język wtedy...

MalgWroclaw pisze:Cytuję Edzinę: "Napisałam, że pomogę, ale niech ta osoba określi ile docelowo chce mieć kotów. I wiesz co? Zamiast konkretów - dyskusja sprowadziła się do agresji. Dałam sobie spokój. Jak dla mnie ta osoba nie potrzebuje pomocy. A jeśli ktoś oczekuje jedynie pomocy materialnej i żadnej innej". Osoba miała ok. 50 kotów, jak zrozumiałam.
Ta osoba potrzebuje pomocy. Psychiatrycznej i każdej innej. Ale tego ani miau, ani inne forum jej nie zapewni.

No to się zaczęło :?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 02, 2010 13:39 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza nic się nie zaczęło tylko ciągnie się jak smród po gaciach.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob gru 04, 2010 17:49 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

mirka_t pisze:
Edzina pisze:...Ale przyznam, że zrobiłam 8O widząc w pewnym DT piękne drapaki, zabawki i inne cuda i wiedząc, że ta osoba nie pracuje. Naprawdę - jeśli to wszystko od darczyńców, to chylę czoła przed charyzmą tej osoby. Ja przez jakieś 6 lat posiadania kotów i tymczasów - nie kupiłam nawet najprostszego drapaka. Jedynie ostatnio dostałam taki mały i chwiejny dla kociaków za co jestem ogromnie wdzięczna. :-)

A coś mnie tknęło żeby tu wejść. Akurat w moim domu są drapaki, zabawki i dużo kotów. Wspomniane drapaki i zabawki kupione są za moje pieniądze nie licząc darowanych przedmiotów a nie za pieniądze od darczyńców. To samo dotyczy mebli, które musiałam wymienić kupując używane, ale mniej zniszczone, bo z domów bez kotów. Jeśli komuś z tego powodu wychodzą na wierzch "gały" to nie moja sprawa. Każdy kupuje to, co uważa za potrzebne.
Widocznie masz inne priorytety, ale czy każdy musi być taki jak Ty?


Na marginesie, jak tępym trzeba być, aby w obecnych czasach uważać, ze brak zatrudnienia oznacza brak środków do życia. :roll:
Naprawdę logiczne jest wg Ciebie posiadanie środków do życia bez zatrudnienia? 8O Chyba jednak dla większości ludzi brak zatrudnienia wiąże się z brakiem pieniedzy na życie.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103276
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob gru 04, 2010 17:53 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Anulka111 rozmawianie z Tobą o logice uważam za stratę czasu.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, noora i 266 gości